|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
JOWITA
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 23:52, 23 Mar 2006 Temat postu: 24.03. Pańska 97, Warszawa |
|
|
Ja niestety nie będę mogła przybyć na ten koncert, ale czekam z niecierpliwością na szczegółowe relacje...
UDANEGO BIESIADOWANIA !
Ostatnio zmieniony przez JOWITA dnia Nie 16:14, 26 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jodarek
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pią 0:50, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Kto się wybiera
Zbiórka jutro o 19.30 na rondzie ONZ przy budynku Mercedesa
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Pią 8:28, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No się rozumie, że nie mogłam sobie darować Zaciągnęłam kredyt i przybywam!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arnika
Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pią 14:10, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też będę
Ale ja już tam od razu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
paula
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piaseczno
|
|
Wysłany: Pią 16:57, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
to ile osob bedzie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
moRderator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pią 17:06, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
paula napisał: | to ile osob bedzie? |
Z forum? Chyba tyle, ile widać
A tak ogólnie to pewnie ciut więcej
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia1407
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piaseczno
|
|
Wysłany: Pią 17:31, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem tutaj nowa. Mam nadzieje, że pomożecie mi jakoś się tu odnaleźć...
P.S. Wielkie dzięki dla Pauli.
A i do zobaczenia dzisiaj na koncercie przy Pańskiej. Pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radek
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Legionowo
|
|
Wysłany: Pią 17:32, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ja również wybieram się na Pańską będe na ONZ.
|
|
Powrót do góry |
|
|
paula
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piaseczno
|
|
Wysłany: Pią 17:43, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ok to świetnie, że wszyscy się spotkamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Pią 17:50, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Juhu! Zbiera się znów solidna ekipa Do zobaczenia zatem na rondzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Pią 19:13, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nagła zmiana miejsca zbiórki - spotykamy się bezpośrednio pod klubem. To jest bliżej innego Ronda - Daszyńskiego (Jupiter Centrum).
Ja już pędzę!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prażma
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 1594
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bibice, koło Krakowa
|
|
Wysłany: Pią 19:15, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ooo, Daszyńskiego? Taka ulica w Krakowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
nevermind
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pią 19:42, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pamiętam rondo Daszyńskiego w Warszawie Codziennie tamtędy chodziłam jak byłam w Wawie na wakacjach
Czekam na relacje !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
paula
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piaseczno
|
|
Wysłany: Sob 1:24, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
było swietnie naprawde jestem zachwycona ja chce jeszcze raz !!!!!!! szkoda ze tak krotko a dziewczyny z forum sa fantastyczne no i oczywiscie nasz Radzio
a o Sławku nie wspomne zaczarował mnie...........<marzyciel>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pooki Looki
Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
|
Wysłany: Sob 10:25, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A mnie nie było, jak widać, to, co wam będę mówić.
Hahahahaha, akurat, żartowałam!
TAK! Tego było mi trzeba, zabawy na parkiecie do białego rana!!!! Pooki się wyszalała, ale dość jeszcze nie ma i jej wena na pisanie wzbiera i wzbiera . Trudne to zadanie, bo ciężko opisać tak fantastyczny wieczór i złożoność jego rozmieszczenia w przestrzeni wśród wszystkich schodów, pięter, sal, zakamarków, gadżetów, wystroi i ogólnych nastroi. Miejsce bajeczne, ogromne i pozytywnie zakręcone. Może zdjęcia to oddadzą, a trochę oddadzą zapewne, bo jest ich mnuuustwo . Nasza kochana Mysia nie próżnowała, latała, pstrykała i filmowała .
Trudno to nazwać koncertem to była mega klubowa impreza w doborowym towarzystwie, nad przebiegiem programu, którego ciężko było prowadzącym zapanować. Z początku tłum zdystansowany i nieśmiały pod koniec wił się w najlepsze w przeróżnych miejscach, konfiguracjach i ocenzurowanych sytuacjach .
Pierwszy przełom nastąpił, gdy nasze Sławcze wyraźnie czujące zew swej TFUrczej natury, posłyszał na scenie U2, parę pod nią podrygów i już na z mikrofonem zasłynął wspólnym z jakimś zagranicznym wokalistom wykonem . Także pierwszych rzędów drętwe stanie czy wątpliwe bujanie zamieniło na chwilę w pierwsze, w najlepsze tańcowanie z dzielną forumową ekipą w udziale .
Do północy czas oczekiwania na fortepianowy popis, jakoś zleciał wśród różnych muzycznych wyczynów, przechadzek, schadzek, dziwnie znajomych twarzy mijaniu i pozowaniu, pozowaniu, pozowaniu .
Słońce do później godziny całkiem, całkiem dotrwało , pięknie nam zagrało i zaśpiewało, choć krótko zdecydowanie (po wszystkim też bardzo się starało, ale jakoś wychodzić już mu nie chciało ). Wokal dzielony był ciekawie z Kowalczykiem i Szymoniakiem, który to też fajnie przygrywał nam na skrzypcach, a całość wdzięczne zagłuszała gwizdem uwieszona nad naszym artystą nawalona kelnerka . Wrażeń także, co niemiara, ale nam głupia licytacja szybko tak sympatyczną chwilę przerwała .
Na szczęście wkrótce do naszych parkietowych podrygów dołączyła zacna trójca z Leszczyńskim na czele i wśród bawiącego tłumu dali kolejny rewelacyjny występ. Tańczyli, śpiewali, bitowali i porządnie nas już wszystkich tym rozruszali . Super to było, fajnie wtedy bawiło, choć najporządniejsza zabawa to dopiero się zaczynała. Na After Party wszyscy do parteru, nie, normalnie po schodach, bez większych problemów . Urocza salka, skórzane siedzenia, klawisze dla mistrza i sprzęt starego DJ'a.
Współpraca układała różnie, przeważały stare sprawdzone weselne szlagiery, czasem się przebił Sławczy coraz wątpliwszy wokal i nigdy, przenigdy, niczym niezmordowana, niezależnie od głowy koordynowana gra. Zawsze piękna i dźwięczna z pod Sławczych wydobywająca dłoni muzyka . W zdrowiu i chorobie, szczęściu i nieszczęściu, różnych stanach ciała i ducha ona jedna Sławka nie opuszcza, nęci, kręci, zbiera, trzyma i słucha .
Świetnie, będę niezwykle sympatycznie to wyjście wspominać.
Szkoda, że Kituś tak szybko nas opuściła i że dopiero co poznane dziewczyny Paula i Madzia też wcześnie wróciły i w końcu na Sławetnym wystepie nie były .
Mają za to zdjęcie z Kevinem, a to nie byle gratka, nie pozazdrości tylko wariatka .
Ale kurczę dzielnie do końca dawaliśmy czadu, aż nas nie upomniał ten stary dziadu . Nie obyło też bez chóralnych w drodze powrotnej śpiewów choć w końcu męski głos głównie nam wturował i Kocham Cię namiętnie, If ain't got you troszeczkę i parę bardziej znanych po polsku, angielsku, w dwóch wersjach na raz pięknie wybrzmiewało i o świcie mieszkańcom okolicznym zapewne życie umilało . Nie, grzeczni byliśmy, jak zwykle .
Ściskam was i pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony przez Pooki Looki dnia Sob 11:47, 25 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arnika
Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Sob 11:00, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja się nawet za pisanie nie zabieram...
Moge się tylko podpisac pod sprawozdaniem Pooki.
I czekamy na zdjęcia.. mam nadzieje ze uda sie szybko:mrgreen:
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Sob 11:02, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
To ja może zaczne tak (osoby wierzące prosze o odpuszczenie):
Jezuuuuuuuuuuu, jak mnie nogi bolą <od nadużycia tańca>
Spłakałam się czytając relację Pooki Oleńko, Ty extra impezkę swoim opisem potrafisz uczynić jeszcze lepszą
W zasadzie niewiele zostało do dorzucenia - nasza niezmordowana Pooki zrobiła to tak wspaniale! Dodam może jedynie, że Radek vel Kevin zrobił małą siurpryzę nam i pani od datków, pytając: "A kto to jest Uniatowski?" (pani nam mówiła, kto będzie występował) Pani egzamin prawie zdała, ale pomyliły jej się edycje Idola
Klub był naszpikowany osobami ze świata artystycznego jak wielkanocna baba rodzynkami Co chwila pojawiały się znane twarze, z których ja 3/4 nie kojarzyłam, bo z telewizorem jestem na bakier. Na pewno w charakterze niewątpliwej ozdoby występowała Alicja Bachleda-Curuś (nigdy nie wiem, jak się ją pisze ), która najpierw śpiewała w duecie z tym od sławczynego U2, a później wywijała na parkiecie. Dla mnie największą pokusą "polski hydraulik": oczywiście nie wytrzymałam, tylko musiałam człowieka zmolestować o wspólne zdjęcie (Mysia jak trochę odsapnie, to nam na pewno wrzuci nie jedną fotkę). Żeby zakończyć wymienianie z nazwiska, to byłam nadepnęłam w czasie tanecznych ekscesów Milowiczowi na stopę Było się nie plątać Buni pod nogami
To teraz bardziej ogólnie - zabawa była przednia! Rytmy porywające a towarzystwo jedyne w swoim rodzaju Jestem zmordowana ale szczęśliwa, że spędziłam z Wami prawie 12 godzin
Z tego miejsca dziękuję:
Arni, naszemu łacznikowi ; Kitty, Pauli, Magdzie, Jodarkowi z przyległościami a nade wszystko ekipie, która z parkietu zeszła ostatnia: Mysi, Pooki i Radziowi - nie ma to jak in da club early in the morning
Bardziej szczegółowe relacje zdam, jak nieco odsapnę
Ostatnio zmieniony przez bunia dnia Sob 12:22, 25 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
paula
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piaseczno
|
|
Wysłany: Sob 11:25, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
boshe jak ja załuje ze nie byłysmy do konca musiało byc swietnie dobrze ze Ci co jeszcze zostali mieli good fun a z tego wszystkiego co przeczytałam to było ekstra
dobrze ze mnie tam nie było bo ta kelnerka miałaby problemy hihihih mam nadzieje ze beda pliczki z wystepu Sławka
pozdrawiam i dziekuje wszystkim było swietnie po prostu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
reggae_girl
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Sob 12:36, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A mnie oczywiście nie było...
Dziewczyny, ale wy się musiałyście świetnie bawić
Nie dziwię się temu, bo przecież forumianki i Sławcze to mieszanka wybuchowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniutka
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
|
Wysłany: Sob 13:04, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pooki i bunia świetne relacje jak zwykle. Nie do końca zrozumiałam co to było z tym U2, ale to szczegół. Ważne, że impreza się udała i wszyscy dobrze się bawili. Czekamy na zdjęcia.
Mam pytanie czy będzie w TV jakaś relacja z tej imprezy ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Sob 13:17, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
W sprawie U2 wyjaśniam - imprezę uświetniały popisy wokalne różne. Queens z plejbeku zaśpiewały czy też bardziej odtańczyły trzy kawałki, później byliśmy za daleko od sceny, żeby dosłuchać kto następny - koleś zza wielkiej wody, solo oraz w duetach z Curusiem i Moniką Jarosińską Jednym z utworów przez niego wykonywanych było "With or without you". I wtedy Sławcze (pojawiające się i znikające w zasięgu wzroku) wkroczyło do akcji dywersyjnej, pobrało sobie mikrofon i dalejże po swojemu (muzyka własna, słowa szwagra )*. To tyle.
Ekipy filmowej nijakiej nie zauważyłam, ale za to fotoreporterów było na kopy Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się sławkowe prysiudy w rytm "Katiuszy" (która nota bene tak mnie skatowała, że ledwom się dowlokła do stolika )
Nalezy pilnie śledzić nowości w agencjach fotograficznych
EDIT:
*Słusznie zostałam skarcona przez Artystę: U2 było zaśpiewane bez użycia igły i nitki Wdzięczne szycie miało miejsce w czasie wykonu "Should I stay or should I go"
Ostatnio zmieniony przez bunia dnia Sob 19:25, 25 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mycha
Dołączył: 01 Lip 2005
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
|
Wysłany: Sob 13:33, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pooki, Bunia jak zwykle się spłakałam przy waszych relacjach
Szkoda, że to już koniec Kolejny wspaniały wieczór przejdzie do historii i to znów w tak doborowym towarzystwie Ja Was normalnie kocham!!! Kocham Cię, dwa słowa... Z tej strony dziękuję Kevinowi za niesamowitą interpretację utworu z akcentem na "dwa"
Wieczór, a właściwie noc/ świt niesamowity i pełen wrażeń. Podpisuję się wszystkimi rękoma pod relacją Pooki i Buni, moja relacja nico później, jak ochłonę
Aż mnie dziwi, że żadna z Was nie wspomniała o sławnym sławetnym kapeluszu Grajek włóczykij jakoś nam się z z Pooki tak skojarzyło Na maxa pozytywnie, oby takich więcej I przy tym te "Katiusze"
Dokładna i dłuższa relacja nieco później i foto relacja również
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Sob 13:41, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
mycha napisał: | Aż mnie dziwi, że żadna z Was nie wspomniała o sławnym sławetnym kapeluszu Grajek włóczykij jakoś nam się z z Pooki tak skojarzyło Na maxa pozytywnie, oby takich więcej I przy tym te "Katiusze"
|
O Katiuszy było przed chwilą u mnie w poście, ale kapelusz faktycznie przepadł w natłoku wrażeń Za dużo tego dobrego na raz było
Otóż drogie panie i panowie (Galu, gdzie jesteś??? ) Sławcze wczoraj prawie cały wieczór/noc występowało w oryginalnym nakryciu głowy (może nie zdążyło się uczesać ), które od biedy można nazwać kapeluszem (zobaczycie!) i jak nam się zadawało zmieniło w trakcie imprezy kolor Albo to tylko nasze poranne głupawki w drodze na Centralny
A muminkowego Włóczykija Grajek w rzeczy samej przypomninał
O czym jeszcze zapomnieliśmy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
mycha
Dołączył: 01 Lip 2005
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
|
Wysłany: Sob 13:56, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | Sławcze wczoraj prawie cały wieczór/noc występowało w oryginalnym nakryciu głowy (może nie zdążyło się uczesać ), które od biedy można nazwać kapeluszem (zobaczycie!) i jak nam się zadawało zmieniło w trakcie imprezy kolor |
Buniu była mowa, że zabrakło szamponu Co całkiem możliwe bo włosów jakoś przybywa i przybywa, a fryzjera ni widu ni słychu I chyba nawet obrażony z prostownicą Ale ów "kapelusz" naprawdę zmienił barwę
O czym Bunieczku zapomniałyśmy? Na pewno o wielu rzeczach, ale hitem nr. 1 (oprócz kapelusza ) były..... toalety Aż bałam się wejść, bo ludzie z zawnątrz widzieli wszystkich w środku, a Ci w środku wszystkich z zewnątrz Nie obyło się oczywiście bez sesji Przypomniało mi się, że do męskiej jeszcze miałyśmy zajść, zobaczyć ów manekiny choć z zewnątrz też były widoczne
Dobra zabieram się za pisanie porządnej relacji, a nie tak na raty Idę pisać
|
|
Powrót do góry |
|
|
gania
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
|
Wysłany: Sob 16:03, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
O, matko!
Cieszę, się, że kolejna imprezka się udała - tej jakoś mi szczególnie szkoda - Forumowicze, Sławczę i do tego pląsy do białego rana!!! - szczyt moich marzeń . No, cóż, pozostaje mi z nosem spuszczonym na kwintę czekać przy monitorze na foto- i audio-relacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|