Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ile masz rodzeństwa? |
1 |
|
50% |
[ 27 ] |
2 |
|
12% |
[ 7 ] |
3 |
|
3% |
[ 2 ] |
więcej |
|
7% |
[ 4 ] |
jestem jedynaczką/jedynakiem |
|
25% |
[ 14 ] |
|
|
|
|
Wszystkich Głosów : 54 |
|
|
Autor |
Wiadomość |
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Nie 15:40, 04 Wrz 2005 Temat postu: rodzeństwo - dobrodziejstwo, czy przekleństwo? |
|
|
jestem jedynaczką i bardzo boleję nas tym faktem. z różnych źródeł wiem, że posiadanie rodzeństwa też nie jest takim doskonałym wynalazkiem. a jak to jest z wami?
oprócz zachwytów/narzekań na siostry i braci możecie pisać o tym, jak ma wyglądać "wasz dom" (jeśli kiedykolwiek zastanawiałyście się nad tym).
przy okazji będzie sposobność do utyskiwania na niewdzięcznych i niewyrozumiałych rodziców
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Nie 15:47, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja mam brata 7 lat ode mnie starszego. W moim przypadku akurat zawsze widziałam więcej plusów niż minusów.
Do plusów należy fakt, że fajnie jest mieć starszego brata, a także to, że kiedy ja na tyle dorosłam, żeby mieć własny pokój on akurat wyprowadził się z domu . A najważniejsze jest to, że zaraził mnie Oldfieldem
Minusy to oczywiście nieustanne dokuczanie mi w dzieciństwie i duża różnica wieku, przez co długo nie mogliśmy złapać kontaktu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 15:51, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
ja jestem jedynaczką i sie ciesze ale chcialabym mieć o 2 lata starszego brata a jeśli chodzi o przyszłość to chce mieć syna i młodszą od niego o 2 lata córke, żeby było tak jak ja nie mam a mieć chce
a jeśli chodzi o moją rodzinke to mieszkam z mamą. mój ojciec mieszka w mieści obok. jednak nie jest mi źle, ba, ja sie nawet ciesze że tak jest.
Ostatnio zmieniony przez Ol dnia Nie 16:00, 04 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
leeloo88
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry (Katowice)
|
|
Wysłany: Nie 15:56, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
No więc ja jestem jedynaczką. Jakoś specjalnie za rodzeństwem nie tęsknię, ale chciałabym mieć STARSZEGO brata Ale takiego fajnego Niestety to już jest niemożliwe
Co do mojej rodzinki, to dziwnie to wygląda: mieszkam z mamą i jej młodszą siostrą (moją matką chrzestną) od ponad 10 lat. Mój tata mieszka dwa bloki dalej. Wiem, że może to dziwnie zabrzmi, ale wcale nie jest mi źle i nie żałuję, że się wyprowadziłyśmy z mamą Tatę odwiedzam często (chociaż rzadko bywa w domu ), a moja mama utrzymuje z nim koleżeńskie stosunki.
Moja mama jest super babką. Uwielbia chodzić na imprezy (nawet dyskoteki), ale to pewnie dlatego, że jest jeszcze dość młoda. Jej największą wadą jest to, że pali papierosy i skutecznie mnie do nich zniechęca (chociaż powiedziała mi, że jak będę palić to trudno, ona nic nie poradzi ). Jest bardzo tolerancyjna i można z nią pogadać o wszystkim. Rzadko się też z nią kłócę. No i lubi też Uniata
Moja chrzestna jest podobna do mojej mamy, więc też super
W domu mam jeszcze psa, którego kocham ponad życie!
Lubię swoją rodzinkę
PS. Zapomniałam dodać, że moja rodzinka w ogóle ma dziwnych znajomych Jedna pani nauczycielka, za pierwszą moją załapaną jedynkę w szkole zaprosiła mnie do McDonalda (za drugą musiałam już ja zapraszać )
|
|
Powrót do góry |
|
|
realka
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Wysłany: Nie 16:32, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja mam dwójkę rodzeństwa - dwóch starszych braci (30 i 28 lat ;)). Jeden już się wyniósł (na Tłoczka ).. generalnie wyprowadził się jak miałam jakieś 6 lat, dlatego nie mam z nim za dobrego kontaktu. Drugi ciągle mieszka z nami i pomimo, ze mam go dosyc, nie wyobrazam sobie rodzinki bez niego.. strasznie jestem z nim zżyta i cięzko by mi było bez niego życ ;)
Ostatnio zmieniony przez realka dnia Nie 16:56, 04 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DarK_GirL
Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: =) ! (=
|
|
Wysłany: Nie 16:35, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja jestem jedynaczką w pewnych momentach sie ciesze (hehe takie samolubne myśli ) a czasami żałuję ze moi rodzice sie bardziej nie postarali ale ogólnie - fajne jest życie jedynaczki
|
|
Powrót do góry |
|
|
DarK_GirL
Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: =) ! (=
|
|
Wysłany: Nie 16:41, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
OooOoOo teraz po przeczytaniu WSZYSTKICH postów w tym temacie to widze ze tu dużo jedynaczek to fajnie wreszcie nie jestem sama u mnie w klasie to tylko ja i mój kolega jesteśmy jedynakami...a tak to spośród 28 osób każdy ma rodzeństwo (znaczy sie 26 osób bo minus dwie osoby )
JEDYNAKI - ŁĄCZMY SIEEEEEEEEEEEE
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kacha
Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Nie 16:41, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Mam starszą siostrę o dwa lata ,ale i tak niektórzy myślą że albo jesteśmy bliźniaczkami (zupełnie nie wiem dlaczego ) albo że ja jestm starsza(bom wyższa).Zawsze chciałam miec starszego brata (bez Kozery powiem że ze względu na jego ewentualnych kolegów hehe) ale teraz cieszę się z takiego stanu rzeczy,,siostra jest moją najlepszą przyjaciółką,wymieniamy się ciuchami,pomagała i czasem teraz mi pomaga w szkole lub z innymi problemami etc....etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gato_blanco
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WuWua
|
|
Wysłany: Nie 17:03, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Mam siostre starsza o 4 lata i 4 dni Kiedy bylysmy mlodsze ciagle sie bilysmy(co w sumie jeszcze czasami sie zdarza) i klocilysmy tak, ze nasi rodzice nie mogli wytrzymac. Teraz juz troche wyroslysmy z tych bojek i jest OK. Ciesze sie ze mam siostre, bo mozna zawsze z nia porozmawiac, kobieta jest bardziej doswiadczona, a poza tym- mam praktycznie dwie szafy ciuchow ( jedna mojej siostry, ale to szczegol ). Bardzo chcialabym miec starszego brata, ale juz niestety troszke za pozno:) Nie wyobrazam sobie jednak bycia jedynaczka- moze Ci ktorzy sa w takiej sytuacji sobie z tym radza i pewnie nawet to lubia, ale ja zanudzilabym sie chyba na smierc
Poza tym w domu mam jeszcze inne dzieci moich rodzicow: psa, dwie papugi, kanarka i iguane, wiec praktycznie nigdy nie jest tu cicho
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzik
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 17:09, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja mam brata stareszego o 6 lat i kiedys go nie znosilam bo jak bylam mala to mnie zadręczał :)zamykal mnei w pojemniku na posciel,bil i nie dawal spac
Ale teraz jest osoba ktora kocham najbardziej na swiecie i choc juz od 3 lat nie mieszka z nami to nie wyobrazam sobie zycia bez niego.Czesto do niego jezdze(heeh to jest z 10 km ) i jest moim oparciem w kazdej sytuacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laura_90
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
Wysłany: Nie 17:25, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Jestem nieszczęsnym, feralnym i pechowym przykładem osoby wykpionej przez Los... Osoby Posiadającej Brata. W dodatku starszego (21 lat, dokładnie trzy miesiące starszy od naszego Słonecznego ).
Tragedia, udręka, katorga, męka.
Ale tylko nielicznymi chwilami ;-).
Nie wyobrażam sobie życia bez mojego brata. Jestem do niego bardzo przywiązana. W wielu momentach, dla mnie bardzo krytycznych wspierał mnie. Wiele razy bronił. Wiem, że mogę na niego liczyć.
Tak, czasem jest złośliwy. Ironiczny. Dokuczliwy. Kąśliwy. Czasem daje mi się niesamowicie we znaki. Czasem mam go dosyć
Ale ja jestem nie lepsza, więc nie mam, co na niego narzekać.
No i oczywiście mama + tata. Mama bardzo nadopiekuńcza, ZA BARDZO, nieraz nieco apodyktyczna i sarkastyczna (zupełnie jak Babi z Jeżycjady), nieraz tryskająca humorem, wesoła, radosna. Moja mama jest jak kameleon .
Tata... jak to tata... Nieco bardziej surowy od rodzicielki, ale równie kochany.
No i oczywiście najważniejszy członek rodziny , czyli Mój Kochany Szary Łobuz... (kot...). On też daje mi się nieraz we znaki, mimo swoich 8 lat, jest z niego wciąż niezły urwis i psotnik. Z czego się bardzo cieszę .
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothingspecial
Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Przemysl
|
|
Wysłany: Nie 18:29, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
a ja mam sobie trójke fajnego rodzeństwa. Brata starszego o 6 lat, siostre starsza o 1,5 roku i jeszcze siostre młodsza o 9 lat... i bardzo sie ciesze, ze mam tyle rodzenstwa, bo mam sie z kim poklocic, przezbywac, ale tez mam na kogo liczyc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Little Ines
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Głogów
|
|
Wysłany: Nie 18:50, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja tam mam rodzinkę wielopokoleniową . Mieszkam z rodzicami, siostrą i moimi dziećmi (kudłate, brzydkie, czworołape... znacie je ).
Siostrzyczka zwie się Jagoda, ma złocisto-srebrzyste włosy i wielkie, szare oczy, pozornie jest słodka jak miód, reprezentuje cudowny rocznik 1999 (gdy odwróci się 3 ostatnie cyferki do góry nogami, można uzyskać obraz jej prawdziwego charakteru ). Chociaż zdarzają się krzyki, wrzaski, kłótnie i zgrzytanie zębów (nie rozumiem dzieci ), kocham ją nad życie. Jednak ta duża, bo ośmioletnia różnica wieku znacząco utrudnia nam kontakt .
|
|
Powrót do góry |
|
|
ktoscosmis
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 19:08, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
u mnie rodzinka na schemat 2+3 czyli mama, tata, ja i moje dwie siostry
Emilka - 17 lat (czyli dwa lata różnicy, dużo osób uważa, że jesteśmy do siebie podobne jak bliżniaczki )
Karolina - 9 lat
chociaż często sie z nimi kłocę, to nie wyobrażam że mogłoby ich nie byc obok mnie. karolina jest wesoła, zawsze jej pełno, z emilką można pogadac, poradzic się, poplotkowac
mama jest bardzo opiekuńcza, mogę z nią pogadac na wszystkie tematy, wypłakac sie w ramię gdy jest mi zle, poradzic sie itp
tata, równiez opiekuńczy, uwielbiam z nim zartowac, radzic sie w sprawach o których mama nie ma zielonego pojęcia, itd
A to pewnie z tej nadmierniej opiekuńczosci nie moge jechac na koncert, ten strach ze cos mi sie stanie itp ahh ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrsBovary
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Hidden Place;)
|
|
Wysłany: Nie 19:20, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ile masz rodzeństwa? - O 1 za dużo.
Jako jedyna, jak widzę, przechodzę gehennę z młodszym bratem. Różnica wieku - 3 lata.
Niestety, nie znajduję żadnej pozytywnej strony mieszkania z nim pod jednym dachem. Tak to najwidoczniej jest, gdy dwa koziorożce żyją obok siebie i dzielą miedzy sobą dostęp do komputera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nevermind
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 19:32, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez nevermind dnia Sob 22:01, 14 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saphira
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Nie 19:36, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja jestem jedynaczką i nie przeszkadza mi to, ale chialabym miec starszego brata, zeby mnie bronil i taki fajny byl Ja teraz mieszkam sama z psem ale przez jakis czas po rozwodzie rodziców mieszkalam z tatą (wiem ze to dziwne tzn. zadnego rozwodu nie bylo tylko rozejście się i rodzice tak zdecydowali nie sąd). Ale moja mam mieszkala w tym samym miescie wiec widzialam sie z nia prawie codziennie. bardzo dobrze ten czas wspominam. Bo teraz wcale nie jesttak fajnie. Bo co z tego ze moge siedziec przed komputerem czy telewizorem do późna jak i tak musze wstac o szóstej rano? Musze sobie sama prac, gotowac, sprzatac i to jest ten ból
|
|
Powrót do góry |
|
|
PrincetonGirl182
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko Biała
|
|
Wysłany: Nie 19:39, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Powiem jedno: ZAZDROSZCZE WSZYSTKIM JEDYNACZKĄ!!!!!!
Ja nie dość ze jestem najstarsza to mam 2 rodzenstwa Brat ma cztery lata a siora 12...wierzcie mi tragaedia1!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
zovka
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Nie 21:03, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Cóż mogę powiedzieć- Jestem okropną egoistką!! Chcę i zawsze chciałam mieć rodziców tylko dla siebie.:/ Wiem, że to jest okropne myślenie, ale już nic nie poradzę na to, że mam taki charakter... Tak jak mówi wiele z Was, rzeczywiście fajnie by było mieć kilka lat starszego brata, który byłby dla mnie wzorem, pomocnikiem i obrońcą. Ale nic innego nie wchodzi w grę. A ponieważ jest to już niemożliwe, to po prostu dobrze jest, jak jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mcgee
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
|
Wysłany: Nie 21:59, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja natomiast mam siostrę o 6 lat ode mnie starszą, czyli ma 30 lat. Siorka jest zamężna, ma dziecko (moją najukochańszą na świecie Weronikę), ale trudno mi powiedzieć nawet na dzień dzisiejszy, że się dobrze ze sobą dogadujemy. Mamy całkiem różne charaktery i gdyby nie pewne fizyczne podobieństwo nikt nigdy by nie powiedział, że jesteśmy siostrami. Poprostu inaczej patrzymy na świat i mamy różne systemy wartości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nevermind
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 22:08, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez nevermind dnia Nie 10:41, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anula
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Nie 22:39, 04 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
ja też jestem jedna
kiedyś za bardzo mi to nie przeszkadzało, ale z wiekiem czuję, ze brak mi kogos bliskiego - siostry przyjaciółki czy też Wielkiego Brata
Zakładam oczywiście, ze byłoby między nami dobre porozumienie.
Tymczasem sprawa jest totalnie beznadziejna i nic sie tu już nie da zrobić
|
|
Powrót do góry |
|
|
katarzyna
Dołączył: 16 Sie 2005
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pon 0:51, 05 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
a ja mam brata młodszego o 3 lata( ma 20 lat) i zawsze ubolewałam nad tym,że nie mam wiecej rodzenstwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
|
Wysłany: Pon 10:01, 05 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
To czy rodzeństwo jest przekleństwem czy błogosławieństwem zależy tylko i wyłącznie od tego jak do podchodzimy do tego że je mamy. Gadam jak psycholog Ale naprawdę tak jest. Ja np. uważam w pewnych momentach że moja siostra jest na maxa trzepnięta centralnie w mózg, ale tak sobie myślę że brakowałoby mi jej gdyby jej nie było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrsBovary
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Hidden Place;)
|
|
Wysłany: Pon 10:15, 05 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
katarzyna napisał: | a ja mam brata młodszego o 3 lata( ma 20 lat) i zawsze ubolewałam nad tym,że nie mam wiecej rodzenstwa |
Ja również mam brata młodszego o 3 lata i zawsze ubolewałam nad tym, że...mam rodzeństwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|