www.slawekuniatowski.pl | Forum oficjalnej strony

FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy

 Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna

   ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    GalerieGalerie    ZalogujZaloguj    RejestracjaRejestracja 

Powtórki Idola - czerwiec-lipiec 2005
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Idol
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Little Ines



Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Śro 14:51, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

Macijas- "Corazon espinado" strasznie mi się podobało, za to "La Bamba" mnie rozśmieszyła. Tak się beztrosko gibał wśród stadka tancerzy, wymachując to jedną, to drugą łapą, że nie mogłam się skupić na samym wykonaniu Laughing .
Bartek- w jego występach podobał mi się jedynie fragment nagiego torsu (żart Wink ).
Sławek- "The look of love" było oczywiście niezwykle nastrojowe, za to "She bangs" dostarczyło mi kolejnej porcji uciechy. Mianowicie, kiedy do Sławka podbiegła jedna z tych czarnowlosych tancerek, wykonał on rozpaczliwy ruch łokciami, który ochrzciłam mianem "efektu odlatującego kurczaka" Mr. Green
Dominika- mistrzowski makijaż, co się chwali Ewie Gil Razz ; Santana bez głosu oryginalnej wokalistki bardzo mi się nie podobał Confused , za to "Co ty na to?" wypadło pogodnie, energetycznie, do zjedzenia niemalże.
Picia- DRAMAT! Do wyroku za Streisandkę powinno mu się dodać parę lat za rytualne zabójstwo JLo i Madonny Evil . Nawet beztroskie grzebanie nóżką go nie poratowało. Ale cel jury został, na szczęście, osiągnięty, więc w następnym odcinku nie będziemy musieli oglądać tej poczciwej gębuni.

Uwagi ogólne: należy się pocieszyć, że mimo zrezygnowania z wegetarianizmu Słoneczny nadal zdrowo się odżywia. Zdrowe serce ma być chyba rekompensatą za chore płuca Rolling Eyes . Sam koncert bardzo mi się podobał... może dlatego, że bez przerwy ryczałam ze śmiechu? Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ol



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 15:00, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

Silski - Corazon Espinado oraz La Bamba były świetne. bardzo mi sie podobało.
Szymoniak - Bailamos bardzo fajnie wypadło. Natomiast piosenka Kultu niezbyt mi przypadła do gustu.
Sławomir - The look of love przepięknie i nastrojowo. She Bangs podobalo mi sie najbardziej w tym koncercie. było bardzo energiczne. aż chce sie tańczyć jak sie tego słucha Very Happy
Dominika - obie piosenki bardzo mi sie podobały.
Pedro Verano - katastrofa!!!! najbardziej co prawda zbeształ Barbare Streisand i piosenke "Rise and Fall" ale za to należy mu sie już potrójne dożywocie Evil

gdyby nie Picia ten koncert byłby po prostu cudowny. a tak ogólnie to był jeden z lepszych w tej edycji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia
Redaktor Strony
Redaktor Strony


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Śro 18:48, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

realka napisał:
A tak w ogole to zaraziłam chyba mą bratanicę uniatoholizmem (zaznaczam, iż ma ona 7 lat Very Happy)... żebyście widziały jak ona szalała gdy zobaczyła Sławka w TV.. o kuurde..


ja taki krótki off- zrobię z pełną świadomością: mój syn do dziś nie może mi darować, że na koncert Sławka pojechałam bez niego (w tym czasie zdobywał zuchowe odznaki na obozie w okolicy... Włocławka Very Happy ). teraz męczy mnie, żeby pojechać do Torunia 27.08 ale mając na uwadze wasze dobro i moje nerwy tego nie zrobię Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia
Redaktor Strony
Redaktor Strony


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Śro 18:52, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

Little Ines napisał:
... i Madonny Evil


czy takiego repertuaru nie wykrakał w poprzednim koncercie mr cygan? żeby mu język sparszywiał Very Happy

dziś nie oglądałam, bo dobrze pamiętałam Very Happy
wrażenia jak w postach powyżej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JOWITA



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:51, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

bunia napisał:
teraz męczy mnie, żeby pojechać do Torunia 27.08 ale mając na uwadze wasze dobro i moje nerwy tego nie zrobię Very Happy


hehe co miałaś na myśli? Mr. Green

pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Naczelna Wrona Kracząca


Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:27, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

Koncert Lato-Latino był całkiem przyjemny, taki wakacyjny
Bardzo ładnie wyglądała Dominika, panowie również za wyjątkiem mumiowatego Macijasa w kwiecistej biało-czerwonej koszuli
Wykonania za wyjątkiem seniora Pici niezłe, miło się słuchało


Ostatnio zmieniony przez nieważne kto dnia Pią 23:28, 19 Sie 2005, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ol



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:22, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

dobra, dzisiaj zbesztam pare osób.
Sławek - Sutra świetna, ale Vertigo to była dla mnie katorga. w ogóle mi sie to drugie nie podobało. natomiast Sutra jak dla mnie lepsza niż ta sistarsowa.
Dominika - obie piosenki mnie zaczarowały.
Maciek - świetnie. wykonanie dnia.
Bartek - pierwsze mi sie nie podobało. jakieś takie nudnawe. nie dotarł do mnie. jeśli chodzi o piosenke Raz, Dwa, Trzy to nie obchodzi mnie kto będzie śpiewał piosenki tego zespołu. może to być nawet i Sławek. mnie i tak sie nie spodoba, bo ja Nowaka i jego załogi nie trawie. jak ich tylko widze lub słysze to od razu przełączam kanał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Naczelna Wrona Kracząca


Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:41, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

fotoreportażu nie zapodam bo podobno tak nie wolno …. a szkoda bo ładny*

„Sutra”+ Sławek – świetnie zaśpiewane Very Happy ale ja nie potrafię się uwolnić od oryginału

Po wykonaniu „Łatwopalnych” przez Dominikę Kasprzycką jedna myśl przyszła mi do głowy – Maryli nie lubie ale ona jednak coś w sobie ma - osobowość, temperament, po prostu to „coś”

The Doors "Break On Through" + Siła = 100% profesjonalizm Very Happy

Coma “Spadam” + Bartek = wielkie emocje Very Happy (których brakowało u Maćka) ale czegoś mi brakowało w tym wykonaniu, bardziej mi się podobało za pierwszym razem

„Vertigo”+ Sławek = najbardziej emocjonalne wykonanie koncertu, moim zdaniem świetne Mr. Green

„Czas nas uczy pogody” + Dominika = ładnie

„Autobusy i tramwaje” + Siła = kamienna twarz, czy ten facet nie ma żadnych emocji?

Raz Dwa Trzy + Bartek = średnio ale ok.

niektóre uwagi jurorów (dotyczące wszystkich uczestników) były denerwujące Evil


* ładny fotoreportaż oczywiście Wink


Ostatnio zmieniony przez nieważne kto dnia Czw 12:39, 18 Sie 2005, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laura_90



Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 12:04, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

Na wstępie zaznaczę, że koncert ten z perspektywy Widza-Który-Już-Wszystko-Wie oglądało mi się, z przyjemnością równą słuchaniu Michaela Buble'a (a ten Pan w ostatnim czasie swoim głosem zawładnął moim sercem). Jakże cudowna jest nieobecność w koncertach Królowej Egipskich Ciemności i Ajatollaha Fałszu!... Mr. Green Razz

Sławek Uniatowski
"Sutra" - A ja mimo wszystko wolę wersję "uniatowską". Uważam, że Sławek wydobył ze swego głosu i serca bardzo dużo ciepła...
"Vertigo" - Emocje, emocje i jeszcze raz emocje!! "Zbił mi fazę" tym wykonaniem (cokolwiek to znaczy... Wink ). Świetnie!
Dominika Kasprzycka - Jak dla mnie oba wykonania - cud, miód i orzeszki. Oczywiście, pierwotne wykonania, pozostaną jak przypuszczam, niedoścignionym ideałem, lecz przecież nie można wymagać od Dominiki, aby "uczeń przerósł mistrza"...
Maciej Silski - Jedne z najlepszych występów Maćka. Jakby to powiedzieli jurorzy "to była jego poetyka"... I tu się w pełni zgadzam.
Bartek Szymoniak - I tu również świetnie (ależ ja dzisiaj chwalę Mr. Green ). Moim zdaniem oba zaśpiewał prosto z serduszka, a chyba o to chodzi...

Ogólnie rzecz biorąc, koncert byłby niezwykle udany, gdyby nie stwierdzenie Pana Z Dredami Na Głowie: "wszyscy kochają U2, pokochają i Ciebie..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacha



Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 12:31, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

Może jestem głucha,ale mnie obydwa wykonania Sławka podobały się,i to nie ze względu na jego osobe,ale jak to powiedział Leszczyński naprawdę pojechały,genialne wykonania Siły i Bartka,znowu tylko trzej finaliści mnie zaczarowali,Dominika zaspiewala pewnie dobrze ale nie mialam ciar,zaledwie poprawnie Wink

czyli we wtorek bedzie kampania?a final w środe?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia
Redaktor Strony
Redaktor Strony


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Czw 15:22, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

ja dziś nie o uczestnikach a o jurorach (wszak tytuł koncertu obliguje):

największy wkurz wszechczasów dotyczy eli z., która z uporem godnym lepszej sprawy czepia się sławkowej kopułki;

jacek c. - o co mu chodziło z tym grymasem w vertigo? przecież na płytach i tak nie widać co wokalista robi z twarzą; że nie wspomnę, że taki np joe cocker wygląda 100 razy gorzej a słucha się go z przyjemnością

no i największy hit krasomówstwa: robert leszczyński (cytuję):
"I to co powiedział Jacek, że ciekaw jest jak zaśpiewasz swoją własną piosenkę. Wydaje mi się, że zaśpiewasz ją po swojemu"...
Litości, cóż za figura stylistyczna!!!
no i ta fatalna pamięć roberta. znów mu się pomyliło, i powiedział, że "all right now" sławek śpiewał w III edycji...

a im częściej słucham "sutry" i "vertigo" w wykonaniu sławka, tym bardziej mi się podobają Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrsBovary



Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Hidden Place;)

PostWysłany: Czw 16:37, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

Laura_90 napisał:
Na wstępie zaznaczę, że koncert ten z perspektywy Widza-Który-Już-Wszystko-Wie oglądało mi się, z przyjemnością równą słuchaniu Michaela Buble'a (a ten Pan w ostatnim czasie swoim głosem zawładnął moim sercem)

Niezły kolekcjoner serc z tego Michael'a Buble'a...Musi być w posiadaniu sporej kolekcji, bowiem i moim sercem może się pochwalić. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JOWITA



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:44, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

ostatni koncert przed *wielkim finałem* to i ja coś napiszę...

Sławek
*Sutra
--> zdecydowanie, jak to określił Sławek, *nie były uniatowskie*, a nie chyba
*Vertigo

Maciek
*Break On Thru Mr. Green
świetnie świetnie świetnie, a i mała dygresja...kiedyś miałam świra na punkcie Doorsów Mr. Green
*Autobusy i tramwaje
występ mniej mi się podobał od poprzedniego, wiadomo dlaczego... ale zabawa była super, a to w tej piosence najważniejsze.

Dominika Ułożona Dziewczynka
*Łatwopalni
w tej piosence niestety pokazała, jak świetnie wykonała ją Maryla Rodowicz...
*Czas nas uczy pogody
i ten jej ostatni występ w ogóle mi się nie podobał. pierwszy był super ( "Angel") ostatni wręcz przeciwnie. co ja poradzę, taki mam gust.

Szymon Bartkowiak
*Spadam
g-e-n-i-a-l-n-e ! brak słów. dla mnie powinno się znaleźć w TopTen wykonań tej edycji. (oczywiście TopTen, do którego nie włączając piosenek w wykonaniu Sławka, bo zająłby wszystkie miejsca.)
*utwór zespołu RDT nie pamiętam tytułu...
też mi się podobało, ale byłam chyba jeszcze uszami przy Comie... Mr. Green

pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angela
Redaktor Strony
Redaktor Strony


Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń / Tomaszów Maz

PostWysłany: Czw 18:11, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

Widze, że wczorajszy post mi sie nie zapisał .... :/
wiec najpierw o "Lato Latino' :
kolejny koncert i kolejne cudne wykonanie, a raczej wykonania Sławka. A reszta tez mi sie raczej podobała oczywiście oprócz Zimy (czyt. Lato Very Happy) I fajny "serial" był na poczatku Very Happy

"Idole vs. jurorzy" :
Sutra - mi się baaaaaardzo podobała Very Happy nie przepadałam nigdy az tak bardzo za tą piosenka (w miarę była i tyle) ale uniatowska wersja mnie zaczarowała Very Happy
Vertigo - wersja na pewno zupełnie inna od oryginału ale było fajnie Very Happy

Teraz z niecierpliwością czekam na kampanię i finał a jeszcze bardziej chyba na czwartek bo nie mam zielonego pojęcia co to bedzie za odcinek Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kas
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 18:14, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

Olci@ napisał:

SławekVertigo to była dla mnie katorga. w ogóle mi sie to drugie nie podobało.


Cały czas się zastanawiam, co z tym Vertigo jest nie tak. Nie uważam, żeby Sławkowe wykonanie było jakieś fatalne, wręcz przeciwnie. Ale faktycznie coś mi tam nie pasiło. Odnisłam wrażenie, że Sławek za bardzo się przejął tym co mu Leszczyński powiedział i tak jakby mocował się z tą piosenką. Wszystkie inne jakoś tak hmmm lekko śpiewał, a z tą tak się brał za bary, aż czułam ten wysiłek.

Co do innych finalistów:
Dominikę przyjęłam obojętnie.
Bartka wykonania mi się podobały, płyty jego pewnie bym nie kupiła, ale od czasu do czasu pojedyncze piosenki przplatane innymi dobrze się słucha. Poza tym lubię go, tak szczerze się cieszył z pozytywnych opinii.
A Maciek świetnie. Ale faktem jest, że piosenki miał dobrane bezbłędnie. W końcu ten rockowy wokalista w przedostatnim koncercie miał szansę zaśpiewać prawdziwie rockowy kawałek Wink

Zresztą wogóle te wybory jurorów były jakieś takie oczywiste. W sumie nawet przed konertem można było spokojnie zgadnąć kto kogo wybierze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Calyarie



Dołączył: 26 Cze 2005
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:37, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

No to teraz moja kolej na podanie opinii z najbardziej niepewnego i niebezpiecznego koncertu w tej edycji Idola (w końcu komisariat... Mr. Green ). Tak więc... Zaczniemy od naszego tematu dysput

Źrebsik - bardzo mi się podobało Mr. Green Sutry nigdy wcześniej nie lubiłam. Ogólnie nie przepadam za siostrzyczkami, z których się zdejmuje bluzeczki Razz , a po wykonaniu Sutry przez Sławka nie dość, że często gości w moich uszach ta piosenka, to jeszcze przełamałam się do zespołu Sistars i stwierdziłam, że ich wersja nawet też może być, co jest już dużym sukcesem w moich ustach Very Happy Jednak wiadomo....Nie ma to jak Sławek. Jeśli chodzi o Vertigo. Wersja całkowicie odmienna od tej zaprezentowanej przez U2. Ja myślę, że Sławek zrobił coś bardzo ryzykownego i wielkiego zarazem. Leszczu powiedział, że ludzie kochają U2, więc także pokochają Uniata. Później powiedział, że to nie było U2. Przecież to nie powinno być U2! Cały czas mówili, że wszyscy mają próbować modulować piosenki. Że mają starać się tworzyć, a nie żywić oryginałem. Sławek dokładnie to zrobił. Stworzył coś całkowicie innego, czego jeszcze tutaj nie było. Ogólnie dziwi mnie postawa Leszcza. Bardzo często krytykował Siłę za to, że jego wersje są bardzo odtwórcze, a sam chciał, żeby Sławek zaśpiewał tak, jak U2 Confused I myślę jeszcze, że wiele osób się zawiodło na tym wykonaniu, bo gdy usłyszało "vertigo U2", to spodziewało się właśnie klasycznego "rock 'n rolla" (mówię tu szczególnie o komisji). Ja jednak przyznaję wielkie brawa Sławkowi za pomysł. No i za wykonanie też. W ogóle mam ciary jak słyszę sam początek i koniec Vertigo. Bo ten wokal jest taki zmysłowy Rolling Eyes Embarassed
SiłaczDoorsi bardzo fajnie, choć faktycznie odtwórczo. No i z wokalem i umiejętnościami Siły, dziwne by było, gdyby wyszło gorzej. Jeśli chodzi o autobusy i tramwaje... Nie znałam tej piosenki, a bardzo mi się spodobała. I pokuszę się tu o stwierdzenie, że wyszło mu lepiej, niż brzmi to w oryginale.
DominisiaNie chcę się tu skupiać na tym, jak te dwie piosenki zaśpiewano przed nią, bo faktycznie są one bardzo trudne. Uważam jednak, że podeszła do nich bardzo emocjonalnie. I starała się w tych dwóch wykonaniach oddać siebie. Wprawdzie to nie to, co sławetny już "Angel". To dopiero było coś pięknego, ale i tak oceniam na plus.
BartekHmm... Bardzo lubię piosenkę "spadam", tak samo zresztą, jak Comę. Jednak coś w wersji Bartka mi nie podpasowało... Nie podobało mi się i sama nie wiem, czemu. Jednak "I tak warto żyć" już kapitalne. Faktycznie, tak jak powiedział to Leszczu - w ustach Bartka zabrzmiało to tak, że pomimo różnych przeciwności losu i tak warto żyć. Pięknie.

A kontynuując off topic zaczęty przez Bunię...
1)przyjedź i weź go, a co tam Very Happy Ja ryzykuję... Wink
2)Nie poznaję moich znajomych. Czyżby dopadał ich uniatoholizm? Moja przyjaciółka chce jechać ze mną 27. Mój chłopak powiedział, że chętnie wybierze się ze mną, chociaż nie słucha takiej muzyki. Dostaję smsy od znajomych, że widzieli na mieście Sławka i robił to, to i tamto. Jeny.... Szok... Shock
Powrót do góry
Zobacz profil autora
enigmatic



Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:04, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

SUTRA podobała mi się bardzo, ale doszłam do tego dopiero po kilku przesłuchaniach. Trochę mi to zajęło bo Jego wykonanie właściwie niczym nie przypomina oryginału.
VERTIGO – nie było źle, wogóle nie przypominalo oryginału i bardzo dobrze. Było tam trochę brudu i wpadek, ale to utwór rockowy, a rock nie jest sterylnie czystym gatunkiem i całkiem inne czynniki wpływają na to czy numer pojedzie, czy nie. Sławek dał z siebie bardzo dużo, co było widać w trakcie i po wykonaniu. Było w tym i serce i emocje i pasja. Na aranż wpływu nie miał, podobnie jak na stan swoich strun głosowych, które momentami odmawiały mu posluszeństwa (kampania i kiepska pogoda na dwa dni przed koncertem, o ile dobrze pamiętam).
SUTRĘ postawiłabym na równi z Maćkowym AUTOBUSY I TRAMWAJE – wykonania dnia. Z reszty ciężko byłoby mi wybrać to najsłabsze.

- Bartek nie zrobił na mnie wrażenia, ale dobrze, że w końcu trafiły mu się numery, w których się dobrze czuł.
- Dominiki trochę szkoda, też myślę, że jest z młoda na takie piuosenki, ale CZAS NAS UCZY POGODY zaśpiewala bardzo dobrze.
- BREAK ON THROUGH – ok., ale zgadzam się z Leszczyńskim. O AUtoBUSACH pisałam wyżej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malaga



Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 19:50, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

Calyarie napisał:
Moja przyjaciółka chce jechać ze mną 27.

I moja tez, a jeszcze niedawno zastanawiala sie co ja w tym Uniatowskim widzę Laughing albo raczej slyszę Very Happy

do rzeczy:
Wykonania Sławka, kiedy usłyszałam je po raz pierwszy, mniej mi sie podobały, ale teraz są równie dobre jak poprzednie Razz
Dominisia dziś ślicznie zaśpiewała, szkoda, że nie przeszla do finału Confused
Maciek fajnie zaśpiewał, szczególnie "Autobusy i tramwaje"
Bartkowi lepiej wyszla piosenka Comy, ale to i tak nie zmienia faktu, ze nie lube jego głosu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paula007d



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Parczew (koło Lublina)

PostWysłany: Czw 19:55, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

zaraz po tym co napisze to mnie pewnie wywalicie ale wg. mnie Sławek Sistars zaśpiewał OKROPNIE !!!!! Exclamation Exclamation Ja jestem fanką Sistars tak samo jak Sławka ale....... Vertigo bardziej mi się podobało Exclamation Exclamation Exclamation
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacha



Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 20:00, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

to teraz Paula do odstrzału!!!kto pierwszy rzuci kamieniem?(joke)
no co ty?nikt nikogo nie bedzie wywalać,kazdy może mieć swoje zdanie
Ja nie lubię Sistars,jak dla mnie sa przereklamowane,wersja Sławka bardzo mi się podobala,była inna i według mnie lepsza od oryginalu,Vertigo nie wiem czy było lepsze ale miało coś w sobie,swietnie się przy nim bawiłam Very Happy Wink o gustach się nie dyskutuje Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ol



Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:15, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

Kas napisał:

Cały czas się zastanawiam, co z tym Vertigo jest nie tak. Nie uważam, żeby Sławkowe wykonanie było jakieś fatalne, wręcz przeciwnie. Ale faktycznie coś mi tam nie pasiło. Odnisłam wrażenie, że Sławek za bardzo się przejął tym co mu Leszczyński powiedział i tak jakby mocował się z tą piosenką. Wszystkie inne jakoś tak hmmm lekko śpiewał, a z tą tak się brał za bary, aż czułam ten wysiłek.


Miom zdaniem to chciał ale nie mógł. Coś mu tam nie wyszło i tyle. Wydaje mi sie, że tym czymś była walka Sławka z tym utworem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Naczelna Wrona Kracząca


Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:56, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

miałam już nie pisać o jurorach ale nie mogę się powstrzymać
uważam, że w koncercie "idole vs. jurorzy" ci drudzy zachowywali sie jak zestresowani uczniowie wezwani do odpowiedzi przy tablicy, po prostu spanikowali
walczyli o dwie sprawy, które były nie do pogodzenia czyli :
- wejście do finału Dominiki, jedynej dziewczyny, co było prawdopodobnie "zaleceniem" twórców programu
- dobry występ osób, którym dostarczyli repertuaru
w efekcie miotali się, plątali, robili głupie i czasem sprzeczne uwagi

bunia napisał:
największy wkurz wszechczasów dotyczy eli z., która z uporem godnym lepszej sprawy czepia się sławkowej kopułki;

mogła chociaż te klepaną od paru koncertów myśl "ubrać" w inne słowa

bunia napisał:
jacek c. - o co mu chodziło z tym grymasem w vertigo? przecież na płytach i tak nie widać co wokalista robi z twarzą; że nie wspomnę, że taki np joe cocker wygląda 100 razy gorzej a słucha się go z przyjemnością

grymas był, nieważne, ale jeśli juz o tym mówić to nie był grymas śmiechu - to był jedyny występ Sławka, wktórym nie uśmiechnął sie ani razu

bunia napisał:
no i największy hit krasomówstwa: robert leszczyński (cytuję):
"I to co powiedział Jacek, że ciekaw jest jak zaśpiewasz swoją własną piosenkę. Wydaje mi się, że zaśpiewasz ją po swojemu"...
Litości, cóż za figura stylistyczna!!!

figura istotnie karkołomna i mało literacka Wink
wrócę tu też do swojej opinii, że krytyka Leszcza w koncercie przed głosowaniem odebrała Sławkowi szanse na wygranie programu - czy to dobrze czy źle zobaczymy, ale faktem pozostaje, że Leszczu go pogrążył

bunia napisał:
a im częściej słucham "sutry" i "vertigo" w wykonaniu sławka, tym bardziej mi się podobają Very Happy

oba wykonania są świetne i na szczęście zaśpiewanie "po uniatowsku" Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kas
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 22:12, 18 Sie 2005    Temat postu:

 

nieważne kto napisał:
bunia napisał:
największy wkurz wszechczasów dotyczy eli z., która z uporem godnym lepszej sprawy czepia się sławkowej kopułki;

mogła chociaż te klepaną od paru koncertów myśl "ubrać" w inne słowa


No fakt mogła. Ja jej jednak tą "kopułkę" wybaczam, a to dlatego, że wydaje mi się że ona to tak naprawdę z dobrego serca mówiła. Tzn, mam wrażenie, że artystyczne dobro Sławka bardzo jej leży na sercu, bardziej niż jakiego innego finalisty.
Ot ciekawostka mi się przypomniała: tuż przed rozpoczęciem emisji koncertów finałowych czytałam wywiad z Elą Zapendowską w Angorze, rejestrowany prawdopodobnie po nagraniach etapu klubowego. Numer ten już dawno zginął w pomrokach makulatury, więc dokładnie nie przytoczę, ale padło tam pytanie, czy wśród finalistów są jacyś kandydaci na gwiazdy. Odpowiedź brzmiała mniej więcej tak: "widzę tam jednego kandydata na prawdziwego idola oraz kilka osób które mogą zamieszać na polskiej scenie muzycznej".
Ciekawe kogo miała na myśli ... Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lamia



Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 7:41, 19 Sie 2005    Temat postu:

 

Uniat - hmmm 'Sutra' kompletnie mi nie podeszla, jeszcze gorzej bylo z 'Vertigo' , podobal mi sie aranz, nic poza tym.... (nie znam sie(?))... nozka sama tupala...
chyba za bardzo chcial...

Kasprzycka - obydwa wykonania do poduszki, nie zachwycila mnie jednak i miala kilka potkniec...

Sila - absolutnie GENIALNIE! powalil mnie na kolana Smile Nie wiem czy nie byly to najlepsze jego wystepy , REWELACJA! Wedlug mnie lepsze od oryginalu.

Szymoniak - szczena mi opadla, rewelacyjnie zaspiewal pierwszy kawalek (szczerze mowiac pierwszy raz slyszalam ten utwor) , ilez w nim bylo emocji, hoho, super! Jednak z utworem grupy (mojej ulubionej) Raz Dwa Trzy bylo juz gorzej, choc rowniez mi sie podobalo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kacha



Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 10:36, 19 Sie 2005    Temat postu:

 

Leszczu - wkurzył mnie,zawsze go jakoś lubiłam bo według mnie trzymal poziom tego jury,a te jego teksty że osoba ktora wybierze jego utwory przejdzie napewno do finału,w sumie się sprawdziło ale to było takie zapeszanie i gdyby nie umiejętności Slawka moglo się nie udac.

Ela Zapendowska - wedlug mnie cudowna kobieta,na początku Bartek nie byl zadowolony że ona mu dobiera repertuar,ale jej bardzo zalezalo zeby przeszedl i myslę że spiewając starał się jej nie zawieśc,a potem tak jej słodko dziekowal Wink

Kuba W. - oj dal czadu z Mackiem,myslalam że padnę ze śmiechu,ale co on mógł mu radzić skoro Maciek jest doroslym i doświadczonym kolesiem,zrobili fajny pastiż tych rozmów

Jacek Cygan wedlug mnie pogrążył Dominikę doborem utworów,tzn. mnie się podobaja,ale na tle tych dynamicznych one zginely a Dominika wyszla słabo Wink [/b]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Idol Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 19 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 

Style Created Freely By