www.slawekuniatowski.pl | Forum oficjalnej strony

FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy

 Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna

   ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    GalerieGalerie    ZalogujZaloguj    RejestracjaRejestracja 

Piknik Toruński 27.08.2005
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Muzyka i wydarzenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mazurska Dziołcha



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2444
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 15:34, 28 Sie 2005    Temat postu:

 

Liluczku, tak mało ze sobą rozmawiałyśmy...
Cieszę się jednak, że zdąrzyłam cię wyściskać i wstępnie nakręcić Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
enigmatic



Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:49, 28 Sie 2005    Temat postu:

 

Calyarie napisał:
Wtedy pan Krzysiu zapytał mnie czy Wiki to imię, czy zdrobnienie, a gdy ja odparłam, że zdrobnienie, to zapytał jakie jest pełne imię. No i ja powiedziałam, że Wiktoria.

A jest jakaś inna alternatywa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Calyarie



Dołączył: 26 Cze 2005
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:19, 28 Sie 2005    Temat postu:

 

enigmatic napisał:
Calyarie napisał:
Wtedy pan Krzysiu zapytał mnie czy Wiki to imię, czy zdrobnienie, a gdy ja odparłam, że zdrobnienie, to zapytał jakie jest pełne imię. No i ja powiedziałam, że Wiktoria.

A jest jakaś inna alternatywa?
Ano jest. Podobno jest jeszcze samo imię Wiki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula



Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 21:01, 28 Sie 2005    Temat postu:

 

Dzięki za relacje, dziewczyny!!! Teraz czekamy na zdjęcia Very Happy
Żałuję tylko strasznie, że nie poprosiłam którejś z Was o telefon, żebym mogła choc przez chwilke poczuc się TAM z Wami. Buuu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little Ines



Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Nie 22:52, 28 Sie 2005    Temat postu:

 

Uwaga, ogłaszam wszem i wobec- Ines powróciła do domku przed 2 godzinami! Mr. Green Mr. Green Mr. Green Z oporami co prawda, ale jednak Wink .

UDZIELAM POZWOLENIA NA PUBLIKOWANIE ZDJĘĆ ZE MNĄ NA PIERWSZYM PLANIE/W TLE/ POZOSTAŁE OPCJE, jeśli kogoś to interesuje. Enjoy! Laughing

Kocham Was, dziewczynki, i już straszliwie tęsknię... Nie będę wymieniać, za kim, bo mogę kogoś pominąć... Poprzestańmy więc na przesłaniu ogólnym Razz .

I już szykuję zgrabną relacyjkę rodem z "Super Expressu". Uprzedzam- będzie barwnie i gorąco Very Happy .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katarzyna



Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:22, 28 Sie 2005    Temat postu:

 

ja chyba nie daruje sobie ze nie pojechałam Cry Cry Cry ten koncercik w "Pod Aniołem" musiał byc niesamowity..... nie za dobrze Wam? Wink (p.s. jak poznałyscie siostre Sławka Question )
buziaki dla Was wszystkich
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrowa



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trudno powiedzieć.

PostWysłany: Nie 23:39, 28 Sie 2005    Temat postu:

 

Nie no leeloo to nawet bylo mile, ze Twoja rodzinka chciala zdjatka ze Slawem.

Tomasowa ty to masz fazy - sledzic Uniata...buhaha...nigdy bym na to nie wpadla. Mr. Green

Bardzo sie ciesze, ze macie tak mile wspomnienia z tego koncertu i ocziwiscie zdjatka - za ktore raz jeszcze dziekuje wszystkim forumowiczkom, ktore je opublikowaly. Heh...oczywiscie dziekuje tez Wam ze te superowe opisy swych przezyc, ktore tak szczelnie teraz przechowujecie w swoich serduszkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jodarek



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 23:54, 28 Sie 2005    Temat postu:

 

Dzięki dziewczyny za wspaniałe opisy, czekam na kolejne bo przecież było Was tam więcej Smile
Zdjęcia super choć szkoda, że niektóre niezbyt wyraźne Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milena



Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 0:19, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

I już jako kolejna dziękuje za relacje!! To super świetnie, że tak dobrze się bawiłyście i że udało wam się pogadać ze Sławkiem.Smile Mam nadzieję. że na najbliżyszy koncert po Łomiankach uda mi się pojechać i też przeżyć coś takiego! A wasze opisy to lek na nasze zranione nieobecnością serducha... Smile

A, i co jeszcze ciekawego mówił Sławek podczas waszych krótkich pogaduszek? (nie żebym była wścibska i ciekawska, skądże znowu Smile )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
realka



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 9:28, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Tomasowa napisał:
Siedzieli na dworku. Ja z Realka poszlysmy do New Yorkera i przez szybke sabie patrzylysmy jak glupie.. ale nam sie znudzilo i wrucilismy na Bulwar.


Tak wlasciwie to to nieprawda Very Happy Bo wychodząc z New Yorkera poszlysmy jeszcze na ławke dla pijaczków, a następnie usiadłyśmy na schody pod apteką (którą dzieliła tylko jedna mała kamienica od restauracji Mr. Green). Ale stamtąd tylko Krzysia widziałyśmy (przynajmniej ja), więc nic ciekawego Razz I dopiero wtedy nam się znudziło i poszłyśmy Mr. Green Przechodziłyśmy oczywiście koło restauracji, ale Tomasowa mi kazała się na nich nie gapić, więc się nie gapiłam Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mazurska Dziołcha



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2444
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 9:49, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Dobra... Nie będę taka i napiszę relację ze swojego punktu widzenia Wink

Podróż.
Około godziny 12.00 dwie niezwykłej urody Olsztynianki Wink (Mazurska i DziuDzia) wsiadły do samochodu marki Citroen pod Szpitalem Wojewódzkim w Olsztynie. Podróż była obfitująca w wiele ciekawych przeżyć (np. zaplątałyśmy się w mapę Polski Laughing , odwiedziłyśmy Jajkowo pod Brodnicą Laughing , podziwiałyśmy stado bawołów, a DziuDzia wyczuła nawet parówki pod budynkiem Morlin Rolling Eyes). O 14.30 były już w Toruniu, jednak nikt z pasażerów Citroena nie był zbytnio zorientowany w terenie i dotarcie na starówkę zajęło im trochę czasu (ach, cóż to za uczucie, kiedy się stoi w toruńskim korku, bo zamiast skręcić w lewo pojechało się prosto Confused Confused Confused )

Spotkanie pod Kopernikiem.
Mazurskiej i DziuDzi - bohaterkom naszej relacji - udało się jednak dotrzeć na miejsce spotkania. Zaczęły się zastanawiać, jak poznać inne forumianki. Co najśmieszniejsze, Mazurska myślała patrząc wprost na ritę Confused (bystra to ona nie była). I tak stały by pod tym pomnikiem do 18.30, gdyby nie nadchodząca z naprzeciwka realka (którą widziały na zdjęciu i poznały - eh, te długie czarne loki powiewające na wietrze Laughing ). Zaczęło się zapoznawanie Wink ... Ines i Mazurska wyściskały się i wypiszczały (a może to tylko ja piszczałam Razz )...

Sesja zdjęciowa na bulwarze.
Całą grupą ruszyłyśmy na bulwar, gdzie pstryknęłyśmy sobie foty i powygłupiałyśmy się (Mazurska oczywiście darła się jak wariatka). Była też zbiorowa wymiana telefonów, która polegała na tym, że jedna osoba odczytywała swój numer, a reszta go zapisywała. Dzięki swemu ogromnemu szczęściu Mazurskiej rozładowała się komórka (i do tej pory nie wiem gdzie mam ładowarkę Confused ). W tym miejscu chciałabym pozdrowić Leszka - brata Emi Very Happy .

Sesja zdjęciowa nr. 2 - tym razem pod Kopernikiem i ,,Pod Aniołem".
Wraz z DziuDzią i Ines ruszyłyśmy szukać toalety. Przy okazji zrobiłyśmy sobie kilka fotek ,,Pod Aniołem", gdzie zauważyły nas Vil i Marshia. Porobiłyśmy więc zdjęcia z nimi oraz wege, rabii i Pandorą.

Gdzie jest ,,Kazimierz" i spacery
Mazurska bardzo chciała mieć zdjęcie przy pubie ,,U Atrakcyjnego Kazimierza", tak więc jej ukochane DziuDzia i Ines postanowiły jej pomóc w odnalezieniu go. Niestety, nie udało się Sad , ale zwiedziłyśmy trochę toruńskiej starówki i kupiłyśmy piernixy. Zaliczyłyśmy jeszcze kilka spacerów (m.in. wspominany po bulwarze z Agą - Ines). Wzięłyśmy autografy od Sławka (DziuDzia z 20 Wink ... Zresztą niech sama napisze), a ja poznałam osobiście Krzysia (podaliśmy sobie ręce Wink )

KONCERT
Zaczęło się wreszcie to, na co czekaliśmy. Znowu byłam nieco za głośna. Podczas koncertu poznałam leeloo, ale udało nam się pstryknąć tylko jedną nieudaną fotkę, którą lee skasowała z nadzieją, że się jeszcze spotkamy. Tak się nie stało.
Poznałyśmy także Klaudię Uniatowską i powiem tyle - niezłe ziółko z tej dziewczyny Wink . I żarłok Wink
Jak już wspominałam, podczas ,,Tu jestem w niebie" wpadłam w trans.
Nic się nie liczyło i bardzo chciałam zostać tam zawsze, stać pośród forumianek i słuchać Sławka...
Wszystko co dobre ma swój koniec.

Fota Główna i pożegnania
Udało mi się zrobić 3 zdjęcia ze Sławkiem. Podczas pierwszego byłam trochę wkurzona (nia pamiętam już na co), Sławek objął mnie i DziuDźkę a ja zrobiłam jakąś dziwną minę... Zorientowałam się dopiero, kiedy ktoś krzyknął: ,,Dziołcha, już zdjęcie ci zrobili". Więc była powtórka Laughing . A potem moje osobiste zdjęcie ze Slavem, coś czuję że zamknęłam oczy Confused . Musieliśmy jechać. Wyściskałyśmy dziewczyny i adios. Udało nam się troszku pogadać z Uniatem. Powiedział, że mieszkał w Olsztynie, na Kortowie, grał w ,,Come In-ie"... Niestety nie dał się namówić na to, by wsiąść z nami do samochodu Wink .

Droga powrotna i telefon.
DziuDzia i Mazurska powracały do Olsztyna. Żałowały, że nie poszły z innymi ,,Pod Anioła". Jednak wpadły na szatański plan Wink , zadzwoniły do Emi i poprosiły by podała im Slava. Zgodził sie pogadac z walniętymi Olsztyniankami (na szęście Wink ). Dzięki temu (naprawdę, serdeczne podziękowania dla kochanej Emi:-***) było troszkę mniej żal tego wypadu do klubu Wink .
Dziękuję za uwagę.
THE END Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jodarek



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:18, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

No i takie powinny być wszystkie relacje! Laughing
Długie (przede wszystkim Laughing ), szczegółowe, przejrzyste, z podpunktami Mr. Green
Aż chce się czytać Razz

Brawo dla Mazoora Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
katarzyna



Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:26, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

całkowicie sie zgadzam!!!!!!! podpunkty bardzo mile widziane!!!! Wink Wink Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little Ines



Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Pon 13:07, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Uwaga- oto najnowszy artykuł w „Super Expressie”. Zalecone czytanie z przymrużeniem oka odpowiednim dla tego typu pisemek.

„Szokująca prawda o toruńskim lowelasie”

Najgorsze podejrzenia Szanownego Grona Redakcyjnego odnośnie osoby Sławomira U., pseudonim Zgonmaker, potwierdziły się. Ów typ spod ciemnej gwiazdy ujawnił straszliwą prawdę o sobie!

(początek zachęcający, nieprawdaż?)

Koncert mający miejsce 27 sierpnia był niezwykle udany, co od razu zwróciło uwagę Waszej Korespondentki. Czy człowiek w ogóle może TAK śpiewać? Nie, to po prostu niemożliwe, dlatego też jest w 100% pewne, że głos leciał z playbacku! Co gorsza, rzeczony przedmiot śledztwa nagrał go na kradzioną kasetę, posługując się prawdopodobnie sprzętem nielegalnie sprowadzonym zza granicy... pomógł mu w tym pewien długowłosy Duńczyk, z którym, jak wiemy, Sławomir U. prowadzi swoje brudne interesy. Wasza Korespondentka osobiście widziała, iż razem pili kawusię, porozumiewając się przy tym skomplikowanym, tajemnym językiem, jakiego arkana stanowią tajemnicę dla jakże elokwentnej Redakcji „SE”... a był to, zdaje się, angielski Mr. Green .

Zachowanie Zgonmakera podczas koncertu wskazywało na duże ilości alkoholu i środków odurzających we krwi!!! „Gibał się na boki jak wariat” wyznała jedna z przerażonych, małoletnich fanek. „Poza tym bez przerwy wrzeszczał, żebyśmy bili brawo orkiestrze i chórkom... które tak naprawdę nie istniały... To było straszne!”(Nastąpił wybuch histerycznego płaczu z przerwami na smarkanie, wycieranie oczu chusteczką i rwanie włosów z głowy Laughing .)

Około 9 wieczorem Sławomir U. pojawił się w spelunie „Pod Aniołem”. Wasza wierna Korespondentka usiadła przy tym samym stoliku, co i on... I przez około kwadrans tkwiła tak, wciśnięta w krzesło, owiewana dymem papierosowym wydychanym przez ów szlachetny otwór gębowy oraz obie dziurki w nosie Wink , przyglądając się jego daremnym próbom utopienia pluszowego misia w szklance piwa Shock . Poza tym główny zainteresowany wyjaśnił nam wyższość radzieckich, ponad dwudziestoletnich maszynek do golenia (sam takowej użył rankiem 27 sierpnia Rolling Eyes ) nad elektrycznymi, a także nawijał jak nakręcony o dietach, Panu Tik-Taku i Bóg wie, o czym jeszcze... Wasza Korespondentka nazbyt upiła się soczkiem pomarańczowym, aby to pamiętać Very Happy . Ponadto z uwagą wysłuchałam wykładu pana Krzysia na temat: „Dlaczego nie warto mieć córki”, popartego licznymi przykładami z życia codziennego. Wspomniał również o trudnościach w porozumiewaniu się z niejaką Wiki. Polska mowa, jak wiadomo, być trudna Razz .

Szuwarek, wykorzystując przewagę fizyczną Wink nad kelnerką, ochroniarzami i resztą obsługi pubu, dorwał się po pewnym czasie do pianina. Męczył je zawzięcie, wydawał z siebie wdzięczne porykiwania o niskiej tonacji i wprawił wszystkie istoty zgromadzone wokół niego w stany narkotyczne Cool . Ledwie żywa Korespondentka zdążyła zrobić sobie zdjęcie z głównym podejrzanym dzięki uprzejmości Angeli. (A gdzie podziały się moje fotki z Vilemo i resztą, również te spod Kopernika?-przypis redakcji).

Następnie pewien głupawy bramkarz wygnał biedną Korespondentkę z baru za brak dowodu osobistego (jakże mogła go posiadać, skoro ma dopiero 14 lat? Embarassed ). Nie pomogły żadne prośby i groźby, w tym te by Sławek. „Super Express” postanowił wytoczyć właścicielowi „Pod Aniołem” sprawę sądową za niegodne, chamskie traktowanie przedstawicielek środków masowego przekazu.

Przed 22 Niepoważny Sławomir zaprowadził fanki (w tym 2 baaaaardzo niepełnoletnie) do podejrzanej meliny, której przeznaczenia Korespondentka nie nadmieni Shock . Popisał się to niesamowitym „taktem”, wygadując rzeczy, o których się filozofom nie śniło (i wyrażając nadzieję, iż w owym klubie będziemy mogły sobie kupić alkohol Surprised - przypis redakcji). Zdenerwowana Korespondentka oznajmiła, że musi się zmywać (w mordę misia, późno było, poza tym ojciec nie miał pojęcia, GDZIE jestem- i bodaj by się nigdy nie dowiedział Neutral - przypis redakcji). Wówczas ujawniła się ciemna strona osobowości Sławomira U.

Tak jak przypuszczaliśmy, jest to zwyczajny pedofil! Może podać sobie rączkę z niejakim Maciejem S., pseudonim Stalowy Pęcherz, Który Sika Ogniem. Dowód? Otóż widząc wyraźną irytację Korespondentki, zaczął głaskać ją swoją wielką łapą Rolling Eyes po złocistej czuprynce, zwanej dalej włosami, a na pożegnanie złożył soczysty pocałunek na policzku (Korespondentka używa wyłącznie kremu „Nivea Visage”! Kup go, a będziesz wyglądać na tyle kusząco, że całe stado Sławków się wycałuje! Reklama sponsorowana Mr. Green ). Nie muszę dodawać, że od tego czasu Korespondentka nie ma zamiaru ani myć włosów, ani szorować policzka, ani prać bluzy, albowiem każdy z tych 3 obiektów został naznaczony Sekretną, Uniatowską Mocą.

Tak więc ów zwyrodnialec chciał wygnać 2 niepełnoletnie dziewczyny na ciemną uliczkę w środku nocy Mad ... i gdyby nie najdroższa Emi oraz jej brat Leszek, którzy nas odprowadzili (planujemy przyznać im jakieś odznaczenie, może „Człowiek Roku Magazynu „Super Express”?-przypis redakcji), prawdopodobnie byłyby to ostatnie minuty naszego życia Sad .

Efekt końcowy: włosy Korespondentki do tej pory są przesiąknięte papierosowym dymem, którego chyba już nigdy się nie pozbędzie Evil , ale za to pobyt w Toruniu dostarczył jej niesamowitych przeżyć (nie zawsze pozytywnych... choć spotkanie z Forumiankami, śpiew Sławomira U. oraz smak najcudowniejszych pod Słońcem pierniczków należą do niewątpliwych atrakcji Very Happy ...).

Korzystając z przywilejów dziennikarki Wielce Poważanego Periodyku, pragnę pozdrowić wszystkie dziewczęta i nie tylko, które pojawiły się w Mieście Marzeń tego pamiętnego dnia.

Wasza wierna Korespondentka

P.S.: Mam nadzieję, że potraficie zauważyć, które wydarzenia opisywałam SERIO Rolling Eyes . A znalazły się tu takie, oj, tak...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
realka



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 13:24, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Ines, świetne! Jesteś wielka i Ty o tym wiesz Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akinomka
moRderator


Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:28, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Ines, ja być w totalnym szoku Shock Muszę przewinąć taśmę i przeczytać to od początku, bo nie wierzę, że to napisało 14-letnie dziewczę. Proponuję natychmiastowe obcięcie i zakonserwowanie blond czuprynki coby dym z papierosa SS, tudzież ślad po pogłaskaniu, nie uległy unicestwieniu. Wink

A jak koncert? Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mazurska Dziołcha



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2444
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:32, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Dlaczego zawsze ja. Dlaczego?!!
Dlaczego ja nigdy nie mogę zostać do konca.
Naprawdę się powieszę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrsBovary



Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Hidden Place;)

PostWysłany: Pon 13:35, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Mazoorku kochany,
czekałam właśnie na taką relację.
Muszę Ci zdradzić mały ''secret'' - potrafisz rozbawić mnie do łez, a śmieję się niezmiernie rzadko.
Dziękuję. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wegetacja



Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:47, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Little Ines napisał:
Mam nadzieję, że potraficie zauważyć, które wydarzenia opisywałam SERIO

Ja właśnie mam z tym problem, ale nie przeszkadza mi to zauważyć, że relacja jest bardzo ciekawa Smile

W ogóle wszystkie się czyta z zainteresowaniem. Dzięki dziewczyny, że się dzielicie z nami wrażeniami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vilemo



Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:03, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Chciałabym podziekowac wszystkim za te relacje, nic dodac nic ujac Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Szkoda ze nie moglysmy sie wszystkie pozanc Cry Cry Cry Cry W przyszłości pewnie to nadrobimy
Rabi Wege DZIĘKUJE
Ines jestes super , Mazurska Ty moj wulkanie energii wiedzialam ze sie nie rozczaruje Mr. Green Mr. Green
Marsha Ty wiesz:PRazzRazzRazzRazzRazz
i cała reszta bardzo sie ciesze ze dzieki SU moglam Was poznac...
Vil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little Ines



Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Pon 14:19, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

akinomus napisał:
Ines, ja być w totalnym szoku Shock Muszę przewinąć taśmę i przeczytać to od początku, bo nie wierzę, że to napisało 14-letnie dziewczę. Proponuję natychmiastowe obcięcie i zakonserwowanie blond czuprynki coby dym z papierosa SS, tudzież ślad po pogłaskaniu, nie uległy unicestwieniu. Wink

A jak koncert? Rolling Eyes


Aki, uwierz, bo to prawda! Very Happy

Czuprynki obciąć nie dam ze względów czysto estetycznych. Hoduję ją wytrwale od 11 roku życia Wink .

Co do koncertu- można było odpłynąć... Szczególnie przy "Bądź moim natchnieniem", kiedy pojawił się fragment o "blondyneczkach niedużych" (Mazoorek i ktoś jeszcze... chyba Realka?... zaczęły wywijać moją wyżej wspomnianą czupryną Laughing ). Przez większość czasu po prostu słuchałam jak zaczarowana...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marshia



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: LA

PostWysłany: Pon 14:27, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Vil, a co tam niech usłyszy o tym cały świat Kocham Cię Exclamation Jesteś tak zajebistą babką, że brak mi słów. Mazur..... do Ciebie też już raz takie wyznanie padło, że nie wspomnę o Rabi, Wege, pięknej Ines, Moni (Pandora), DziuDzi, Leeloo88 i mogłabym tak wymieniać bez końca. Sławkowi dziękuję za to, że nas wszystkie połączył i jednocześnie wyrażam nadzieję, że NIGDY nas nie podzieli Exclamation Exclamation Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little Ines



Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Pon 14:31, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Podpisuję się pod słowami Marshii obiema łapkami Very Happy .

P.S.: Gdzie one są? Gdzie wszystkie nasze zdjęcia-zdjęcia-zdjęcia-zdjęciaaaa? Zabrakło ich... Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
realka



Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 14:33, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

[quote="Little Ines"]kiedy pojawił się fragment o "blondyneczkach niedużych" (Mazoorek i ktoś jeszcze... chyba Realka?... zaczęły wywijać moją wyżej wspomnianą czupryną Laughing )[quote]

Ta, ja, musiałam pomóc Mazurkowi ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka
Administrator Redaktor Strony
Administrator   Redaktor Strony


Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 14:48, 29 Sie 2005    Temat postu:

 

Dzięki dziewczyny za relacje Smile Nie było mnie, ale nie żałuję, spędziłam równie fajny dzień Smile Mam nadzieję, że okazji do poznania Was będzie jeszcze wiele Smile I oczywiście może kiedyś wereszcie uda mi się wybrać na koncert:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Muzyka i wydarzenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 

Style Created Freely By