|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
mole
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: gdańsk
|
|
Wysłany: Pon 1:16, 28 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Chciałam napisać o Harrym wczoraj po powrocie z kina, ale byłam pod takim wrażeniem, że zabrakło mi słów.
Film na prawdę świetny.
Cieszę się, że wrócili do bajkowej konwencji z 1 i 2 części, której niestety zabrakło w cz. 3 (trzecia część lekko mnie zawiodła i bałam się, że teraz będzie podobnie).
Na szczęście twórcy stanęli na wysokości zadania i stworzyli wspaniałą atmosferę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
peorth
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the garden
|
|
Wysłany: Pon 11:35, 28 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Milena napisał: | Olci@ napisał: |
mi teraz pozostaje jedynie czekanie do stycznia i pochłonięcie 6 książki. chociaż i tak mam zepsutą bo wiem kto zginie i kto go zabije jak to przeczytacie to sie załamiecie, mówie wam |
Ło matko, ktoś ważny znowu umiera Jak ja ryczałam jak Syriusz zginął, to co teraz będzie?? Mam tylko ogromną nadzieję, że to nie Ron, bo to jest postać bez której sobie ksiązki kompletnie nie wyobrażam...
|
to chyba nawet gorzej gorzej niz Ron... ja czytalam choc tez wczesniej wiedzialam kto zginie i kto go zabije i mowie Wam, to jest straszne. dla mnie caly Harry Potter przez to zrobil sie naciagany i jakis taki dziwny, mam wrazenie ze pani Rowling nie ma juz pomyslow i dlatego GO usmiercila.
poza tym mam pewna teorie: (nie smiejcie sie ze mnie ) to jest tylko p[odpucha i tak naprawde okaze sie ze on wcale nie zginal
|
|
Powrót do góry |
|
|
galantos
Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: L.
|
|
Wysłany: Pon 23:45, 28 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
a ja jeszcze nie bylem na HP4... ale wybieram sie w sobote... mialem isc w poprzednią, ale nie mialem ochoty - bylo zimno, padal snieg, blech...
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrincetonGirl182
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko Biała
|
|
Wysłany: Wto 18:37, 29 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Widze że HP zaabsorbował wszystkich
Ja się już wybieram od dnia premiery, ale nigdy nie wychodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saphira
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Śro 16:49, 30 Lis 2005 Temat postu: Harry |
|
|
Harry... był świetny. Ja bylam już w sobote a w niedzielę poszłam drugi raz ale jakoś nie mialam czsu na neta. Oto moje hmm... przemyślenia? chyba nie. wnioski? tez nie. Oto jak na mnie wpłynął ten film :
1. Lord Voldemord naprawdę był straszne, szczególnie jak był tym noworodkiem, rany jak ja się bałam.
2. Rozryczałam się jak Cedrk przed wejciem do labirynu mówił "Do zobaczenia tato" i żegnał się z ojce. Pewno nikt kto nie czytal książki nie zwrócił na to uwagi, ale ja już wiedziałam co będzie dalej.
3. Cedrik był naprawdę fajny i naprawdę przystojny...
4... chociaż Harry bez koszulki tez niczego sobie
5. Cho mnie denerwuje i w ksiązce i w filmie.
6. Dubbing w Harrym naprawdę dobry, nawet (co jest rzadkością w moim przypadku)mogę stwierdzić, że lepiej mi się oglądało zdubbingiem niż z napisami.
7. Niektóre sceny naprawdę zabawne mnie rozśmieszył łańcuszek Rona (Dean powiedział Parvati itd. ) no i jego szaty. Nie wspominająć o Fredzie i Georgu którzy są moimi ulubionymi postaciami i fajnie ze w 5 części będzie o nich więcej.
8. Zamiast całej walki z rogogonem mogli dać chociaż kawałek mistrzostw świata.
9. Mniej więcj tak sobie to wszystko wyobrażałam
10. W paru słowach podsumowania: To moja ulubiona książkowa część Harrego i filmowa teraz również. Film naprawde udany.
P.S. nie mogę się doczekać szóstej części Harrego po polsku juz widze tekolejki w Empikach
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrincetonGirl182
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko Biała
|
|
Wysłany: Śro 19:14, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
WRESZCIE SIĘ UDAŁO!!!
Mogę się poszczycić że też widziałam HP!! Co prawda byłam na nocnym seansie i nie mam pojęcia czy przypadkowo czegoś nie zgubiłam...
Oczywiście jako jedyna w kinie płakałam jak bóbr w momencie śmierci Cedrika, a mało brakowało w momencie kiedy Cho nie przyjeła zaproszenia na bal Cedrika- to kina już mnie nie wpuszczą
A zgodzę się z Saphirką- ta część HP najbardziej mi się podobała..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Śro 23:29, 30 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
PrincetonGirl182 napisał: | WRESZCIE SIĘ UDAŁO!!!
Mogę się poszczycić że też widziałam HP!! Co prawda byłam na nocnym seansie i nie mam pojęcia czy przypadkowo czegoś nie zgubiłam...
Oczywiście jako jedyna w kinie płakałam jak bóbr w momencie *********, a mało brakowało w momencie kiedy Cho nie przyjeła zaproszenia na bal Cedrika- to kina już mnie nie wpuszczą
A zgodzę się z Saphirką- ta część HP najbardziej mi się podobała.. |
Jejku nastepna <grrr> czy Wy naprawdę nie możecie się powstrzymać przed dawaniem TAKICH spojlerów? To naprawdę nie jest miłe
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrincetonGirl182
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko Biała
|
|
Wysłany: Czw 16:26, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Przepraszam bardzo jesli moja opinia Cię w jakikolwiek sposób zdenerwowała..
|
|
Powrót do góry |
|
|
peorth
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the garden
|
|
Wysłany: Czw 16:28, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
wlasnie najgorsze jest to ze wiekszosc i tak czytala ksiazke wczesniej i to nie jest zadne psucie....
a jesli nie czytalas Kas to lepiej tu nie zagladaj... bo bedziesz wszystko wiedziec zanim zobaczysz film!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Czw 19:15, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
PrincetonGirl182 napisał: | Przepraszam bardzo jesli moja opinia Cię w jakikolwiek sposób zdenerwowała.. |
Jejku, nie opinia tylko spojler.
Tak się składa, że książkę czytałam i wiem, że wiele osób czytało, ale naprawdę nie pomyslałyście o tym, że mogłaby zdarzyć się chociaż jedna osoba na forum, która książki nie czytała, a ma zamiar (bo jest na przykład dopiero przy trzecim tomie)?
To nie tyczy się przycież tylko tego filmu czy książki, to jest przecież chyba ogólna zasada, żeby spojlerów nie dawać, albo uprzedzać, że będą, albo szyfrować, no cokolwiek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
peorth
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the garden
|
|
Wysłany: Pią 19:35, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
jesli czytalas ksiazke nie rozumiem czemu sie irytujesz.
przeiez Prince nic takiego wielkiego nie zdradzila.
co innego gdyby powiedziala ze <.......... ..................... .................. ............ ............ ........... .......... ..... .................... .....................> albo ze <......... ..................................... ........ ...... ... ......................... ................................ ............. ............................................................. ...................... ..... .......... ...........> a najgorsze by to bylo gdyby zdradzila ze <........ ............. ................. ..............>
|
|
Powrót do góry |
|
|
leeloo88
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry (Katowice)
|
|
Wysłany: Sob 23:46, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Również miałam okazję oglądać już Harrego, w wersji z napisami. Z dubbingiem nie widziałam i nie mam zamiaru oglądać, bo po prostu bardzo lubię słuchać jak w filmach mówią po angielsku, dlatego dubbing jest dla mnie nie do przyjęcia.
Co do filmu. Bardzo mi się podobał, ale jak zwykle nie jestem do końca zadowolona. Świetnie sobie zdaję sprawę, że nie mogą umieścić wszystkiego tego co ma miejsce w książce, bo film byłby niewyobrażalnie długi. Ale czemu skracają, bądź zmieniają jakieś wydarzenia, a dodają całkiem inne, których w książce w ogóle nie było? Przecież książka podoba się wszystkim taka jaka jest. Jak dla mnie nie do wybaczenia jest fakt, że nie pokazali meczu Mistrzostw Świata w Quidditchu. To jest chyba jedyny sport jaki byłabym skłonna (o ile by naprawdę istniał) uprawiać Już nie wspominając, że nie pojawił się tu żaden skrzat, a w książce odgrywały one dość istotną dla mnie rolę. No i nie było wątku kuchni w Hogwarcie... A byłam bardzo ciekawa, jak ją zrobią. No trudno się mówi. Dodali za to, scenę nauki tańca. Owszem była zabawna, ale mało istotna jak dla mnie.
Film jednak bardzo mi się podobał i na pewno obejrze go jeszcze nie raz. Najlepszy według mnie, jak zwykle, był Ron! Uwielbiam tą postać. A Ralph'owi Fiennes'owi składam pokłon za wcielenie się w Lorda Voldemorta. Był niesamowity
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pooki Looki
Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
|
Wysłany: Nie 10:12, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
To w tej części gra Ralph Finnes?!!!! Idę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milena
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
|
Wysłany: Nie 12:45, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Pooki Looki napisał: | To w tej części gra Ralph Finnes?!!!! Idę! |
Gra, gra... i jeszcze nos ma zniekształcony I idź idz bo warto
Ja we wtorek idę drugi raz, tym razem ze szkołą i zbytnio mi to nie pszekadza... Tym razem będe sie uważniej przyglądała, bo wtedy za bardzo mnie wciągnęło
|
|
Powrót do góry |
|
|
@lpenliebe
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Nie 12:47, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A ja looknęłam Harry'ego na kompie, ze względu na brak jakichkolwiek funduszy na kino I po prostu siedziałam jak zahipnotyzowana... To było zaje...ste, po prostu... A co do HP6, to nie czytałam książki, ale wiem, kogo zabiją i kto jest tytułowym kscięciem półkrwi... I muszę powiedzieć, ze tego drugiego to się nawet spodziewałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
tyka
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 16:05, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Polecam:
Ring
Atak Pająków
Karol czlowiek który został papieżem
|
|
Powrót do góry |
|
|
setsuna_yo
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ^*L_U_B_L_I_N*^
|
|
Wysłany: Śro 1:28, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
DIRTY DANCING to jest film który warto obejrzeć. On jest po prostu świetny i będzie podobał się ludziom kochającym taniec . Najbardziej z filmu lubie ten "brudny taniec" personelu . Jest świetny Fajnie byłoby zatańczyć sobie go z ukochanym . Obrjrzałam soboie go chyba już z 15 razy w życiu i wciąz mi sie podoba i jeszcze ta muzyka . W grudniowej Oliwii jest dołączony wiec ok 12zł zapłacicie i macie super film .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniutka
Dołączył: 07 Cze 2005
Posty: 1182
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
|
Wysłany: Śro 9:23, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No0 to jak kupicie sobie " Dirty Dancing" z "Olivią", to wydajcie jeszcze 14 zł. na "VIVĘ" bo tam jest film " THE DOORS". -
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mazurska Dziołcha
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2444
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 19:59, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja powrócę do tematu "Harry'ego", bo dwa razy byłam, obiecałam relację i figa .
Otóż - gdybym miała utworzyć ranking ekranizacji, czwórka znalazłaby się na trzecim miejscu, przed "Kamieniem Filozoficznym", po "Komnacie Tajemnic". Wychodzi, że najbardziej podobał mi się do tej pory "Więzień..." - i zgadza się .
,,Czara Ognia" - jako moja ulubiona książkowa część - rozczarowała mnie. Film przyjemny, ale za długi, "pozatykany" wieloma nic nie znaczącymi wątkami, przez co ominięto parę ważnych (np. czemuż to zabrakło Mróżki?). O ile mi wiadomo, to dwie pierwsze kręcił jeden reżyser, trzecią inny (respect dla niego), a czwartą jeszcze inny. Ten ostatni się nie popisał, stawiając bardziej na efekty specjalne, niż na treść, niż na to, na co powinien zwrócić uwagę przede wszystkim.
No to teraz pozytywy. Scena walki z rogogonem - super , troszkę długawa , ale efekty specjalne booosssskieee . Podobnie jest z Drugim Zadaniem, tym "podwodnym" .
Ralph Finnes jako Voldemort - cudo , nie to żeby piękny był , ale oddawał to, w jaki sposób sobie Voldemorta wyobrażałam, i tu gratuluję doboru aktorów (mimo, że Radcliffe, Grint i Watson jak zwykle byli strasznie sztuczni ).
Okropnie podobał mi się także stadion na Mistrzostwach Świata w Quiditchu .
Końcowa ocena : 3. O wiele bardziej podobała mi się książka.
A mój szwagier ocenił : "To by było nawet fajne, gdyby nie te tańce, srańce" .*
*Po filmie wraz z siostrą i szwagrem dyskutowaliśmy dłuuuugo . Szwagier doszedł prędko do powyższego wniosku, ja z siostrą musiałyśmy trochę dłużej "pofilozofować" .
|
|
Powrót do góry |
|
|
wege
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 21:23, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy ktoś już pisał o tym filmie, bo w kinach jest od jakichś 2 miesięcy (chyba), ale ja byłam dopiero dzisiaj i POLECAM GO GORĄCO PUSTY DOM - świetny japoński film, tego samego reżysera , który zrobił "wiosna, lato, jesień, zima, wiosna" - też BARDZO POLECAM...Oba filmy, w których właściwie nie ma dialogów, historie w nich opowiadane są właściwie bez użycia słów. Japońskie filmy - zupełnie odmienna kultura, inny stopień wrażliwości - ja bardzo lubię japońskie kino, nie wiem jak wy....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pią 18:05, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a ja chce polecić dwa świetne filmy z Dustinem Hoffmanem. pierwszy to "Epidemia", leciało w środe w TVNie. naprawde polecam, film jest świetny. drugi to "Kula". nie wiem co to za gatunek, coś w stylu thrillera science fiction. nie ma tam strasznych rzeczy, tylko dwie szmaciane lalki. za to film bardzo trzyma w napięciu. człowiek chce odejść od telewizora, ale jednak nie może. to chyba film na którym najbardziej sie bałam, chociaż nie było tam rozlewu krwii itd. tym razem oszczędze wam recenzji na 50 cm, bo mi sie po prostu nie chce pisać ale polecam obejrzeć, a "Kule" to już w szczególności. nie odejdziecie od fotela, gwarantuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pooki Looki
Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
|
Wysłany: Pią 20:34, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
wege napisał: | Nie wiem, czy ktoś już pisał o tym filmie, bo w kinach jest od jakichś 2 miesięcy (chyba), ale ja byłam dopiero dzisiaj i POLECAM GO GORĄCO PUSTY DOM - świetny japoński film, tego samego reżysera , który zrobił "wiosna, lato, jesień, zima, wiosna" - też BARDZO POLECAM...Oba filmy, w których właściwie nie ma dialogów, historie w nich opowiadane są właściwie bez użycia słów. Japońskie filmy - zupełnie odmienna kultura, inny stopień wrażliwości - ja bardzo lubię japońskie kino, nie wiem jak wy.... |
Polecali go przy jakimś maratonie i od tamtej pory bardzo chcę na niego pójść. Cieszę się, że się komuś podobał, bo miałam nadzieje, że jest fajny tak jak się zapowiadał, tylko bym zdążyła zanim całkiem zniknie z ekranów. Zbieram się powoli na Harrego, to może przy okazji ten .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wysłany: Sob 22:06, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mnie oczarowały recenzje filmu "Marsz pingwinów". Lubię takie nietypowe filmy. Wlasnie one pozwalają mi oderwać się od rzeczywistości i odpłynąć..
Jak wyzdrowieję, na pewno pójdę do kina na ten film i wam go gorąco polecam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
wege
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 19:56, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
kilka dni temu widziałam w Tv reklamę Olivii (takiej gazety, chyba to była Olivia,ale pewna nie jestem) i w najnowszym numerze dodatkiem jest świetny film na dvd - "Kontrolerzy" - węgierski film chyba sprzed 2 lat. Ja widziałam go rok temu w kinie i byłam zachwycona także gorąco polecam Film jest chwilami śmieszny, chwilami smutny, a chwilami nawet przerażający. Akcja dzieje się w metrze, a sam film (co zresztą na początku filmu jest powiedziane) należy traktować metaforycznie...POLECAM
p.s. dodatkowym plusem jest cudne 'ciacho" Kapeć no i główny bohater Bulcsú
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrincetonGirl182
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko Biała
|
|
Wysłany: Czw 19:59, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
wege napisał: | kilka dni temu widziałam w Tv reklamę Olivii (takiej gazety, chyba to była Olivia,ale pewna nie jestem) i w najnowszym numerze dodatkiem jest świetny film na dvd - "Kontrolerzy" - węgierski film chyba sprzed 2 lat. Ja widziałam go rok temu w kinie i byłam zachwycona także gorąco polecam Film jest chwilami śmieszny, chwilami smutny, a chwilami nawet przerażający. Akcja dzieje się w metrze, a sam film (co zresztą na początku filmu jest powiedziane) należy traktować metaforycznie...POLECAM
p.s. dodatkowym plusem jest cudne 'ciacho" Kapeć no i główny bohater Bulcsú |
Wege oglądałam Nigdy w zyciu się tak nie uśmiałam, a po filmie wzieło mnie na głębokie refleksjie..
Naprawde rewelacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|