|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
setsuna_yo
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ^*L_U_B_L_I_N*^
|
|
Wysłany: Pon 16:20, 07 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Jak zaaplikować kotu tabletkę ...
Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę.
Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij
lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy
pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.
Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu.
Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.
Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę.
Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie
trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi.
Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak
głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.
Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.
Przyduś kota do podłogi klinując go między kolanami jednocześnie trzymając
wierzgające przednie i tylnie łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie, warczące
odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota
jednocześnie wpychając mu drewnianą linijkę między zęby. Następnie wsuń
tabletkę wzdłuż linijki między rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po
gardle - co skłoni go do przełknięcia.
Ściągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nową tabletkę. Zanotuj
sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej
wazy, możesz je posklejać później.
Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie
tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w
środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i
wcisnąwszy rurkę między rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.
Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie
wypij jedną butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach.
Zabandażuj żonie rozdrapane ramie, a następnie przy pomocy zimnej wody z
mydłem usuń plamy krwi z dywanu.
Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następną tabletkę. Przygotuj
następną butelką piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez
szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty
i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletką między rozwarte zęby.
Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce.
Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny
kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec.
Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek
aby ukoić ból. Podartą koszulę możesz już wyrzucić.
Zadzwoń po straż pożarną, aby ściągnęli tego pier.. kota z drzewa. Przeproś
sąsiada, który wjechał samochodem w płot próbując ominąć kota
przebiegającego przez ulicę.
Wyjmij koleją tabletkę z opakowania. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka
od bielizny związując razem przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go
do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę
kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej.
Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie
szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę.
Wypij pozostałą wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie.
Siedź spokojnie, żeby doktor mógł opatrzyć ci ramię i wyjąć resztki tabletki
z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.
Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem
i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików.
Jak zaaplikować psu tabletkę:
Zawiń tabletkę w plaster szynki i zawołaj psa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pon 16:26, 07 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
setsuna - jeszcze, chce mieć dreszcze
|
|
Powrót do góry |
|
|
leeloo88
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry (Katowice)
|
|
Wysłany: Pon 16:31, 07 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Setsuna, to jest genialne i w 100% prawdziwe
|
|
Powrót do góry |
|
|
peorth
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the garden
|
|
Wysłany: Pon 16:32, 07 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
hihihihi!!!!
swietne!
a co do tego o psie, to niestety prawda to nie jest. przynajmniej w przypodku mojego psa ktory potrafi wyniuchac podstep z odleglosci 10 km. na niego tez trzeba takich prawie sposobow jak na kota, eh....
|
|
Powrót do góry |
|
|
setsuna_yo
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ^*L_U_B_L_I_N*^
|
|
Wysłany: Pon 16:36, 07 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Króliczek pomyślał, że mógłby zrobić coś dobrego. Tak więc otworzył bardzo luksusowy kibelek z muzą na życzenie. Jako pierwszy klient przyszedł Tygrysek. Króliczek się go pyta:
• Jaką muzę ci zapuścić Tygrysku?
• Wiesz może jakiś Hip Hop.
Tygrysek wszedł do kibelka a króliczek zapuścił mu muze. Po jakimś czasie wychodzi i mówi:
• Nie no niezły wypas Królik • I zarzucił mu piątaka.
Następnie przyszła Tygrysica. A króliczek się jej pyta:
• Jaka muzę ci zapuścić Tygrysico?
• Hmm może jakiś Dance.
Tygrysica wlazła do kibelka, króliczek zapuścił muze, no i tak jak tygryskowi wcześniej tak też jej się podobało i dała piątaka. Interes się kręcił, aż w pewnym momencie przybiega do kibelka Niedźwiadek. A króliczek jak zawsze z pytankiem:
• Jaką muzę ci zapuścić Niedźwiadku?
Niedźwiadkowi bardzo sie chciało wiec powiedział od niechcenia:
• Cokolwiek tylko daj mi się załatwić!
No to króliczek wpuścił Niedźwiadka i zapuscił mu muze. Po chwili wychodzi z kibelka Niedźwiadek cały obsrany od pasa w dół i podchodzi do królika i krzyczy:
• Kuźwa Królik jeszcze raz mi Hymn puścisz!!!
Jeszcze jeden głupi żarcik
Leci samolot, nagle awaria, zaczyna spadać. Stewardesa podchodzi do Francuza:
-Niech pan skoczy i odciąży samolot, uratuje pan wielu ludzi.
Francuz pomyślał, wypił całe wino, wyruchał wszystkie brunetki, krzyknął "Viva la France!" i skoczył.
Samolot spada dalej. Stewardesa prosi Amerykanina. Amerykanin pomyślał, wypił całą whisky, wyruchał wszystkie blondynki, krzyknął "God bless the USA!" i skoczył. Samolot dalej spada. Stewaresa podchodzi do Polaka:
-Niech pan skoczy uratuje pan nas!
-Nie ma mowy!!
-No niech pan skoczy będzie pan bohaterem...
Polak pomyślał, wypił wszystko co się dało wypić, wyruchał wszystko co się rusza, krzyknął "Niech żyje Mozambik!" i wyrzucił Murzyna stojącego obok..
To jest cholernie głupie ale zarazem nieprzyzwoicie śmieszne (przynajmniej dla mnie )
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogoda
Dołączył: 15 Wrz 2005
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Wto 1:21, 08 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
tezlubie ten kawal, choc taki niepoprawny a moj kotek sie na szynke nabiera
siedzi sobie zajaczek i cos pisze, przechodzacy wilk podchodzi i pyta:
- a co ty tam piszesz?
- prace magisterska o wyzszosci zajecy nad wilkami
wiecej wlikowi nie bylo trzeba, skoczyl na zajaczka, ale ten zdazyl jeszcze dac nura w krzaki, slychac tylko straszna bojke, po chwili wychyla sie obszarpany i zmarnowany wilk, a nad nim niedziwdz:
-bylo sie zapytac, kto jest promotorem
setsuna pisz nam jeszcze i tak bdw milo, ze znowu jestes, bo chyba jakas przerwe mialas
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
moRderator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 16:24, 08 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Setsuna - genialny ten o tabletce i kocie
Gość spóźnił się do kina. Seans już się zaczął, w sali ciemno, nic nie
widać. Podchodzi do pierwszego z brzegu rzędu i pyta:
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, 15 - pada krótka odpowiedź.
Idzie dalej.
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, 14.
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, 13.
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Nie, 12.
I tak dalej, aż wreszcie...
- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?
- Tak, to pierwszy rząd! - tym razem głos jest dość zniecierpliwiony.
- Bomba! Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
- Nie, 15.
- Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
- Nie, 14.
- Przepraszam...
I tak dalej, aż...
- Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?
- Tak, to pierwsze miejsce! - warczy zapytany.
Gość siada, wyciąga chipsy, otwiera, już ma zacząć jeść gdy...
- Chce pan spróbować? - zwraca się grzecznie do sąsiada.
- Nie.
- A pan?
- Nie.
- A pana żona?
- To nie jest moja żona.
- Przepraszam. A pani chce?
- Nie!
- A może pan łysy chce spróbować?
- Nie!!!
Gość wciął chipsy i wyciąga colę. Niestety, na butelce jest kapsel...
- Ma pan otwieracz?
- Nie.
- A pan?
- Nie.
- A pana żona?
- To nie jest moja żona.
- Przepraszam. A pani ma?
- Nie!
- A może pan łysy ma otwieracz?
- Nie!!!
Jakoś jednak się uporał z kapslem, podnosi butelkę do ust, ale...
- Chce się Pan napić?
- Nie.
- A pan?
- Nie.
- A pana żona?
- To nie jest moja żona.
- Przepraszam. A pani chce?
- Nie!
- A może pan łysy chce się napić?
I nagle z głębi sali dobiega histeryczny wrzask:
- Łysy! Kurwa! PIJ!
|
|
Powrót do góry |
|
|
anula
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Wto 16:36, 08 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Spłakałam się na tym, Aki! No, rewelacja, po prostu rewelacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
peorth
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the garden
|
|
Wysłany: Wto 16:48, 08 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
buhahahhaaaaaa! Aki to jest swietne!
|
|
Powrót do góry |
|
|
setsuna_yo
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ^*L_U_B_L_I_N*^
|
|
Wysłany: Wto 16:55, 08 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
pogoda napisał: |
setsuna pisz nam jeszcze i tak bdw milo, ze znowu jestes, bo chyba jakas przerwe mialas |
Bedę starała się częściej wpadać o ile to będzie możliwe bo mam maturę w tym roku niestety
Aki świetny żarcik boki zrywać
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 20:51, 08 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
z dedykacją dla Mrówy
W sądzie sędzia pyta mrówkę:
- Dlaczego zabiłaś słonia?
Mrówka milczy.....
Sąd ponawia pytanie:
- Dlaczego zabiłas słonia?
Na to mrówka:
- Prawo buszu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Wto 23:19, 08 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Śnieżka, Herkules i Quasimodo chcieli sprawdzić, czy to, co o nich mówia, jest prawda, tzn. że Śnieżka jest najpiękniejsza, Herkules najsilniejszy, a Quasimodo najbrzydszy. Postanowili zapytać zwierciadełka.
Pierwsza od zwierciadełka wychodzi Śnieżka i się cieszy:
- Hura, jestem najpiękniejsza!
Potem kolej na Herkulesa:
- Hura, jestem najsilniejszy!
Na końcu wychodzi Quasimodo i mówi:
- Kurczę! Kto to jest ten Cugowski?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mazurska Dziołcha
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2444
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 23:21, 08 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Kas napisał: | Śnieżka, Herkules i Quasimodo chcieli sprawdzić, czy to, co o nich mówia, jest prawda, tzn. że Śnieżka jest najpiękniejsza, Herkules najsilniejszy, a Quasimodo najbrzydszy. Postanowili zapytać zwierciadełka.
Pierwsza od zwierciadełka wychodzi Śnieżka i się cieszy:
- Hura, jestem najpiękniejsza!
Potem kolej na Herkulesa:
- Hura, jestem najsilniejszy!
Na końcu wychodzi Quasimodo i mówi:
- Kurczę! Kto to jest ten Cugowski? |
Uwielbiam ten kawał . Słyszałam go już parę razy, i za każdym razem śmieję się tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gośka
Administrator Redaktor Strony
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Śro 9:14, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Ja znam trochę inną wersję...
"Na końcu wychodzi Quasimodo i mówi:
- Kurczę! Kto to jest ten Kaczyński?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marshia
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LA
|
|
Wysłany: Śro 13:56, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | Kas napisał: | Śnieżka, Herkules i Quasimodo chcieli sprawdzić, czy to, co o nich mówia, jest prawda, tzn. że Śnieżka jest najpiękniejsza, Herkules najsilniejszy, a Quasimodo najbrzydszy. Postanowili zapytać zwierciadełka.
Pierwsza od zwierciadełka wychodzi Śnieżka i się cieszy:
- Hura, jestem najpiękniejsza!
Potem kolej na Herkulesa:
- Hura, jestem najsilniejszy!
Na końcu wychodzi Quasimodo i mówi:
- Kurczę! Kto to jest ten Cugowski? |
aktualizacja:
Na końcu wychodzi Quasimodo i pyta:
- Kto to jest ten Kaczyński???? |
Najnowsza wersja to:
- Kto to jest ta Kaczyńska???
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Śro 14:00, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | Kas napisał: | Śnieżka, Herkules i Quasimodo chcieli sprawdzić, czy to, co o nich mówia, jest prawda, tzn. że Śnieżka jest najpiękniejsza, Herkules najsilniejszy, a Quasimodo najbrzydszy. Postanowili zapytać zwierciadełka.
Pierwsza od zwierciadełka wychodzi Śnieżka i się cieszy:
- Hura, jestem najpiękniejsza!
Potem kolej na Herkulesa:
- Hura, jestem najsilniejszy!
Na końcu wychodzi Quasimodo i mówi:
- Kurczę! Kto to jest ten Cugowski? |
aktualizacja:
Na końcu wychodzi Quasimodo i pyta:
- Kto to jest ten Kaczyński???? |
a czym to się różni od wersji Gośki ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marshia
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LA
|
|
Wysłany: Śro 14:08, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Właśnie przypomniała mi się jeden dowcip, ale pewnie niektórzy uznają to za herezje i spalą mnie na stosie.......
Karol Wojtyła jak wiadomo pracowała w czasie wojny w kamieniołomach... Pewnego dnia wraca po pracy do domu i słyszy za plecami głos niemieckiego żołnierza:
- KENNKARTE!!!
- Nie mam - odpowiada Wojtyła - pracuję w kamieniołomach i nie noszę żeby się nie zniszczyła.
- Kennkarte, albo będę musiał Cię zastrzelić!
- Ale ja naprawdę nie mam jej teraz przy sobie.
- No to Cię zastrzelę!
I wtedy niebiosa się otworzyły, a głos przemówił...
- Puść tego człowieka, on będzie kiedyś wielki...
- Nie mogę, muszę go zastrzelić.
- Puść go, on zrobi kiedyś dla świata wiele dobrego....
- No gdyby miał kennkarte, to bym go puścił, a tak to nie mogę.
- Puść go, ten człowiek będzie kiedyś papieżem!
Niemiec pomyślał, podrapał się po głowie i mówi:
- No dobra, ale ja zaraz po nim........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marshia
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LA
|
|
Wysłany: Śro 14:19, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
peorth
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the garden
|
|
Wysłany: Śro 14:31, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Marshia napisał: | Właśnie przypomniała mi się jeden dowcip, ale pewnie niektórzy uznają to za herezje i spalą mnie na stosie.......
Karol Wojtyła jak wiadomo pracowała w czasie wojny w kamieniołomach... Pewnego dnia wraca po pracy do domu i słyszy za plecami głos niemieckiego żołnierza:
- KENNKARTE!!!
- Nie mam - odpowiada Wojtyła - pracuję w kamieniołomach i nie noszę żeby się nie zniszczyła.
- Kennkarte, albo będę musiał Cię zastrzelić!
- Ale ja naprawdę nie mam jej teraz przy sobie.
- No to Cię zastrzelę!
I wtedy niebiosa się otworzyły, a głos przemówił...
- Puść tego człowieka, on będzie kiedyś wielki...
- Nie mogę, muszę go zastrzelić.
- Puść go, on zrobi kiedyś dla świata wiele dobrego....
- No gdyby miał kennkarte, to bym go puścił, a tak to nie mogę.
- Puść go, ten człowiek będzie kiedyś papieżem!
Niemiec pomyślał, podrapał się po głowie i mówi:
- No dobra, ale ja zaraz po nim........ |
no zaraz pekne ze smiechu!!!!!
zadnej herezji nie ma, nie martw sie, moim zdaniem swietny dowcip!
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Śro 14:37, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Marshia napisał: | [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] |
Buahahahaha!!!! Ledwo się pozbierałam ze śmiechu
Dziękuję Ci za poprawę samopoczucia w ten senny i mglisty dzień
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitty
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
|
Wysłany: Czw 0:32, 10 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Marshia napisał: |
Najnowsza wersja to:
- Kto to jest ta Kaczyńska??? |
super!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogoda
Dołączył: 15 Wrz 2005
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Czw 2:40, 10 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Marshia napisał: | [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] |
tak sobie mysle, ze posunelas, sie za daleko porownujac pania Kaczynska z tym orkiem, jak moglaś, ork jest o wieeeeeeeeeeeeeele ładniejszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mazurska Dziołcha
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2444
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 9:08, 10 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Tak, Marshia, zraniłaś uczucia orka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
moRderator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 9:40, 10 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
pogoda napisał: |
tak sobie mysle, ze posunelas, sie za daleko porownujac pania Kaczynska z tym orkiem, jak moglaś, ork jest o wieeeeeeeeeeeeeele ładniejszy |
Też, tak myslę. Ten stworek jest o wiele bardziej sympatyczny.
Ale to chyba nie ork tylko "wesoły diabeł" z ekranizacji powieści Kornela Makuszyńskiego ("ja kudłaty, durnowaty reperuje stare graty" ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogoda
Dołączył: 15 Wrz 2005
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Pią 18:32, 11 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
akinomus napisał: | pogoda napisał: |
tak sobie mysle, ze posunelas, sie za daleko porownujac pania Kaczynska z tym orkiem, jak moglaś, ork jest o wieeeeeeeeeeeeeele ładniejszy |
Też, tak myslę. Ten stworek jest o wiele bardziej sympatyczny.
Ale to chyba nie ork tylko "wesoły diabeł" z ekranizacji powieści Kornela Makuszyńskiego ("ja kudłaty, durnowaty reperuje stare graty" ). |
Aki pewnie masz racje, ale pozna pora przycmila mi wzrok
ps świetny kawal o kinie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|