www.slawekuniatowski.pl | Forum oficjalnej strony

FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy

 Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna

   ProfilProfil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości    GalerieGalerie    ZalogujZaloguj    RejestracjaRejestracja 

Kuchnie regionalne

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bunia
Redaktor Strony
Redaktor Strony


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Wto 19:19, 16 Sie 2005    Temat postu: Kuchnie regionalne

 

dziewczyny, ponieważ jesteśmy rozrzucone po różnych pięknych regionach naszej umiłowanej Ojczyzny, przyszło mi do głowy trochę was wykorzystać i poprosić o przepisy na potrawy, które są właściwe tylko dla waszych okolic. sama uwielbiam gotować i chętnie wzbogaciłabym swoje "menu" o jakieś fajne regionalne dania. najwięcej takich pewnie pojawia się w okolicy świąt ale też na codzień pewnie trochę wasza "kuchnia" (czy też kuchnia waszych Mam i Babć) różni się od "stołecznej".może tym sposobem uda się opracować jedyną w swoim rodzaju książkę kucharską?
czekam na wasze propozycje i z góry pięknie dziękuję Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kas
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 19:27, 16 Sie 2005    Temat postu: Re: Kuchnie regionalne

 

bunia napisał:
.może tym sposobem uda się opracować jedyną w swoim rodzaju książkę kucharską?
czekam na wasze propozycje i z góry pięknie dziękuję Very Happy


No więc nie mój region co prawda, ale polecam pyry z gziką.
Weź czysty garnek Very Happy , ziemniaki (jakieś dobre) ugotuj w mundurkach, do tego biały ser ugnieć ze śmietaną (gzika), do tego masło, sól, opcjonalnie cebula i włala. Very Happy
A czy w Warszawie jada się żurek? Bo w Wielkopolsce na przykład nie Jak chcesz przepis to wydębię od mamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia
Redaktor Strony
Redaktor Strony


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Wto 19:31, 16 Sie 2005    Temat postu:

 

ten gzik po po wilekopolsku? bo w opisie masz kraków, co mnie nieco zmyliło...
dziękuję za pierwszą potrawę Very Happy a jakoś ona się nazywa, czy tak jak w treści posta? i na szczęście nieskomplikowana i ekonomiczna Very Happy
żurek się jada, ale czy taki sam jak u was? lepiej weź od mamy przepis Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kas
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 19:43, 16 Sie 2005    Temat postu:

 

bunia napisał:
ten gzik po po wilekopolsku? bo w opisie masz kraków, co mnie nieco zmyliło...


Gzika. Tak to po pyrlandzku. Very Happy Rodzinę mam w Krotoszynie.
Cytat:
dziękuję za pierwszą potrawę Very Happy a jakoś ona się nazywa, czy tak jak w treści posta? i na szczęście nieskomplikowana i ekonomiczna Very Happy


po prostu pyry z gziką Wink

Cytat:
żurek się jada, ale czy taki sam jak u was? lepiej weź od mamy przepis

no to lecimy:
3-4 białe kiełbasy, ziemniaki, butelka białego barszczu, 1 śmietana kremówka, koperek, majeranek, sól, pieprz, wegeta.
Do wrzącej wody wrzucić pokrojone ziemniaki, jak są w połowie miękkie wrzucić kiełbasę. Jak kiełbasa się zagotuje wlać biały barszcz przez sitko. Potem zabielić śmietaną i przyprawić. My jadamy z jajkiem.
Smacznego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrsBovary



Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Hidden Place;)

PostWysłany: Wto 20:14, 16 Sie 2005    Temat postu: Re: Kuchnie regionalne

 

Kas napisał:
No więc nie mój region co prawda, ale polecam pyry z gziką.

Z gziką? Hehe...Jako rodowita przedstawicielka Pyrlandii donoszę o pyrach z gzikiem. Wink

Ale...jak zwał, tak zwał... Wink Liczy się tylko smak...A ten jest w tym przypadku boski. Very Happy

PS Cóż za smakowity topic. Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Naczelna Wrona Kracząca


Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:48, 16 Sie 2005    Temat postu:

 

potrawa wigilijna - kutia - to jest potrawa ze wschodu, moi przodkowie zwiali spod Lwowa przed "ruskimi"

mak sparzony, dobrze zmielony
pszenica rozgotowana na kleik (można kupić nawet w hipermarketach albo w sklepach ze zdrową żywnością - "pszenica na kutię"
miód wielokwiatowy, ewentualnie troche cukru
bakalie - orzechy, rodzynki, figi, daktyle itp.....

mak i pszenica w równych częściach, miód "do smaku" (sporo wchodzi)
wszystko wymieszać - pycha !


można dodać słodkiej śmietanki ale szybko się psuje i smak wg mnie ma gorszy

na Śląsku odpowiednikiem kutii jest moczka ale w wersji klasycznej (próbowałam u znajomych a raczej próbowałam spróbować) jest dla mnie niejadalna
wymienie niektóre składniki : rozgotowany piernik, piwo, ryba Shock , bakalie, owoce brrrrr...
wersja deserowa bez ryby i piwa jest jadalna ale to może opisze ktoś z rodzinki śląskiej bo ja nie znam szczegółów i właściwie to na Śląsku nie mieszkam ale na Podbeskidziu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nescafe



Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:51, 16 Sie 2005    Temat postu:

 

Jak się cieszę,że ktoś prócz mojej rodziny jada pyry z gzikiem SmileSmileSmile Muszę przyznać,że u nas w kujawsko-pomorskim( przynajmniej w moim najbliższym sąsiedztwie) rzadko kto słyszał o istnieniu tej potrawy:)SmileSmile A mój tata tak ją uwielbia(zresztą ja też)...SmileSmileSmile Niby nic wyrafinowanego,ale bardzo smaczne SmileSmileSmile
Pyry z gzikiem rulezzzzzzz Very Happy Cool Wink Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Little Ines



Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Śro 0:40, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

Nieważne Kto, kutia to jedna z najpyszniejszych potraw, jaką kiedykolwiek jadłam. A jadłam ich wiele ze względu na dość "oryginalne" pochodzenie (jedni dziadkowie "zza Buga", drudzy- z Pomorza, ponadto domieszka krwi niemieckiej, rosyjskiej i prawdopodobnie rumuńskiej, czego jestem żywym dowodem ze względu na jasne włosy, oczy i cerę Mr. Green ). Niestety, z wydębieniem jakichkolwiek przepisów będzie problem, bo wszyscy śpią Razz .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gośka
Administrator Redaktor Strony
Administrator   Redaktor Strony


Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 9:37, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

Kutia Smile Choćiaż nie pochodzę ze Wschodu to na stole wigiijnym u mnie w domu zawsze można ją znaleźć. W sumie nie taka trudna, jeśli chodzi o przygotowanie ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mienta



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płock

PostWysłany: Śro 12:09, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

Nie jestem najl;epsza w gotowaniu, ani pieczeniu, ale uwieklbiam ciasta mojej mamy, więc daję przepis nna sernik"Łzy Wałęsy"
Mr. Green
Ciasto:
* 2.5 szklanki mąki
* ok. 1szkl. cukru
3/4 kostki margaryny "Kasi" Wink
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 3 żółtka
* 2 łyżki kwaśnej śmietany

Zagnieśc ciasto, schłodzic, włożyc do formy + boki blaszki

Masa:
Ubic 3 żółtka z 1szkl. cukru dodac 70dkg zmielonego sera. 1 duży budyń śmietankowy (na 3/4l mleka) - wsypac suchy. Wszystko wymieszac, dodac 1/2 szkl. oleju i 2 szkl. mleka. Wylac na ciasto, piec 50 min.
Po upieczeniu polac:
3 białka ubite na sztywno z 1/2 szkl. cukru pudru i piec 15min.
Mr. Green SMACZNEGO Mr. Green
Moja matula robi swietne "Cycki murzynki"( jak ja to nazywam) Wink i "Bąbelkowca", tykle, że musze od mamy wydębic jakoś przepis, bo ona zawsze to na oko robi. Wink aaaaaaaaaaaa... no i jeszce moje kochane "Tiramisu". Jak zdobędę któryś przepis to zamieszczę. Wink POZDROOOOOOO 600
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mcgee



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Śro 13:12, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

Na początku napisze, że temat bardzo fajny. Uwielbiam jeść (chociaż podobno po mnie tego nie widać Rolling Eyes ), gotować i poznawać nowe przepisy i smaki.

Podam przepisa na kulebiaka, nie jest to specjał kuchni śląskiej tylko rosyjskiej ale tak się jakoś złożyło, że u mnie w domu się często go jada i nie tylko z okazji świąt. Na przykład dzisiaj mój tata będzie go robił (już się nie moge doczekać Very Happy ).

KULEBIAK

Ciasto:
3 szklanki mąki
125 gram masła
pół szklanki mleka
50 gram drożdży
1 łyżeczka cukru
1 jajko
sól, pieprz

Farsz:
2 cebule
1 jajko
200 gram grzybów (mogą być suszone najlepiej dodać tych prawdziwych lub pół a nie pieczarek)
200 gram niezbyt kwaśnej kapusty kiszonej
sól, pieprz, majeranek

Sposób przyrządzania:

Do mleka dodać cukier i rozpuścić w nim drożdże. Mleko z drożdżami połączyć z mąką, dodać żółtko i roztopione masło oraz szczyptę soli i pieprzu. Ciasto dokładnie wyrobić i odstawić na pół godziny do wyrośnięcia.
W czasie gdy ciasto wyrasta przygotować farsz. Kapustę ugotować do miękkości razem z grzybami. Odcedzić, dodać posiekaną i podsmażoną wcześniej cebulkę. Wszystko razem przemielić przez maszynkę do mięsa. Przyprawić pieprzem, solą i majerankiem. Następnie farsz podsmażyć na patelni najlepiej na smalcu. Odstawić do ostygnięcia. Wyrośnięte ciasto rozwałkować, wysmarować rozmieszanym białkiem. Na środku ułożyć farsz, ciasto zwinąć w rulon, zasklepiając oba końce. Włożyć do wysmarowanej masłem formy keksowej i piec około 50 minut w temperaturze 180 stopni.

Najlepiej smakuje z czerwonym barszczykiem.

Równie dobrze można przygotować farsz z mięsem. Takim jak do krokietów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kas
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 13:31, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

O, jak już weszło na słodkie to wrzucę przepis na jedyne ciastka jakie potrafię zrobić (Bunia, wiem że miało być regionalnie, ale za Chiny nie mogę sobie żadnych potraw krakowskich skojarzyć) Wink .
Rogaliki z drożdżami (ja je nazywam kryzysowe, bo pamiętam jak mama robiła je w czasach głębokiego kryzysu).
1/2 kg mąki, 8 dkg drożdży, 1 kostka margaryny, 1/2 szklanki śmietany.
Drożdże wkruszyc do mąki i wyrobić z margaryną i śmietaną. Ciasto zamoczyć w zimnej wodzie i czekać aż wypłynie. Rogaliki nadziewać marmoladą (dawniej się kupowało taką w bloku, a teraz można kupić taką twardą w pojemniczkach). Jak się zwinie rogalika (ciasto w kwadraty, sklejać po przekątnej i potem czubek owinąc dookoła a boki do siebie) to maczać go w białku i cukrze (dokładnie w tej kolejności Wink). Piec w temp. ok 200 st.
Smak zapamiętany z dzieciństwa, który całkiem niedawno reaktywowałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jugolek16



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustroń

PostWysłany: Śro 14:24, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

Ja dam przepis własny mojej babci Surprised
A mianowicie na spaghetti które jest bardzo proste w przygotowaniu:)
Należy mieć ugotowany makaron<to jest wiadoma sprawa>

trzeba mieć śmietane słodką
do tego dodać stary żółty ser<ilość zależy tylko od tego ile kto lubi może być dużo>
jedno żółtko,bądz dwa
i wymieszać wszystko ze sobą
potem dodać makaron i jeszcze raz wszystko razem wymieszać
jak ktoś chce można dodać smażonego boczku
<powiem że boczek dodaje temu smak>
ser się rozpuszcza i jest wszystko pyszne po prostu palce lizać Very Happy
Życze miłego przygotowania i smacznego lol
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kas
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 14:31, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

jugolek16 napisał:
do tego dodać stary żółty ser<ilość zależy tylko od tego ile kto lubi może być dużo>


ja w kwestii formalnej: stary czy starty? Czy stary starty? Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jugolek16



Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ustroń

PostWysłany: Śro 14:41, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

OOo przepraszam najmocniej
miało być starty dziękuje za zwrócenie uwagi Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia
Redaktor Strony
Redaktor Strony


Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 100lica

PostWysłany: Śro 18:40, 17 Sie 2005    Temat postu:

 

no to mamy już jakieś początki. za wszystkie przepisy dziękuję (moczkę w wersji light też próbowałam, bo mam znajomych na śląsku; smakuje na pewno lepiej niż wygląda Mr. Green ).
w niejakie zadziwienie wprawia mnie jedynie przemieszanie potraw względem regionów podających. ale wiadomo, darowanemu koniu... Very Happy
dziękuję za już i proszę o jeszcze (rodzinę dopaść jak nie będzie spała Very Happy )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula



Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 10:01, 19 Sie 2005    Temat postu:

 

Ja dwa słowa w kwestii moczki, bo mi przeszłość jako żywo staneła przed oczami Confused
Dwa lata z rzędu próbowałam się pozytywnie nastroić na spróbowanie tej brązowei brei w czasie świąt, kiedy odwiedzalismy rodzinę męża na Śląsku. To była mordęga! Odrzucał mnie sam wygląd i robiłam wszystko, zeby jakos tego uniknąc. Udawało się, ale w końcu przeznaczenie mnie dopadło i w ostatnie Boże Narodzenie zostałam przyparta do muru. Musiałam tego spróbować... i wiecie , co?to jest naprawde dobre! tyle tylko, że o wersji z ryba słysze pierwszy raz i na taki cudo myślę, że musieliby czekać dużo dłużej, zanim bym się zdecydowała. O ile w ogóle...

Nie wiem czy są typowo łódzkie potrawy, ale moim ostatnim hitem, który serwuje sobie i memu domownikowi jest pewna rzecz rodem z Zakopanego, a mianowicie oscypek smażony z boczkiem. Uwielbiam!
A z poważniejszych przepisów, to nieco się zastanowię i coś tu później wrzucę. Pa!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Naczelna Wrona Kracząca


Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:42, 28 Sie 2005    Temat postu:

 

ja trochę nie na temat ... nie o kuchni regionalnej a raczej współczesnej w najgorszym tego słowa znaczeniu ...
zauważyłam kiedyś w sklepie ser o nazwie Gouda ALTERNATIV Shock
czytam dalej - ser aternatywny Shock Shock
czytam dalej - mix seropodobny spożywczy do bezpośredniej konsumpcji Shock Shock Shock - cena 9 zł/kg
w składzie same E-ileś tam (zagęstniki, barwniki, aromaty, emulgatory, Środki przeciwpleśniowe, regulatory kwasowości itp...) + śladowe ilości mleka
koleżanka kupiła - twierdzi, że niejadalne Evil (pies nie tknął)
SMACZNEGO Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrowa



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trudno powiedzieć.

PostWysłany: Nie 23:58, 28 Sie 2005    Temat postu:

 

Hmmm...

Pomimo tego, iz mieszkam w cudownym Poznaniu to nie moge napisac rzadnych regionalnych przepisow, a to z tego wzgledow, iz nie mam przynaleznosci regionalnej - za duzo przeprowadzek - za dwa tygodnie nastepna. Sad

Jednak podam Ci buniu swietny przepis na babke czekoladowo - bananowa, ktora zawsze wychodzi i jest pyszna.

Skladniki:

4 banany
4 jajka
1/2 kst. masla
1 szkl. cukru
2 szkl. maki
1 cukier waniliowy
1,5 lyzeczki proszku do pieczenia
1,5 lyzeczki sody oczyszczonej
1 gorzka czekolada - tabliczka
1 szkl. kwasnej smietany

Jak zrobic?

I. - Masa czekoladowa - Zaczynamy od wstawienia garnuszka na maly ogien i wkladam do niego czekolade - tabliczke, 1/2 szkl. cukru i 1/2 masla to wszystko razem mieszamy, az sie stopi i uzyskamy jednalita konsystencje. Nastepnie sciagamy z gazu i czekamy, az troszke ostygnie.

II. - Masa bananowa - W duza miske wrzuczamy 4 banany - dojrzale, zolte i je miksujemy na papake, potem dodajemy 4 jajka, 1/2 szkl. cukru i 1 op. cukru waniliowego oraz 1 szkl. kwasnej smietany. Robimy to stopniowo i po kolei kazdymi skladnikami. Ta masa powinna byc takze jednolita, a banany powinny byc tak zmielone, az nie bedzie duzych grudek.

III. - Ostateczna masa - Do masy z babanow stopniowo wlewamy mase czekoladowa caly czas miksujac, az sie ujednolici. Nastepnie dosypujemy 2 szkl. maki oraz sode i proszek do pieczenia. Miksujemy pomalu, caly czas w jedna strone.

Na samym koncu smarujemy blache margaryna, nie za grubo i przelewamy do niej ciasto, ktore nastawiamy do piekarnika na 50 minut i 180 stopni.

Jak ciasto bedzie gotowe to mozna polac czekolada do ciast Delecty lub zrobic ja z kakaa Embarassed, wody i cukre, albo zamiast wody to mleka.

Ciasto moze wyjsc bardziej miekkie lub mniej to zalezy od tego jak gesta bedzie masa, ale obie wersje sa pyszne.

U mnie w szkole tak smakowala, ze musialam piec dwa dni pod rzad. Dlatego zycze smacznego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Redosik



Dołączył: 12 Paź 2005
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 22:35, 12 Paź 2005    Temat postu:

 

To teraz ja dam przepis na sałatkę którą każdy Bydgoszczanin uwielbia:
SAŁATKA Z ANANASEM
SKŁADNIKI:
2 puszki ananasów
1 puszka kukurydzy
pół kg sera żółtego
pora
majonez
CZYNNOŚCI:
najpierw należy pokroić ser, ananasy z puszki i pore na drobne kawałki.
gdy już powyższą czynność wykonamy należy wsypać wszystko do dużego naczynia.
na końcu dodajemy puszkę kukurydzy i majonez i mieszamy całą zawartość naczynia.
żeby uzyskać lepszy smak radzę zostawić sałatkę w lodówce na 5 godzin

Życzę smacznego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomasowa



Dołączył: 16 Lip 2005
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ToRoNto

PostWysłany: Czw 14:42, 20 Paź 2005    Temat postu:

 

ja znma duzo potraw akle to innym razem bo dzisjaj nie mam weny!!Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pooki Looki



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pruszków

PostWysłany: Czw 16:37, 20 Paź 2005    Temat postu:

 

Rewelacyjna moja firmowa sałatka: tuńczyk, kukurydza, ogórki kons., ananas, majonez. PYCHA! Seler naciowy też może być.

Ale nie o tym chciałam. Ja na regionalnej kuchni się nie znam, ale w trakcie czytania chodził mi jeden przepis po głowie, a ślinka i apetyt na niego urosły do rangi skrajnej także pisze i ide robić:

Coś słodkiego Rafaello:

Składniki:
1/2l mleka
3/4 kostki masła
3/4 szklanki cukru
cukier waniliowy
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki mąki przennej
2 zółtka
200g wiórków kokosowych
2 opakowania krakersów

Przygotowanie:
Zagotować większość mleka z połową cukru. W między czasie z miksować pozostałe mleko, cukier+waniliowy, mąki, żóltka. Tak przygotowaną mase przelać do gotującego mleka i cały czas energicznie mieszać aż masa będzie przypominać budyń. Odstawić do schłodzenia. Zimną zmiksować z masłem dodać wiórki (pozostawić z 2 łyżki do dekoracji), wymieszać. Prostokątną formę wyłożyć papierem i na przemian przekładać w niej krakersy z masą. 3 warstwy krakersów, masy na ostatniej bardzo cienko, posypać z wierzchu resztką wórków. Do lodówki, najlepsze jest jak trochę odczeka i krakersy zmiękną. PYCHA!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Naczelna Wrona Kracząca


Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 12:28, 24 Lis 2006    Temat postu:

 

Odświeżam "po latach" topic ....

[link widoczny dla zalogowanych] Shock

Smacznego Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.slawekuniatowski.pl Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 

Style Created Freely By