|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
nevermind
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Śro 21:10, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
...
A w ogóle to DOBRY WIECZÓR Właśnie wstałam
Ostatnio zmieniony przez nevermind dnia Sob 21:33, 14 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Angela
Redaktor Strony
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń / Tomaszów Maz
|
|
Wysłany: Śro 21:30, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nieważne kto napisał: | A co do "szalejących sms-ów" to takiego określenia użył dziś Maciborek ale nie dosłyszałam dokładnie co mówił
A może Artysta nie wie, że można głosować w necie ... |
Ja sms-ami też głosuję
nevermind napisał: | A w ogóle to DOBRY WIECZÓR Właśnie wstałam |
Dobry wieczór
I dobranoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
moRderator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Śro 21:41, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nieważne kto napisał: | akinomus napisał: | Ale i tak nic nie przebije białostockich babć, które szturmem zdobywają miejsca w autobusach komunikacji miejskiej | Oj, chyba coś przebije
Jakieś 15 lat temu po grypie kazali mi profilaktycznie pójść do na konsultację do poradni reumatologicznej. NIGDY nie zapomnę wzroku tych rozwścieczonych emerytów jak młoda, zdrowa, wysoka zasiadła w kolejce mając karteczkę z numerkiem 2
Jak numerek jeden wyszedł z gabinetu i szykowałam się do wejścia to rozwścieczony tłum zakrzyknął TO SKANDAL , myślałam, że mnie zlinczują ... ale i tak weszłam ...
|
Ty chyba nie znasz białostockich babć!
Niby to stare, niedołężne, jedzie jeden przystanek i człowieka wygania z miejsca - taka chora, a przy wsiadaniu laska idzie w ruch i mozna po grzbiecie oberwać Albo z bara (tak, tak!) Najgorsze jak zaczną lamentować na cały autobus
Nev, u Ciebie to jakieś niewymagające babcie... Miejsce z tyłu?! W B-stoku babcia wsiada i ona sobie życzy pierwsze miejsce z przodu i w dodatku przodzikiem do kierunku jazdy, bo inaczej awantura! Raz w deszczową pogodę kierowca zaparkował obok kałuży i babcia musiała nogę wyżej podnieść żeby wsiąść. Niestety instynkt zamozachowawczy zawiódł i zaczęła się drzec do kierowcy. Kierowca usłyszawszy to, podjechał 2 metry, zatrzymał autobus i kazał wysiąść jak coś nie pasuje. Od razu się zamknęła
Ach, wspomnienia z lat studenckich
|
|
Powrót do góry |
|
|
nevermind
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Śro 21:49, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Aki, jak jest pełny autobus to one do każdego wolnego miejsca się pchają, byle tylko zająć. Mimo, że ścisk, że nawet głową nie ma jak obrócić to one twardo się pchają przez cały autobus
A najbardziej nienawidze jak siedze (choć zazwyczaj tego nie robię) a stoją takie dwie, nawet nie stare, bo 40-50 lat i bardzo "cicho i dyskretnie" krytykuję dzisiejszą, niewychowaną młodzież i wyrażają swoją nadzieję, że na starość też ów młodzież będzie musiala stać w autobusie. Czy one nie mogę pomyśleć, że mam powód skoro siedzę? Może mi słabo?
Kurczę, mam nadzieję, że ja nigdy taka nie będę
|
|
Powrót do góry |
|
|
mycha
Dołączył: 01 Lip 2005
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
|
Wysłany: Śro 22:42, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się jak plik z utworem Artysty, który nagrywałam z radia a uprzejma Bunia zamieściła na forum znalazł się na emulu? Plik nawet w tym samym momencie ucięty z kawałkiem innego..... Przedtem były filmiki Mienty z Łomianek Zaczyna mnie denerwować, rejestracja w celu ściągania plików, by potem to jeszcze w necie zamieszczać
Może dobrze, że Gośka będzie po 2 tygodniach kasować, choć jeszcze dziś sie zastanawiałam czy to nie przyczyni się do pisania bezsensownych postów, na 2 czy 3 kończąc.....
Wrrrr.... Ale jestem zła, już nie mówię, że wersja singlowa też już jest choć płyty jeszcze nie wydano
Może Moderki znają jakieś sposoby żeby może nikt oprócz nas do takich plików czy naszych zdjęć prywatnych nie miał dostępu? Chyba zacznę pliki z koncertów itp. wysyłać po prostu na priva...
Ehh.... wracam do nauki..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cameylou
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rawa Mazowiecka
|
|
Wysłany: Śro 23:41, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Na mnie pora Wreszcie powiem tudzież napisze Dobranoc Forum
Już jutro rano zamglone oczy pokażę, bo chora jestem i cale dnie bede spedzac w domu na forum
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Czw 6:36, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja powiem DZIEEEŃ DOOOBRY!!
Ależ mi się dobrze dzień zaczął.
Nadeszła wiadomość, że Mike Oldfield (nie no, czuję, że jak jeszcze raz napiszę to nazwisko to dostanę banana jak stąd do Japonii, ale ryzyk fizyk ;) ) wystąpi w serii koncertów Night Of The Proms w Niemczech w grudniu 2006!!! No trzeba to wykorzystać!!!
Życzę Wam miłego i udanego dnia i samych dobrych wiadomości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
moRderator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 8:00, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Muszę się pochwalić, że w trudzie i znoju poznawałam wczoraj tajniki html-u. Peorth mnie zachęciła Zaczęłam od robienia strony i udało mi się nawet ją zawiesić w sieci (to wcale nie taka czarna magia ). Po pracy znów będę starała się to zgłębiać i albo stracę do tego serce (liczne niepowodzenia), albo mi się uda i będę szaleć
Mysiu, takie są już realia polskie. Mam przynajmniej nadzieję, że Ci z nas, którzy sobie wersję singlową ściągnęli (a potem być może planują ściągnąć płytę) wspomogą jednak Artystę kupując prędzej czy później - CD.
Tak np. było ze mna w przypadku Poluzjantów. Zaczęłam sie nimi interesować 4 lata po wydaniu płyty, dlatego też, gdy chciałam kupić w sklepach juz jej nie znalazłam. Delektowałam się więc nagraniami z p2p. Moim marzeniem było stać się posiadaczem CD oryginalnego i niedawno to się spełniło Na allegro zakupiłam nie tylko płytę, ale i dołączony do niej singiel sprzed 6 lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
jodarek
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Czw 8:31, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nieważne kto napisał: | A może Artysta nie wie, że można głosować w necie ... |
Oj chyba nie wie
Może jakby wiedział to by non stop głosował
Sądny dzień w Warszawie - oto prohibicja nam nastała
I jak my biede żuczki sobie poradzimy
Dobrze, ze chociaż plakatów z rekalmą Kodu ze ściań nie pozdzierali, choć takie były zakusy
A tak w ogóle to polecam Kod, mi się podobał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniutka
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
|
Wysłany: Czw 10:42, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Na Śląsku tez prohibicja, ale my przynajmniej mamy słoneczną pogodę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marshia
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LA
|
|
Wysłany: Czw 11:03, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kas napisał: | Życzę Wam miłego i udanego dnia i samych dobrych wiadomości. |
U mnie dzień zaczął się od zdecydowanie dobrej wiadomości. O 8:30 zadzwonił do mnie mój połowic i oznajmił, że od poniedziałku koniec z wylegiwaniem się do południa, bo IDĘ DO PRACY Rozpoczynam karierę w Miejskim Zarządzie Dróg i będę zajmowała się pisaniem postanowień i decyzji o warunkach zabudowy
Najbardziej mnie cieszy to, że będę miała szybki Internet 1,5Mb/sek. Nie zdążę napisać posta, a już będzie wysłany
|
|
Powrót do góry |
|
|
gato_blanco
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WuWua
|
|
Wysłany: Czw 11:46, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Marshia- gratuluję
Witam forum i od razu żegnam, bo idę po raz ostatni schować nos do książek, bo jutro jeszcze ostatni stresik i.... WAKACJE
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 13:15, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Marshia napisał: | U mnie dzień zaczął się od zdecydowanie dobrej wiadomości. O 8:30 zadzwonił do mnie mój połowic i oznajmił, że od poniedziałku koniec z wylegiwaniem się do południa, bo IDĘ DO PRACY Rozpoczynam karierę w Miejskim Zarządzie Dróg i będę zajmowała się pisaniem postanowień i decyzji o warunkach zabudowy |
Oj, to będziemy po dwóch stronach barykady (ja ciągle jestem wśród tych oczekujących na decyzje o warunkach zabudowy) ....
Przede mną wyzwanie, będę musiała zweryfikować poglądy, bo pooki co "urzędnik wydający decyzje" .... mój wróg Nie dalej jak miesiąc temu w MZD zaginął mój wniosek ....
Gratuluję znalezienia naprawdę niezłej pracy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Czw 13:55, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
jodarek napisał: |
Sądny dzień w Warszawie - oto prohibicja nam nastała
I jak my biede żuczki sobie poradzimy |
No nie wiem właśnie........
Prohibicja to jedno, a problemy komunikacyjne - drugie...
Do domu z centrum wracałam 3 autobusami i 2 tramwajami
Jedyna dobra informacja o zmianach tras jest chyba tylko w internecie, ale gdyby chceć to wydrukować, to kilka stron by się uzbierało.
Naród ogłupiały biega od przystanku do przystanku, kierowcy sami nie do końca chyba wiedzą jak i gdzie...
Bałagan jak zwykle w takich razach
Ostatnio zmieniony przez bunia dnia Czw 14:18, 25 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 14:16, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Boże, wkurzają mnie takie stare, upierdliwe babska Nie chcę taka być Jak miałam jakieś 10 lat to sobie jechałam do Reala z babcią. Jakaś babka siedziała w tramwaju, a przed nią jej dziecko. Obok stały dwie baby i się zaczęły z nią kłócić, że czemu siedzi, przecież młode jeszcze to stać może (dziecko). Czasami to mi żal takich ludzie Nic nie robią, poza pokazywaniem własnej głupoty I jeszcze jak krytykują młodzież. Same kiedyś były młode, pewnie wcale nie lepsze i pie*rzą bez sensu A takie stare to czasami jadą jeden przystanek tylko, a zanim się dopchają do miejsca na drugim końcu autobusu to zdążą dojechać Dobrze, że w Będzinie nie ma wielu takich wariatek
A ostatnio byłam z kumpelą na spacerku. Idziemy sobie z jej psem i nagle Gapa (tak się wabi) rzuciła się na jakiegoś małego pieska. Jakaś baba zaczęła coś gadać, bo pies był jej. Że jak to tak można, że pies nie na smyczy (zauważmy, że jej zwierzak też nie był na smyczy ). Kaśce nie chciało się już kłócić, tylko zrobiła jej na złość i poleciał taki dialog:
Baba: Psa to się trzyma na smyczy.
Kasia: Mhm.
Baba: No nie "mhm" tylko... (coś tam było, już nie wiem co)
Kasia: MHM!
Baba: ... (znowu nie pamiętam)
Kasia: MHM!
Baba: Idiotko.
Kasia: Na wzajem.
Baba: <wielkie oburzenie>
Jeszcze na Gape ze smyczą "skakała". Jakby ją tak uderzyła, to Kaśka chyba by ją tam pobiła A mnie takie babiszony stare też wkurzają, co zawsze myślą, że mają rację i, że im wszystko wolno, to bym ją tam zwyzywała normalnie Jak odchodziłyśmy to zaczęłam dosyć głośno mówić "Głupia baba" (jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie), tak żeby mieć pewność, że raczej to usłyszy.
Tak, młodzież jest niewychowana A te staruchy są jeszcze gorsze One mają wonty do nas, ja mam wonty do nich. Po prostu nienawidze takich idiotek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wegetacja
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 15:00, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja po prostu uwielbiam, kiedy stoję w autobusie, którym niemiłosiernie rzuca na zakrętach i trzymam się z całych sił jakiejś rurki, żeby nie polecieć do przodu w czasie ostrego hamowania (ci rzeszowscy kierowcy tak jeżdżą :>), a tu wstaje taka nadgorliwa babcia, która ma jeszcze 2 km do przystanku i pcha się z całych sił do wyjścia. I mam wtedy 2 możliwości:
1. zdematerializować się
2. puścić się przepuszczając babcię i modlić się, abym zdołała utrzymać równowagę
Oczywiście babcia się przepycha po drodze zabijając wzrokiem kilka nieustępliwych osób i stoi przy wyjściu jeszcze 2 minuty. Jakby kurczę nie zdążyła wysiąść kiedy autobus się zatrzyma i inni będą mogli przestać się trzymać (czegokolwiek) nie powodując przy tym lawiny ludzkich ciał.
Nawet pisząc to się zdenerwowałam. Jazda autobusem wkurza mnie jak nic innego Jak z niego wysiadam, to mam ochotę zabijać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arnika
Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Czw 15:12, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja trafiłam ostatnio na babcie sympatyczna
jakies 135 cm wzrostu, z kulami. wreszcie puscila sie kasownika i usiadla sobie. niestety w autobusie bylo straaaasznie goraco a ludzie smierdzieli.. ja jak zawsze trafilam na grubego, brudnego faceta.
probowalismy otworzyc dach ale nie wychodzilo. tak wiec owa babcia chcac szczerze pomoc wstala z fotela i zaczela pchac dach swoja kula ktora w zasadzie nie byla jej do niczego potrzebna. gdybysmy nie zaczeli krzyczec dach najprawdopodobniej zostalby za nami bo kolega wczesniej cos przy nim majstrowal i poprzekrecal na wszystkie strony.
babcia chciala pchac dalej z usmiechem na twarzy ale ja powstrzymalismy martwiac sie o dach.
pozniej bylam swiadkiem ludzkiego domina, polecial ktos na koncu autobusu i dolecialo do samego poczatku, ludzie sie darli i lezeli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nevermind
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 15:16, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja jeszcze bardzo nie lubię jak starsze osoby, w tym przypadku nie tylko babcie, przy ścisku opierają mi się o plecak
Nie dość, że sam z siebie waży kilka kg, to jeszcze kilka staruchów mi się położy to ja po wyjściu z autobusu się wyprostować nie mogę
A jeszcze, żeby się myli częściej niż raz na tydzień...
Ja rozumie, że osobie starej, schorowanej ciężko jest się samej niekiedy umyć, ale bez przesady...
Jak czasami zostane ściśnieta tak z wszystkich stron to nie wiem czy mam się udusić z tego smrodu czy po prostu wstrzymać powietrze i się udusić przez nieoddychanie...
Kiedyś mi było głupio, że tak myślę o starszych osobach, ale z biegiem lat się z tego wyleczyłam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 15:30, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Żeby jeszcze oni się myli przynajmniej raz na tydzień, to by było zajebiście
|
|
Powrót do góry |
|
|
gato_blanco
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WuWua
|
|
Wysłany: Czw 15:37, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja w sumie zawsze jak widzę kogoś starszego to staram się ustąpić miejsca. Mówiąc starszego mam na myśli naprawdę babcie i dziadków, a nie rześkich 40-latków... W moim Ursusie, nigdy w sumie nie spotkałam jakiejś wredynej starszyzny, nawet kilka razy uświadomiono mnie słowami "O nie, dziękuję, ja tylko dwa przystanki- postoję. Siedź dziecko". Raz natomiast wkurzyła mnie niemiłosiernie kobieta w wieku mojej mamy... Wracałam już nie pamiętam skąd, ale po całym dniu, cholernie zmęczona, wszystko mnie bolało i przysypiałam w "autobusowym fotelu". Na jednym z przystanków wsiadła kobieta ok. 45-letnia, ustawiła się centralnie mi nad głową i co chwila uderzała mnie torbą. W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam, żeby ją zabrała, a ona "Może byś się zachowała i ustąpiła mi miejsca?". Ja rozumiem, że starszym, chorym czy kobietom w ciąży itp wręcz wypada ustępować, ale przepraszam bardzo, ta pani wyglądała tak jakby dopiero co wyszła od fryzjera i kosmetyczki, a uwagę zwróciła mi w taki sposób, że połowa autobusu się odwróciła patrząc z zaciekawieniem co się dzieje. Zachowałam się jak cham, ale powiedziałam szanownej pani, że niestety jestem zmęczona i jej nie ustąpię, gdyż bolą mnie nogi i poprosiłam żeby zabrała torbę sprzed mojej twarzy... Wiem jestem wredna, ale czasami nie wytrzymuję... Kobieta się obraziła i poszła na koniec atobusu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angela
Redaktor Strony
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń / Tomaszów Maz
|
|
Wysłany: Czw 16:08, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ale się ciekawa dyskusja rozwinęła
Ja na szczęscie nie miałam takich sytuacji jak wyżej opisane, moze z racji tego, że baaaardzo rzadko jeżdżę autobusami, wolę wszedzie chodzić na piechotę. Chyba, że to Toruń - wtedy tramwaj/autobus ze 2 razy dziennie występuje Ale tam są chyba inni ludzie ... Tak ostatnio się zaczęłam zastanawiać jak to jest możliwe, że jak ide rynkiem w Tomaszowie albo jakimkolwiek chodnikiem w centrum miasta to na każdym kroku trzeba uważać, bo a to ktoś się spieszy i na Ciebie prawie wpadnie, albo zatrzyma się nagle na środku i musisz uważać, zeby na tego kogoś nie wpaść itp. A jak ide Starym Miastem np. Szeroką to kazdy idzie w innym kierunku i w innym tempie, ale jakoś nikt na nikogo nie wpada i nikt nikomu nie przeszkadza ... Na początku myślałam, że to moze zalezy od miasta tj wielkosci miasta, ale teraz myślę, ze to po prostu zalezy od ludzi. Nie wiem jak jest w innych miastach, ale porównać Toruń i Tomaszów to zupełnie dwa inne światy ...
Ups, chyba trochę zmieniłam temat No ale na tamten i tak już się sporo osób wypowiedziało
|
|
Powrót do góry |
|
|
peorth
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the garden
|
|
Wysłany: Czw 16:50, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
:offtopic:
nie dziala
|
|
Powrót do góry |
|
|
DziuDzia
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 18:31, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja unikam autobusów, gdy tylko mogę . Zawsze jeżdżę ciasnymi okejkami, które mają pierwszy przystanek blisko mojego bloku . Tak więc zasiadam sobie na tylnych siedzeniach, gdzie starsi ludzie nie siadają i mam święty spokój . Gorzej, gdy w jakieś miejsce nie kursuje, wtedy trzeba podjechać autobusem .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angela
Redaktor Strony
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń / Tomaszów Maz
|
|
Wysłany: Czw 19:55, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zaczyna się ...
[link widoczny dla zalogowanych]
EDIT:
Nowy av, troche mi się nie podoba, jednak nie jestem dobra jeszcze w grafice ...
Więc jest tymczasowy, aż ktoś pomoże mi zrobić taki, ale ładniejszy
Jak komuś by się chciało to obrazek jest [link widoczny dla zalogowanych]
Będę dźwięczna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wegetacja
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 20:10, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Angela napisał: | Zaczyna się ...
[link widoczny dla zalogowanych] |
Haha.
A jakiś czas temu, przy okazji któregoś z pierwszych koncertów miałam taki pomysł, żeby "zamówić" sobie autograf u którejś z dziewczyn, a potem go sprzedać, kiedy już osiągnie astronomiczną wartość
I jak widać nie tylko ja myślę praktycznie i życiowo ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|