|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Pią 9:02, 26 Sie 2005 Temat postu: Witaj szkoło |
|
|
Zbliża sie początek roku szkolnego (dla kogo kogo dla tego kogo ) i zebrało mi sie na wspominki. Wygrzebałam stare zapiski, które robił mój kolega i ryczałam nad nimi wczoraj ze śmiechu.
Rocznik 1995/1996 druga i trzecia klasa liceum.
Motto: Polonista - dyrektor szkoły "Pewnie wszyscy do matury nie dojdą, przynajmniej w tej szkole"
Na historii: "- Co to znaczy ekskomunikowany? - Wypieprzony. - Tak, to jest wolne tłumaczenie." Historyk (dot. odkryć geograficznych) "No żeby się puścić z tyloma ludźmi to trzeba być naprawdę nieodpowiedzialnym"
historyk ciąg dalszy "Dużo więcej niż dziesięć, można wymienić jedenaście", "żeby oglądnąć film, należy tak siąść, żeby widzieć telewizor" "Księdza na wsi wszyscy mogą zrozumieć; po to tam jest"
Dyrektor - polonista: "To Karolina mówi co jej się nie udało, to ci nie przynoszą butów i tak człowiek żyje ciągle w stresie...", "Propopnuję żebysmy przesiedzieli przez przerwę. Popytamy sie jeszcze..." "Jak ja byłem uczniem i chorowałem, to później wszystko umiałem najlepiej"
referat koleżanki z polskiego: " I Goethe odkrywa swoją największą miłość, czyli Szekspira" "Czasem ktoś z was jak jest nieprzygotowany to improwizuje ,ale nie jest Mickiewiczem, więc mu nie wychodzi... Trzeba wykuć i tyle"
na angielskim "They play kobza", "Drive a horse" "Co to znaczy 'horn'? - przylądek!"
sprawdzian z fizyki " Bożena dlaczego ty siedzisz na jakiejś kartce? - Tak mi jest wygodnie." " O ile ściągawek na podłodze! Żółte! Czyje są żółte?"
francurzyca " Dobry nauczyciel choruje tylko w czasie świąt", "za samą twarz to możesz dostać jedynkę!", "Sylwia - proszę mi to odmienić, a reszta milczy jak królewny zaklęte!", "usmiechy uczniów są zawsze podejrzane" "Będę złośliwa, nieprzyjemna i będę wam robiła źle"
matematyczka: "stosuj te twierzenia, które znasz, a nie prywatne", "Pomagasz sobie rysunkiem nie z tej ziemi, trzeba być dowcipnym, żeby tu rysować 'r'" "wybrałaś najgorszą metodę, bo niewłaściwą"
referat koleżanki z geografii nt transportu lotniczego "przelot konkordatem"
"To jest tak: raz historia, raz geografia i to będziecie wspominać: trudności"
A Wy podzielicie się swoimi wspomnieniami ze szkoły?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anula
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Pią 10:14, 26 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Rany, Kas, upłakałam się jak bobrzyca .
Rewelacja!!!
Też mam gdzies pospisywane takie teksty z lekcji, ale nie wiem gdzie ten zeszyt. Przeprowadzałam się jakis czas temu i duzo starych rzeczy z czasów szkolnych zostało u rodziców. Kiedys spróbuję tego poszukać, wtedy napiszę. Ale świetnie, że zaczęłaś ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacha
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Pią 11:23, 26 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
oki to ja zamieszcze wypowiedzi mojego nauczyciela od j.polskiego:
" Z waszą klasą nigdzie nie pójdę, bo póżniej musiałbym was cholować do szkoły"
"Nie chciały seksu z Rusinami , ale gdyby to byli Jankesi to byłby komitet powitalny"
"Jeżeli Oleńka jest niegodna calować ran Kmicica , to ja juz nie wiem w co ona będzie go całować"
"to nie jest szpiegostwo żebyś musiał zachowywać anonimowosć,lepiej podpisz zeszyt"
"(...)i klną, i blużnią, i płaczą,jęczą,i syczą,i dyszą nieustającą rozpaczą(...)-tak będzie mniej więcej wyglądać wasza matura"
"Zamiast studniówki to ja wam proponuję pielgrzymke do Częstochowy" B.Kozak
"Jak się weźmie poczwórną dawkę Extasy to się leci wyżej niż Malysz"
"Wasza niechęć do pisanego jest powszechnie znana"
"Z tekstem znamy się tylko z widzenia, a jedno o drugim nic nie wie"
"Jak ktos nie chce sie uczyc i mowi ze go literatura Wyspianskiego nie interesuje to niech wkroczy na druga strone lustra i tam spotka krolika"
"jeszcze 20 lat temu w czasie wojny polsko- jaruzelskiej......."
"nie rozrzucajcie sobie tabletek z amfa bo sie potem nie doliczycie"
"czasami jak kogos widze, to mam obawy czy mam wierzyc czy nie"
"dobrobyt jak w Rosji, co 20 sty mial samochod, co 10-ty motor, co 5 rower a co drugi buty"
na razie tyle,bede wpisywac ratami bo jest tego duzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
DziuDzia
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pią 11:46, 26 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Kacha to jest świetne, mówie ci . Ja niestety nic nie pamiętam , ale od wrzesnia czeka mnie pierwszy rok w lo i na pewno wtedy uzbiera sie dużo fajnych wspamnień. Mam to szczescie, że będę chodzic z jedna z forumianek do lo, fajnie nie ale inna klasa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzik
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pią 12:02, 26 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
heheh no to ja tez cos tu wrzuce od moich nauczycieli:):
Krawczyński(prof.z PO): Jak ktos nie ma maski gazowej, to niech zaiwnie się w prześcieradło i czolga do najblizszego cmentarza
Sierżant-„Nawet Rambo dupa gdy żołnierzy kupa!!”
-„Jak dupło w Czarnobylu do się dopiero po tygodniu dowiedzieliśmy”
-„Jak chcesz być generałem do musisz być PRZESKURCZYBYKIEM"
-'Ewakuacja to zbiorowa, zorganizowana ucieczka'
P. Krawczynski: Dziewczyny, czemu siedzicie we trójkę?
Błażej: Bo one się kochają.
P. Krawczynski: Ooo... Mogę się przyłączyć? Taki trójkącik
P. Krawczynski: Z tą bronią w Iraku jest tak, jak z chowaniem papierosów przed mamą. Jak chcecie, żeby nie znalazła, to schowacie tak, że nie znajdzie
P.Krawczynski: Kombatant to ktoś, kto dostał kulką między łopatki, albo łopatką między kulki
P.Krawczynski: Ja jestem, przepraszam, upierdliwy, czy normalny?
P.Krawczynski: Jedyne co mi w życiu wyszło to zęby!
P.Krawczynski: Powiedzcie mi, czy ja mam pierdolca?!
Prof Dziekan(Biologia):"pamiętajcie dziewczęta plemnik to wasz wróg! a tak poza tym z własnego doświadczenia powiem wam że nie ważna jest długość ale materiał genetyczny!"
Religia :
Ksiądz-„Weź sobie tą gumę przyklej do guzika, albo do bluzki”
Niemiecki :
Kosa–„Ale ja wam już mówiłam, że możecie odebrać ten telefon może to prezydent dzwoni!”
"Podziałacie mi na zmysły",
Historia
prof.Kozak-„Syna marka Aureliusza był do niego tak podobny jak do autobusu Marlin Monroe”
-„Alexander Wielki nie przepuścił niczemu co się ruszało”
Prof.Sitek (Chemia) : ' Najgorszy jest grudzień- po ciemku człowiek wychodzi, po ciemku wraca i tylko w ciemnościach się obraca...'
'Znaleźli sobie pracusia! Pracuś to był taki Smerf, a ja Smerfem nie jestem!'
'Ja takiej paskudnej muchy uczyć nie będę!'
'Macie napisać na 4, 5 i 6, bo inaczej oddam was do sierocińca!'
'Więc nazywa się to gaz rozweselający. Po tym pacjent się śmieje i jest głupi.'
To narazie tyle,co moja klasa zamiescila na forum szkoly i tyle co zapamietalam:))
Ale i tak nie chce misie tam wracac:(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss Brightside
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lubartów/Warszawa
|
|
Wysłany: Nie 0:08, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Wychowawczyni:
A ja siedzialam dwie godziny i czekalam na Was jak ta sierota obrzygana!
Historia:
Byl ubogi, ale nie mial pieniedzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malaga
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 2:28, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
teraz na mysl przychodza mi tylko dwie sytuacje i to jeszcze z podstawowówki:
facet od plastyki coś nam tłumaczy i w ramach tego tłumaczenia wystukuje rytm wskaźnikiem i tłumaczy nam:
"Idzie sobie facet" -stuk, stuk, stuk, nagle plastyk upuszcza wskaźnik z łoskotem i mówi- "A teraz się przewrócił, bo był pijany"
facetka od muzyki (moja byla wychowawczyni) podchodzi do jednego chłopaka, przed ktorym lezy kartka, zabiera mu kartke i mowi: "Pan Bóg kazał się dzielić"
Ostatnio zmieniony przez Malaga dnia Śro 17:11, 25 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
setsuna_yo
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ^*L_U_B_L_I_N*^
|
|
Wysłany: Nie 3:53, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Omawialiśmy z klasą lekture której tytułu niestety nie pamiętam i ktoś rzucił tekst o jednej z bohaterek : spała na wydymaczce bo nie miała dzieci i zębów
Recetowaliścmy Inwokacje i moja kumpelka powiedziała :"...Gdzie bursztynowy świerzob gryka jak śnieg biała gdzie panieńskim rumieńcem cielęcina pała..."
Uwaga do dziennika kumpeli którą napisał nauczyciel historii : Magda rzucała w kolegę kulkami z papieru wielkości kurzych jaj
Antonio na geografii(kolega z klasy) :największy wspołczennik zatrudnienia jest w rolniectwie
Geografia: Nauczycielka-Powiedzcie mi jakie gatunki ryb hoduje się w celach spożywczych?
Ktoś:-Mieczyki , skalary , neonki
Narazie tyle...mało a to dlatego że z moją pamięcią jest różnie zresztą tak jak ze wzrokirm z wiekiem coraz gorzej Jakbym cos sobie jeszcze przypomniała to napewno napiszę .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wegetacja
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 13:35, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Miss Brightside napisał: |
A ja siedzialam dwie godziny i czekalam na Was jak ta sierota obrzygana! |
To chyba najlepszy tekst, jaki słyszałam w tym roku. Miss, ukłony dla Twojej wychowawczyni
Ech szkoła... Chętnie bym tam wróciła. Wspominam ją bardzo ciepło, zwłaszcza nauczycieli (nawet tych, za którymi wtedy nie przepadałam). Szkoda, że wszystkie zapiski mi zaginęły, bo pamiętam niewiele.
Mój wuefista- pan Marian:
Marian: Co ty?? Gumę żujesz??
- Nie!
Marian: No to co- gluta żujesz?
"Dwiema rękami gramy, jedną ręką to sobie tyłek można podcierać".
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Nie 13:58, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
własne wspomnienia pochowały mi się po kątach (rzecz raczej zrozumiała, po tylu latach? ) obiecuję, że przy okazji jakiegoś spokoju od rodziny (głównie najmłodszego syna) przerzucę szufladki w poszukiwaniu ciekawych historyjek.
ale ciągle mam w pamięci opowieści mojej pierworodnej z lekcji angielskiego, którego uczyła ją... ukrainka
wyrażonko: luking sru de windoł* zostało zdetronizowane wkrótce przez: leson tłenty fiorst* mysłałam, że umrę ze śmiechu
*piszę fonetycznie, bo jak inaczej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzik
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 15:02, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
ja jeszcze troche sobie przypomnialam,dzieki kolegom z klasy:)
P.Prof z histori: Uczyliście się coś przez wakacje?
Klasa: Hehe...
P.Psor: No, to jesteście normalni
Niemiecki
Wchodzi spóźniona Kasia...
P.prof: Oczywiście spóźnia się ta, co ma najbliżej!
Wchodzi spóźniony Banaś...
P.Prof: A ty, chłopczyku, gdzie mieszkasz?!
Hasła z fizy:
P.Psor: Jacek, ty jak przyjdziesz na lekcję, to jak ten apostoł- nauczasz.
P.Psor: Wchodzimy zimą do ciepłego tramwaju i zaczynamy parować.
P.Psor: Co się tak cieszysz?! Rad głupi, ze oszalał!
Biologia:
P.Psor: Rekombinacja, to masz talię kart i mieszasz. A mutacja- patrzysz, a tu nowy as!
P.Psor: Znam osobę, która pracuje w jedynym na świecie "Instytucie Ziemniaka".
Hasła z reli:
Ojciec: Chociaż byłem wyświęcony przez biskupa Paetza, nie musicie się mnie bać, chłopcy.
Po tym, jak 3 osoby zrobiły zadanie:
Ojciec: I to jest normalnie moja klęska pedagogiczna...
Ktoś: Proszę księdza, Kuba wyskoczył przez okno!
Ojciec: A co to ja jestem?! Seks-instruktor?!
3 osoby zgłosiły się, zę mają zadanie na 6:
Ojciec: Ooo... juz widzę trzy szóstki!
Asia: Proszę księdza! Na religii trzy szóstki?!
Ojciec: Kami, masz 4 piąteczki... Będziesz księdzem!!!
Ojciec: Dobrze, ze wam oddałem kartkówki, bo byście nie mieli teraz na czym pisać...
Ojciec: Co do waszych zeszytów... to mam je w nosie.
Ktoś wchodzi do klasy, bo sie pomylił
Ojciec: Ty tu nie mieszkasz.
Ktoś: Aha.
Ojciec: Magda! Ja ci pozwoliłem iść do apteki... To tak, jakbym cię uzdrowił... A ty mi się rewanżujesz takim gadaniem?!
Ojciec: Zabrali wam jedną religię... Marnie widzę w tym roku waszą geografię- na jakiej lekcji będziecie rysować mapki???
Łukasz: Mogę do sklepiku?
Ojciec: Idź, bo gadasz! Kup se wiadro czegoś i od razu je tam zjedz!
Ojciec: Trzy-czte-ry! W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego...
Ojciec: Pomódlmy się na profesor ***** [cenzura ;)], żeby Pan dał jej jeszcze czas wolny...
Autorski napis Ojca Krzysia na tablicy:
Pogłębiacie moją depresję...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzik
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 15:06, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Hasła z maty:
Błażej: Mogę do toalety?
P.Psor: Nie, wczoraj byłeś!
Ktoś: Zawiesiłem się...
P.Psor: To się zresetuj
Biologia:
P.Psor: Jak wyginęły dinozaury?
Ktoś: Grzyby je zjadły!
P.Psor: Tak bezmyślnych istot jak chromosomy XY w IIe jeszcze nie widziałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gato_blanco
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WuWua
|
|
Wysłany: Nie 15:29, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Xiądz:- Na co zwracamy na początku uwagę patrząc u chrześcijanina??
P.:- Na piersi...
Prof. od polskiego:- Czego symbolem jest liść figowy???
B.:- Majtek!!!
Prof. od polskiego:- Jak wyobrażacie sobie koniec świata?
H.:- Będzie ciemno...
P.:- Mamy świeczki...
Prof.:- BÓG ZNISZCZY ŚWIECZKI!
Prof. od biologii:- Ludzie, którzy są na diecie powinni spożywać 1000 kcal dziennie...
B. (po cichu):- A ile to?? Cztery ziemniaczki???
B. przychodzi spóźniony do sali. Staje grzecznie w progu i mówi:- przepraszam za spóźnienie, ale byłem w łazience i pani chciała mnie zrewidować, bo myślała, że palę.... Ale nic nie miałem, bo tylko sikałem...
Biologia. Prof.:- Podajcie mi przykłady kręgowców BEZ klatki piersiowej...
B.:- Wąż?
R.:-Jaszczurka?
M.:-ŚLIMAK!!
Zadanko na polskim- napisać relację z meczu używając stylu homeryckiego- uroczystego, podniosłego, z licznymi metaforami i porównaniami...
Urywek pracy kolegi:"(..) i gol, jak w mordę strzelił!!!"
Profesorka na polskim po wypowiedzi kolegi:- Jakby coś mi miało opaść, to by opadło...
Prof. od fizyki:- On ma jedną laskę, a na koniec szykuje się kolejna. On nawet nie próbuje zmienić swojego image'u!
K. pisze coś na tablicy, w pewnym momencie zapiszczała kreda.
M.:- Na zdrowie...
K. odpowiada na francuskim, trochę jej nie wychodzi, stęka, jąka się.
Prof.:- A mogłabyś tak bez odgłosów towarzyszących?
Prof. od fizyki:- Proszę państwa, robimy next rysuneczek...
Prof. dyktuje zadanie na fizyce:-... i te dzieci mówią:"Kochana Skorupska, pociągnij saneczki!"
Prof. od fizyki:- Ja bym wam powiedziała, że to jest VERY trudne.... Tak very trudne, ale koleżanka wam wytłumaczy:)
Angielski.
Prof. stara się wyciągnąć kolegę na 2 na koniec roku.
Prof.:- What do you do at 9 p.m.?
C.:- I sit in the armchair...
Prof. od fizyki.:- Dla was, jak ja to mówię- to jest too much!
Fizyka.Prof.:- Ty chyba P. masz tam pustkę kompletną! Ktoś ci chyba zrobił złośliwośc i ci mózg wypompował...
To narazie tyle. Uwielbiam czytać takie teksty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacha
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Nie 15:37, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
kolejna dawka tekstów mojego nauczyciela od polskiego:
"wydaje wam sie, ze nauczyciele wzieli sie z klonowania w wieku 40 lat i nigdy nie byli mlodzi"
"Tobolsk to miasto na Syberii gdzie jest tylko 9 miesiecy zima a reszta to lato i lato..."
"jedne srubki w budziku puszczaly sie , inne nie"
"nie czaj sie jak slon w jarzebinie"
"ze szkola zwiazany jest wozny i pies na smyczy przy szkole"
"... a teraz małpy obmyśliły sobie tak, że nie podchodzą do ludzi tylko ze śmietników jedzenie wyciągają... Stoi takie stado z tyłu hotelu, a drą się przy tym jak banda skinów!"
Koleżanka coś notuje a on pyta się: "A co to ? Produkcja zwolnień?"
kiedyś na lekcji o 'Panu Tadeuszu', chwalił postawę patriotyczną tamtych polaków i mówi: 'Nie to co teraz... Teraz to tylko zazdrość i gniew. Jak jeden wygra w tot*lotka to zaraz dwóch krzywo patrzy, i mówią >>Ty, patrz, on wygrał a nie my! Bo to pewnie jest cham, Żyd i wogóle sadomaso!<<'
"Najpierw wagarują a potem chodzą w czerwono-bialych krawatach"
Masz do tego prawo jak chłop do ziemi
-Jak nazywał się Tadeusz?
Uczennica-So...Jezus
nauczyciel-nie to nie to nazwisko
Spytaj sie Andrzeja to on ci odpowie a za drugim razem wrzuć monetę
przepytuje koleżankę na lekcji a ona sie nie odzywa,po kilku pytaniach prof.stwierdza:Wioletta sądze że stosujesz pulapke outsidową...albo grasz na czas
Pojawiasz się i znikasz jak murzyn na pasach
-Zapewnie przed świętami nauczyciele będą wam robić różne testy... bo przecież nauczyciele są zboczeni...
Hiob nie widzi, bo mu jaskółka do oka narobiła, także uważajcie na te ptaszki!
Są takie muszki jednodniówki,które zawsze sie śpieszą bo nie mają wiele czasu...albo takie komary,one to muszą wszystko szybko załatwiać,bzykają w ciemno...
podczas omawiania "Chłopi"- " Najpierw biust...potem chwila ciszy...idzie Jagna
- " Chochoł jest symbolem uśpienia...niektórzy uczniowie przyjęli taką strategię...chodza po szkole i aby tylko przetrwać..."
-" Zakochani idą gdzieś za garaże,żeby ogladać sobie tatuaże..."
-"Młodość to taki okres w życiu człowieka kiedy wszystko jest bezsensu...chociaz napewno znacie takie osoby które zatrzymały sie na etapie bezsensu..."
-"Możesz mówić głośniej?bo zaraz przejdziesz na ultradźwięki..."
-"Widziałem ludzi walczących z grawitacją...oni w jedną stronę...a ziemia w drugą"
- "W Polsce są takie uprawy że nikt nie wie gdzie są,czasami tylko policja je odkrywa"
Przeglądając niepodpisaną pracę:
-"hmm...kto to jest? Gall Anonim and his group?"
Podczas braku reakcji ze strony uczennicy przy odpowiedzi:
-"Violetta mogłabyś stawać przed komisja śledczą i tak by nikt z tego nic nie wiedział "
Oceniając pracę kolezanki:
-"Piszesz o zagrożeniach alkoholu a nie wierzysz w to nawet,tak jakby babcia pisała
"Stosujesz taktykę Kmicica,najpierwsz coś zbroisz a potem naprawisz"
Trochę tego jest,ale hchcialam zakonczyc teksty tego nauczyciela,wkrótce dostarcze wypowiedzi innych nauczycieli ale ten jest niezastąpiony
|
|
Powrót do góry |
|
|
gato_blanco
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WuWua
|
|
Wysłany: Nie 15:45, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Kacha świetne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzik
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 15:55, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Hasła z fizy:
P. Psor: No to w środę kartkówka.
Klasa: Ale my jedziemy na wycieczkę...
P. Psor: Ja was zabiję! WYCIECZKA OBŁĄKANYCH ZA MIASTO!
P. Psor: W 1a też jest Wilk... i Zając też...
Wilu: Nic o tym nie wiem...
P. Psor: No widzisz, masz brata a nawet nie wiesz...
P. Psor: Kto tam tak buczy?! Co wy tam Godzinki odmawiacie?!
Wilu: To te śmierdziele...
P. Psor: Parę razy byłam świadkiem u własnej córki jak się jej telewizor wzbudził
P. Psor: Szymon, pamiętasz ten wzór?
Szymon: Nie...
P. Psor: TO SOBIE PRZYPOMNIJ!
P. Psor: Więcej ryzyk jak fizyk...
P.Psor: Najlepiej jak sie nie wie a zapomni
Infa
-: Weźcie pod uwagę, że z wiekiem spada mi współczynnik poczucia humoru...
: Ja tu jestem po to, żeby was czegoś nauczyć. Ale nie bądźmy marzycielami
Matma:
Włącz myślenie!
Ty coś masz na lekcjach puste przebiegi
Jak nikt nie umiał się skupić, bo świeciło słonko
P. Psor: No widzę ze plaża zupełna...
Polski:
P.Psor: Każdy podpisał się własnoręcznie?
Piotrek: Mi mama podpisała, bo mam brzydki charakter pisma
P.Psor: Ty w ogóle masz brzydki charakter...
P.Psor: Konrad tak się podniecił... że zemdlał.
Hasła z gegry i przedsiębiorczości:(nasza pani jest lkka analfabetka:P)
P. Psor: Jak się rozciepli...
Czyli: jak zrobi się cieplej
P. Psor: To ładnie tak rozmawiać do koleżanki?
P. Psor: Ja o ciebie mówię!
P.Psor: Możesz to sobie wytnąć a jak nie to każę to ciebie przepisać!
Anglik:
P.Psor. Błażej, zamknij to okno.
Błażej: Ale ja się dogadałem z gołębiami z placu, że im jest zimno w nocy, to zostawię im otwarte!
Piotr: Pani profesor, ma pani jakiś śmieć we włosach!
P.Psor: To jest spinka!
P.Psor: What is the most important place in the house for you?
Błażej: Bedroom... It's a place where magic happens!
P.Psor: Proszę się nie odwracać!
Piotr: Z ostatniej ławki A ja mogę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacha
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Nie 15:57, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
gato_blanco napisał: | Kacha świetne | szkoda że go nie widziałaś na lekcjach,czasami to normalnie zwijam sie ze smiechu z kumpela z ławki dostajemy głupawki,ale chyba skapł sie że zapisujemy jego teksty
teraz czas na nauczycielkę od WOS-u i Historii:
"Ty masz tylko jedną jedynkę i strannie ją pielęgnujesz"
"Tak sobie otworzyłeś zeszyt do matematyki, żeby równaniami historię notowac?"
"A wy? Ile wy tych internetów macie w domu???"
- "a jakie wy to czytacie te gazety ?"
na to ktos z klasy: - "Newsweek, Wprost, Focus..."
prof - " co Pokus, Pokus... ? "
Prof. " Co jest stolicą kijowa?"
Prof. : -"Jest taka mafia w Azji...hani jak ona sie nazywa ?....ni...ni...ninja."
Klasa:-" haha...tak...mówia na siebie żółwie pani.Profesor...hahahahaha"
Prof.Noskowicz:-"Tak ? a może hani,być może ja nie bardzo sie na tym znam:lol:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 16:32, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
szkoda że ja nie pamiętam, ale w tym roku zaczne spisywać głupie teksty a teraz coś co mi kumpel mówił.
Fizyka.
Profesor: Dzisiejszy temat - Metanole, etynole...
Ktoś: jabole...
Ktoś 2: i wódka na stole
jezu jaki ja mam polew z tego tekstu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzik
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 16:35, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Ja pamietam jak moj kolega spotkal na korytarzu faceta z infy
Wyłazi z pokoju nauczycielskiego i miał na smyczy (na szyji) pamięć USB.Mówi mu: Fajny bajer taka pamięć
A on mi odpowiada: Jak się nie ma tu (wskazuje na głowę) to się ma tu (pokazuje przenośną pamięć) ))
Pani z Polskiego zawsze smiesznie sie denerwuje:
"No super sie zachowujecie! Świetnie! SUPER! Przestaniecie gadać? HALO?!...Super"
heheh jeszcze haselka znanej pani z geografi:)""co to jest snieg- jest to opad platkow sniegu"
"Tatry ,jak Sama Nazwa wskazuje ,zbudowane sa z granitu"
Pan z Po" dzis bedziemy dmuchać lale " :O
|
|
Powrót do góry |
|
|
nevermind
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 17:18, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
.....
Ostatnio zmieniony przez nevermind dnia Sob 22:01, 14 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gato_blanco
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WuWua
|
|
Wysłany: Nie 18:02, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Kiedy to czytam- dostaje drgawek, łzy mi ciekną po policzkach i mimo tego wszystkiego gapie się w monitor szczerząc się jak głupia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacha
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Nie 18:40, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Teksty kolejne nauczyciela od polskiego,znam je z autopsji oraz poprzez przekaz kolegów i koleżanek:
"Teraz prosze przeczytac ten rozdzial z ksiazki. Dla nie wtajemniczonych jest on napisany w jezyku polskim"
Lekcja jezyka polskiego! prof. T. mowi cos do siebie pod nosem!!
Ja: O moja mama tez mowi do siebie tak jak pan prof.
prof T: Taaa?? Hmmm... Widocznie musi od czasu do czasu porozmawiac z kims inteligentnym!!
"kończ Waść, wstydu oszczędz" - powiedziała Oleńka do Kmicica w noc poślubną
Skojarzenia z terminem 'Starość'.Słucham.
Chwila ciszy i prof. ponownie:
-Ale dlaczego się na mnie patrzycie?
o stylu prowadzenia audycji radiowych w Meti:"co komu w duszy gra co kto widzi w swoich snach "
Wam się Dionizos kojarzy tylko z orgiami alkoholowymi i seksualnymi!!!
uczeń:- Rycerz powinien troszczyć się o biedotę.
prof.:- No to wolontariatem powiało.
Podczas odpowiedzi ucznia za oknem wsciekle szczeka pies.
- Nie dosc ze to bydle tak ujada, nie Grzesiu nie mowie o tobie
Poeta tym się różni od wieszcza że się streszcza
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothingspecial
Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Przemysl
|
|
Wysłany: Nie 19:16, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
cytat z mojego zeszytu z polskiego. lekcja gdzie porównywalismy stosunki miedzy ludzkie w lekturze "Zemsta" i "Pan Tadeusz"
"Podczas gdy Tadeusz powoli zakochiwal sie w Zosi Podstolina flirtowala z Telimeną"
notatki oczywiscie robimy sami... a ja bylam bardzo spiaca na tej lekcji
porf. z matematyki podchodzi do mnie na lekcji i chce cos zobaczyc w moim zeszycie... bezwiednie mu go daje i w ostatniej chwili przypominam sobie, ze ostatnio buszowala w nim moja szurnieta lekko kolezanka... prof. oglada i w pewnym momencie patrzy na mnie i mówi
"no wiesz co Asiu..." odchodzi a ja patrze na zeszyt i co widze?
"bum siapalapa, bum siapalapa zoooostaw mego ptaka!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pon 18:07, 26 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
kilka głupot z piątku
Polski
Pani M.: Marta to może poszukaj tego w internecie.
Marta: Ale nie wiem czy mnie brat dopuści do komputera.
Pani M.: To ja go zgwałce.
Geografia
Facio nigdy nie miał lekcji w tej sali, to wyjątkowo było na zastępstwie.
Dyrcio: (siada na krześle, po chwili coś chce napisać ale nie wstaje z siedzenia [krzesło na kółkach było]) Ooo, można sobie pojeździć.
Klasa: (śmiech)
to jedyne co u mnie śmiesznego mówili. reszta jest nuuuuuudna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacha
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Pon 19:14, 03 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Dawka tekstów mojego psorka od polskiego (zażywac w rozsądnych ilościach ;)) :
- Za moich czasów za 1 błąd ortograficzny była obniżona ocena.
Jak ktoś zrobił 5 to mógł sobie śpiewać "Już za rok matura..."
- Gdyby babcia miała tory...to by była tramwajem
- koleżanka spóźniła się na lekcję...prof."Paulina koguta potrzebujesz?"
- Częstochowa nie pomoże przed maturą nawet jak jest zarezerwowane u księdza...chyba ze modlitwa u patrona od spraw beznadziejnych
- wmawiają ludziom że oni kultury potrzebują...oni mydla w niewielkich ilościach potrzebują
- nie wierzę że nie braliście I wojny światowej w gimnazjum...chyba że od razu przeszliscie do II a o pierwszej powiedzieli wam ze to wersja demo
- kotu nie oplaca się łapac myszy bo ma whiskas...taka polityka
- Nie pamiętacie takiego fragmentu gdzie Paskowi wrzucono drzazgę do lożka i nie mogł miec dzieci?nie radze wam stosowac takich środkow antykoncepcyjnych bo może się nie udać...jemu się nie udało
- "Ja z synem na przedzie jakoś to bedzie..."do dziś obserwuję taką strategię na maturach
;)
Ostatnio zmieniony przez Kacha dnia Śro 19:31, 02 Lis 2005, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|