|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
jakola20
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaksice
|
|
Wysłany: Nie 21:54, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kas napisał: | (...)o definicji "prawdziwego fana", wciąż jej chyba nie mamy. |
Definicji "prawdziwego fana" jeszcze nie, ale "fana" - jak najbardziej
bunia napisał: | FAN – (pewnie ani chybi z angielskiego: FAN – czyli miłośnik <ale też fonetyczny zapis FUN, czyli zabawa>; albo z łaciny FANUM – świątynia, świętość; -> poniekąd ciekawa kompilacja*) – osoba pozostająca pod wpływem chwilowym bądź trwałym osoby/grupy/zjawiska/dowolnej sfery działalności ludzkiej/nieludzkiej. Wyrażająca swoją akceptację dla działań podejmowanych przez w/w, emocjonalnie z nią związana, przejawiająca w swoim zachowaniu/mowie/czynach silną więź z obiektem „fanostwa”. Czasem przenosząca to na otoczenie... |
Myślę, że usuwając z niej słowo "chwilowym" jak nic powstanie definicja PRAWDZIWEGO FANA Co Wy na to?
(Możnaby ją nawet umieścić w Słowniku Slangu. W ogóle jak go sobie dzisiaj przeglądałam to doszłam do wniosku, że przydałoby się do niego dodać kilka określeń, którymi często się ostatnio posługujemy na forum: MZWK, MZWŁ, MZWKLN... bakali też nie ma... i pewnie jeszcze kilka innych słówek by się znalazło.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Nie 23:36, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Angela napisał: | ...bo my nie jesteśmy z tych, co go kochają za wygląd... |
Mów za siebie JOKE
Na określanie mnie mianem "fanki" nieco się zżymam, więc wcale do tego tytułu nie aspiruję Nie wiedzieć czemu kojarzy mi się to z piszczącą małolatą, ślepo zapatrzoną w swojego idola, wieszającą zdjęcia idola nad łóżkiem i snującą karkołomne scenariusze dotyczące wspólnej z idolem, bliżej nieokreślonej, przyszłości...
Lubię Sławka jako człowieka, cenię jako artystę. Czy muszę w związku z tym mieć przypiętą jakąś etykietkę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pon 15:26, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hehehe ... a ja tak nie cierpię określenia "fan" i "idol" (od zawsze, a nie na stare lata ), że właściwie to nie powinno mnie tutaj być. Nawet sformułowanie "forum fanów" wywołuje u mnie reakcję typu "błeeeeeee" ... ale jakoś mi to nie przeszkadza "rozkoszować się" uczestniczeniem w forumowym życiu
Idol kojarzy mi się z nadętym typkiem, rozchwytywanym przez szmatławce, niekoniecznie specjalnie utalentowanym ... a fan/fanka z piszczącym bezmózgowcem ... niekoniecznie nieletnim - od czasu jak na dniach B-B, na koncercie plenerowym Budki Suflera ponad 50letnia niewiasta darła mi się ponad godzinę do ucha "Krzychu, Krzychu ..... " i całowała co chwilę zdjęcie Krzycha Cugowskiego (z autografem) a po występie zaczęła się zalewać łzami (że już po ... )
Jak się znam to do końca moich dni będę na Artystę głosować gdzie się da i śledzić działalność, a także nabywać sławcze płyty ... z wyjazdami na koncerty jest trochę gorzej ... łatwiej kliknąć niż ruszyć się z domu ...
Marzy mi się taki "scenariusz" - koncert w Bielskim Centrum Kultury (zapewniam, że sala godna Artysty) ... kupuję wcześniej bilety, wychodzę z domu 15 minut przed rozpoczęciem, przechodzę na drugą stronę ulicy i jestem na miejscu ... po czym zaliczam dwugodzinny zgon w rozentuzjazmowanym tłumie ... spokojnie wracam do domu i piszę relację na Forum ... oczywiście jeśli spotkam kogoś z Forum to "zgarniam" do siebie na kawusię
Poza tym znajomości forumowych, zwłaszcza tych bliższych nie traktuję już właściwie jako ściśle powiązanych z Artystą. Są to po prostu znajomości i już.
Jaaa chcę do Toruuuunia ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakola20
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaksice
|
|
Wysłany: Pon 18:38, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
nieważne kto napisał: | Idol kojarzy mi się z nadętym typkiem, rozchwytywanym przez szmatławce, niekoniecznie specjalnie utalentowanym ... a fan/fanka z piszczącym bezmózgowcem ... |
Ja na szczęście nie mam takich skojarzeń W ogóle te dwa słowa nie kojarzą mi się jakoś z niczym szczególnym, co najwyżej idol z telewizyjnym "Idolem", a fan z "Forum fanów slawekuniatowski.pl" Ale podobnie nie utożsamiam się z żadnym z tych określeń, tzn. nie powiedziałabym, że Sławek jest moim idolem (bo idol to chyba ktoś kto stanowi pewien wzór do naśladowania w życiu), a słowo fan wydaje mi się nieco przestarzałe, można wręcz powiedzieć - archaiczne... No ale jeśli ktoś tak o mnie powie to nie będę mieć mu tego za złe
nieważne kto napisał: | Poza tym znajomości forumowych, zwłaszcza tych bliższych nie traktuję już właściwie jako ściśle powiązanych z Artystą. Są to po prostu znajomości i już. |
Ale przyznaj, gdyby nie Sławek, a co za tym idzie to forum, to najprawdopodobniej większość z nich (jeśli nie wszystkie)w ogóle by się nigdy nie zawiązała
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pon 19:48, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
jakola20 napisał: | nieważne kto napisał: | Poza tym znajomości forumowych, zwłaszcza tych bliższych nie traktuję już właściwie jako ściśle powiązanych z Artystą. Są to po prostu znajomości i już. | Ale przyznaj, gdyby nie Sławek, a co za tym idzie to forum, to najprawdopodobniej większość z nich (jeśli nie wszystkie)w ogóle by się nigdy nie zawiązała
|
To oczywiste, że nie byłoby tych znajomości gdyby nie Forum, dlatego napisałam "już" ...
Chodzi mi o to, że gdyby Artysta porzucił muzykę, emigrował do dalekich krajów i został na przykład łowcą krokodyli albo na Fidżi otworzył knajpę serwującą potrawy z ludziny czyli reasumując słuch by o nim w ojczyźnie zaginął (odpukać) znajomości pozostałyby znajomościami ...
Oczywiście Artyście należy się dozgonna wdzięczność za "connecting people"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mienta
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
|
Wysłany: Pon 22:41, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Angela napisał: | ...bo my nie jesteśmy z tych, co go kochają za wygląd... |
No co ty, jak tylko Artysta zmaleje lub obgoli się na łyso, ja się stąd zrywam
Ja tam od piszczenia i umieszczania na tapecie telefonu na szczęście mam innego młodego, wysokiego (ja wiem, czy zdolnego...? ).
Fanką jestem, czy nie jestem, nieważne, bo "Czym jest nazwa? To, co zwiemy różą, pod inną nazwą równie by pachniało", nieprawdaż?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angela
Redaktor Strony
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń / Tomaszów Maz
|
|
Wysłany: Pon 22:49, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mienta napisał: | No co ty, jak tylko Artysta zmaleje lub obgoli się na łyso, ja się stąd zrywam |
Ja też ....
Mienta napisał: | Fanką jestem, czy nie jestem, nieważne, bo "Czym jest nazwa? To, co zwiemy różą, pod inną nazwą równie by pachniało", nieprawdaż? |
Czyżby panna ostatnio Shakespeare'a przerabiała?
To jeszcze nie off?
|
|
Powrót do góry |
|
|
anula
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Wto 7:55, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jak na "fankę" przystało znalazłam sie w zaszczytnym gronie "znajomych" kolegi Artysty na naszej klasie...
O rany...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|