Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
wilma
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok rulez
|
|
Wysłany: Wto 13:15, 14 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
aha...trzeba takze przypomniec ze w calling you, little wing, heaven te piekne klawisz, które jak dla mnie sa wrecz fenomenalne to dzieło adama sztaby, który jest niepowtarzalny, ubostwiam go...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Śro 13:57, 15 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
nie wiem jak to sie stało bo dosłownie przed chwilą uparcie twierdziłam że Kasprzycka mnie nudzi. ale ściągnęłam sobie "Łatwopalnych" w jej wykonaniu i mi ciary leciały po plecach nie wiem jak to sie stało ale jednak. teraz mi żal że ona odpadła. powinien poleciec Szymoniak a nie Dominika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stratford upon Avon
|
|
Wysłany: Śro 14:37, 15 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
unfoorgiven napisał: | II edycja,etap klubowy Gosia Kunc - Little Wing i ta sama wokalistka z mego rodzimego mista w etapie finalowym - Calling you ... obydwie pisoenki mam na kompie i uwielbiam <3 |
Tak ja najbardziej pamiętam Calling You! Ten utwór zaśpiewała przepięknie. Niekogo więcej nie pamiętam. Ale wiem że podobał mi się Tomek Makowiecki w pierwszej edycji. Ale to było tak dawno, byłam mała i głupia. Głupsza niż teraz;)
Ostatnio zmieniony przez Marta dnia Śro 14:56, 15 Cze 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stratford upon Avon
|
|
Wysłany: Śro 14:42, 15 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
annie_001 napisał: | Przy piosenkach wykonywanych przez Makowieckiego odczuwałam 'ciary'. Szczególnie zapamiętałam 'Dla Ciebie', 'Heaven' i 'How deep is your love'. Były to naprawdę świetne wykonania. Pamiętam jeszcze z etapu klubowego Olę Łysiak. Czy to ona śpiewała 'Summertime'? |
Taaak. Teraz mi przypomniałaś! Summertime było świetne w jej wykonaniu!! Co do Makowieckiego, to w idolu mi się podobał ale po za nim już w ogóle. To samo tyczy się Flinty. Ciary miałam tylko przy Sławku ale bardzo podobały mi się niektóre ballady w wykonaniu Dominiki Kasprzyckiej. No i oczywiście jej występ klubowy. Ją jako jedną z niewielu osób zapamiętałam. Poza tym bardzo mi się podobała Magda D. w klubie i w piosence "podaruj mi trochę Słońca", z poprzednich edycji na pewno ktoś był ale nie pamiętam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 16:20, 16 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
The Calling mnie zaczarowało. szkoda że Uniat tego nie piewa bo to by było cudo!!! "wherever you will go " i "our lives" sš cudowne
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilma
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok rulez
|
|
Wysłany: Czw 18:18, 16 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
WYKONANIE KTÓRE WZBUDZA WE MNIE CIARY ->
-> POLUCJANCI & KAYAH "NAJPIĘKNIEJSI"
OGÓLNIE BRAK MI SŁÓW...AAAAA KUBA!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
peorth
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the garden
|
|
Wysłany: Czw 18:34, 16 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
wiecie co, wyszło szydło z worka. jesteśmy takie same jak rzesze innych fanek. tylko na początku się zgrywałyśmy że my niby takie poważne i wogóle i tylko muzyką zainteresowane a tu proszę bardzo. szajba nam odbiła. orgazmów nam się zachciało od śpiewania Sławka.
a i ja myślę że jednak istnieje coś jak nimfomania muzyczna no. no bo przecież uzależniłyśmy się już od tego specjalnego rodzaju przyjemności fizycznej jaki zapewnia nam swoim głosem Sławek i teraz ponieważ musimy czekać aż dwa tygodnie na nowy koncert na żywo i nową porcję naszego NARKOTYKU, więc po prostu świrujemy. jesteśmy równo zryte. nazwałabym to zaawansowanym stadium upośledzenia umysłowego spowodowanym zbyt częstym słuchaniem Sławka i prowadzącym do powolnej degradacji naszych biednych młodych umysłów.
naprawdę tak jest. ja się czuję całkiem upośledzona, wcześniej pisałam o jakichś normalnych rzeczach i wy zresztą też, porównajcie sobie początki wątków z tym co jest teraz. a teraz co jest? o tym jak się Sławek uśmiecha w slegdehammer, o tym jak ugina kolana w new york, o tym że jakby zaśpiewał zostań bo ta noc to byśmy padły, o tym że mdlejemy jak słyszymy put on the red ligth i o innych zgonmakerach w jego wykonaniu oraz o tym że chciałybyśmy z niego zdjąć koszulkę z kryształkami od Svarovskiego a potem w niej spać.
w dodatku powinnam się uczyć do egzaminu a siedzę ciągle na forum.
przychodzi mi do głowy świetna piosenka z równie świetnego filmu podziemny krąg z bardzo znamiennym tekstem w refrenie:
"where is my mind?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 18:47, 16 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
peorth masz absolutną racje. my po prostu sie od niego uzależniłyśmy. nie będe wiećej pisać bo wszystko co powinno być napisane jest w twoim poście. nie słyszymy go ani nie widzimmy 2 tygodnie i świrujemy. ja też sie zastanawiam "where is my mind"
|
|
Powrót do góry |
|
|
zovka
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Czw 18:53, 16 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
No dziewczyny, wstyd się przyznać, ale to prawda, ciekawa jestem tylko, kiedy mamy zamiar się z tej choroby wyleczyć- dla nas byłoby najlepiej jak najszybciej... Jednak przyznacie, że to świrowanie i uzależnienie poprawia czasem humor... Poza tym- poznajemy sympatycznych, podobnych do nas upośledzonych, to są miłe tego wszystkiego strony!
Pozdrowienia dla wszystkich!:*
|
|
Powrót do góry |
|
|
rabarbar
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: never-never land*
|
|
Wysłany: Czw 18:54, 16 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy uzaleznione!!!!!Jeszcze 2 dni ,a mnie juz rozsadza!!
A to forum jeszcze bardziej podsyca moj zapal,paradoksalnie (dzieki dyskusji z wami podobnymi świrami)rownoczesnie pomagajac mi dotrwac do soboty:))))
UNIATOHOLICZKI ŁACZMY SIE W CIEZKIM DLA NAS OKRESIE OCZEKIWANIA!!!!!!!
(na sławny juz orgazm słuchowy........hehebehłehłe)
Ostatnio zmieniony przez rabarbar dnia Czw 19:28, 16 Cze 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilma
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok rulez
|
|
Wysłany: Czw 18:57, 16 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
peorth napisał: |
jesteśmy równo zryte. nazwałabym to zaawansowanym stadium upośledzenia umysłowego spowodowanym zbyt częstym słuchaniem Sławka i prowadzącym do powolnej degradacji naszych biednych młodych umysłów.
chciałybyśmy z niego zdjąć koszulkę z kryształkami od Svarovskiego a potem w niej spać. |
ŚWIĘTE SŁOWA...szacuneczek Peorth
a ta ostatnia linijka mnie rozwaliła
Ostatnio zmieniony przez wilma dnia Czw 19:01, 16 Cze 2005, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nightmare
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: .....................
|
|
Wysłany: Czw 23:14, 16 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
jakby ktos chcial poczuc jeszcze raz ciary wywolane przez Kurta (Beautiful Day)
to niech sobie sciagnie z [link widoczny dla zalogowanych]
boskie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
trotti
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
|
Wysłany: Pią 14:59, 17 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Fuck... im żem starsza tym głupsza.
Głową w klawiataure. Za nozke i o sciane.
Co ten facet we mnie wyzwala? |
o ludzie, co za tekst ! aczkolwiek i do mnie pasuje, seryjo.... może z tego jakaś ciekawa teoria w psychologii klinicznej wyjść, w końcu mamy wcale nie mało przypadków do zanalizowania....diagnoza może być okrutna
może se temat przcy magisterskiej zmienię, na :
"Uniatoholizm.
geneza, rowój, stadia choroby i terapia elektowstrząsami"
będę potrzebowała ochotników do experymentalnej formy terapii pomagającej w powrocie do zdrowych interakcji społecznych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
wilma
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok rulez
|
|
Wysłany: Pią 17:11, 17 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy to co teraz mam zamiar napisac potraktujecie powaznie czy nie, ale niestety to jest prawda
piosenka która wzbudza we mnnie ciary to oryginalna wersja medytacji wiejskiego listonosza - skaldowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pon 9:26, 20 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
jeśli chodzi o ciary to mam je kiedy słucham piosenki "all for love" wykonywanej oczywiście przez naszych trzech muszkieterów a kiedy słucham "i belive i can fly" Sławka to robi mi sie strasznie gorąco. te wykonania są po prostu fenomenalne
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
moRderator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 7:40, 21 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
Mojej PŻB (prawie że bratowej) bardzo sie podoba piosenka Joanny Stach (tej z zyletką), którą spiewala w klubie. To była bodajże "i will love again" . i teraz moja PŻB chodzi za mną i prosi żeby jej zalatwić mp3 z tym kawałkiem. no i tu pytanie do was: czy ktos to ma??? chodzi mi o wykonanie J. Stach, a nie orginalne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzina
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
|
Wysłany: Pon 17:27, 27 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
U mnie ciary były przy wszystkich wykonaniach Sławka i Pawła Kowalczyka z III edycji. A pozatym jeszcze przy wykonaniach niektórych: Gosi Kunc, Tomka Makowieckiego, Flinty i Janoszki. To tyle chyba z tego co pamiętam. Nie jeszcze Kuba Kęsy wywowływałm we mnie ciepłe emocje i ciary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Little Ines
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Głogów
|
|
Wysłany: Pon 18:26, 27 Cze 2005 Temat postu: |
|
|
O, tak, Kowalczyk śpiewał spoko (szczególnie "Feaver" w pierwszym koncercie finału), ale jako osoba był dla mnie nie do przełknięcia. Nie mogłam słuchać jego wypowiedzi, bo dostawałam ciar... w sensie negatywnym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniutka
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
|
Wysłany: Nie 13:20, 07 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Pamięta ktoś może Bognę Jurewicz z IV edycji Idola ? Super zaśpiewała na castingu, to ta , którą Cygan aż z wrazenia musiał pocalować.
Dla wszystkich zainteresowanych jej talent się nie zmarnuje mimo, że nie przeszła do etapu klubowego właśnie znalazłam w necie wiadomość, że Bogna śpiewa w zespole THE CRACKERS BAND ( to ten zespoł, ktory gra w polsatowskim Barze). Gdyby ktoś chciał jej posłuchać to na stornie internetowej zespołu są informacje o ich koncertach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Nie 14:06, 07 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
I edycja - małgosia stępień "star people"; ewelina flinta - "age of aquarius"; szymon wydra "tak, tak, to ja"
II edycja - gosia kunz "calling you"; marta smuk "georgia"
III edycja - ciar brak
IV edycja - ciary wsteczne - piotrek lato i pączuś; ciary pozytwne - sławo w całej rozciągłości; siła - "sen o warszawie"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saphira
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Nie 17:05, 07 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Little Ines napisał: | O, tak, Kowalczyk śpiewał spoko (szczególnie "Feaver" w pierwszym koncercie finału), ale jako osoba był dla mnie nie do przełknięcia. Nie mogłam słuchać jego wypowiedzi, bo dostawałam ciar... w sensie negatywnym. |
O taaak "Fever"..... boskie. naprawdę był niezły. umiał śpiewać a przy tym showmen jakich niewielu. człowiek stworzony na scenę moim zdaniem. jeżeli chodzi o jego osobowość to.... nie mnie to oceniać, tylko tym co go znają. telwizja robi człowieka takiego, żeby było ciekawie. A jaki jest naprawdę tego nie wiemy.
A z III edycji to Kuba Kęsy jeszcze. Śpiewał bardzo dobrze a przy tym moim zdaniem supernaturalny facet. Ja mialam ciary szczególne na "Do Ani" (swoją drogą chcialabym to uslyszec w wykonaniu Sławka) i "Dziewczyna o perłowych włosach. Chcialam zeby to on wygral. I śliczną miał buźkę (przepraszam nie moglam się powstrzymać )
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitty
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
|
Wysłany: Nie 18:35, 07 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
o, tak, Kuba Kesy...) bardzo go lubilam, a zwlaszcza jego glos i rockowy 'pazur' jaki mial i ten jeo rockowy, luzacki styl bycia . kibicowalam mu,pomimo ze przeciez prawie caly czas byl 'zjezdzany' , no moze poza p.Cyganem. Brodka tez uwazam ze swietna (Kowalczyk- super showman,to fakt, przyjemnie sie ogladalo go na scenie, nie bylo szans sie nudzic), ale szkoda mi bylo ze to nie kuba wygral, bo mam wrazenie ze to bylo mu o wiele bardziej potrzebne. Bo Brodka i tak chyba by wyplynela .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laura_90
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
Wysłany: Nie 19:14, 07 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: |
IV edycja ciary pozytwne - siła - "sen o warszawie"
|
Co do "Snu o Warszawie" w wykonaniu Maćka Silskiego miałam mieszane uczucia. Moim zdaniem poradził sobie z tym utworem, jak z każdym... Ale należę do tej grupy ludzi, u których występuje "niedościgniony ideał Czesława Niemena". W tym utwierdza mnie chociażby tak jedyny i niepowtarzalny "Dziwny jest ten świat" - ale tylko w pierwotnym wykonaniu . Szczerze mówiąc, inne, nowocześniejsze wersje przyprawiają mnie o drgawki i niepohamowane ataki chęci rzucenia w telewizor czymkolwiek, lub po prostu przełączenie kanału i odprężenie swych uszu od nieszczęsnych "śpiewów" delikwenta . Moim zdaniem i tak zawsze kończy się to profanacją tego, czy któregolwiek z utworów z repertuaru Niemena.
Ach, jak zwykle zboczyłam z temtatu. Sądzę, że Maciek dał radę, ale aranżacja tej piosenki była dla mnie jak najbardziej nieudolna i nietrafiona.
(Ale to już moje zupełnie subiektywne zdanie. Dla mnie po prostu Niemen jest jeden i często zastanawiam się nad tym, jak Sławek zaśpiewałby, któryś z jego utworów. Pomimo mojego uzależnienia od jego głosu i talentu - sądzę, że by nie podołał. Ale może się mylę???)
Hm... Buniu, nawiedziła mnie teraz myśl, że może taka... małolata jak ja nie powinna wypowiadać się o KIMŚ takim jak Czesław Niemen...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Nie 19:48, 07 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | I edycja - małgosia stępień "star people"; ewelina flinta - "age of aquarius"; szymon wydra "tak, tak, to ja"
II edycja - gosia kunz "calling you"; marta smuk "georgia"
III edycja - ciar brak
IV edycja - ciary wsteczne - piotrek lato i pączuś; ciary pozytwne - sławo w całej rozciągłości; siła - "sen o warszawie" |
Podepnę się pod Twoją listę, bo generalnie pokrywa się z moją, tylko dodam jeszcze Krzyśka Zalewskiego " Jeremy" i Maćka Silskiego "Ta ostatnia niedziela" - to zamiast "Snu o Warszawie"
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Nie 19:53, 07 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Laura_90 napisał: | Ach, jak zwykle zboczyłam z temtatu. Sądzę, że Maciek dał radę, ale aranżacja tej piosenki była dla mnie jak najbardziej nieudolna i nietrafiona... |
nie o aranżu tu była mowa (dla i tak mistrzem w tej dziedzinie pozostaje adaś sztaba; wielki RESPECT!), ale o wykonaniu. siła nie dość, że dał radę (Niemena nikt nie przeskoczy!), to jeszcze pomimo fatalnego podkładu muzycznego wydobył z tego utworu, to co najpiękniejsze...
Cytat: | ...zastanawiam się nad tym, jak Sławek zaśpiewałby, któryś z jego utworów. Pomimo mojego uzależnienia od jego głosu i talentu - sądzę, że by nie podołał. Ale może się mylę???) |
gdybanie nic nie da - należy przekonać się o tym nausznie(?), o ile kiedys trafi się okazja. wrażliwość muzyczna Sławka nadałaby z całą pewnością nowych wartości w muzyce Niemena. ocena lepsze/gorsze byłaby jak zwykle subiektywna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|