
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 13:33, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
afro_dita napisał: | yuve napisał: |
22. Nie chodze w kapciach, uwielbiam chodzic na boso. I zawsze jak do kogos ide to musze dlugo tlumaczyc, ze ja kapci nie chce, ze naprawde, nie bedzie mi zimno w stopu. I dlatego tez jak ktos do mnie przychodzi, kapci nie poponuje.
|
Yuve....ja tez nie znosze kapci!! tez na boso zawsze ...u siebie i u obcych:)
A jak mi zimo w stopy, lub ewentualnie podloge mam tak brudna ze sie do niej kleje, to skarpetki zakladam...ale nigdy kapci....
Moja mama zreszta zawsze nad tym ubolwa i zawsze obdarza mnie jakas "pikna" kapcioszkow;) |
ja mam tak samo. nie chce kapci to nie nosze, no chyba że mamuśka zmusi. ale powoli sie przyzwyczaja
Mrowa napisał: | Co do spania to zawsze śpię pod ścianą, bo boję się, że z niego spadnę - jak można spać z łóżka, które ma 160 cm szerokości, albo, że mi ręka będzie wystawać zza łóżka i jakiś potwór mi ją zje!!! Ja nie żartuje mam schizę na tym punkcie. I to przez te brzydkie fimy!!!!!!
Poamrańczę nie obieram dzieląc na 4 części, ale obieram je jak jabłko. |
mam to samo mrowa my musimy przestać oglądać horrory poza tym jak ja coś typu obcy obejrze to przez caluśką noc wszystko mi sie przypomina mimo woli. zawsze po takim filmie przez jedną noc cierpie niestworzone katusze bo nie moge zasnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Milena
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
|
Wysłany: Czw 18:25, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Lady D. napisał: | a ja kiedy jestem w sklepie i cos przymierzam to musze pozniej to zlozyc tak jak to wygladalo w formie wtornej, czyli przed przymierzaniem ;) |
Też tak kiedyś robiłam, albo przynajmniej starałam się robić, ale już mi się nie chce I zrobił się ze mnie postrach pracowniczek, bo musza potem biedne, po mnie poprawiać ;) Ale gdybym chciała wszystko równo wieszać, to moglabym już śpiwór do przymierzalnie przynieść....
 
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gocharek
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Czw 19:06, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
co do sztuccy :
- jak jem gdzies na miescie (pizzeria, restauracja czy cus) zawsze, chocby sztucce byly jak najczystsze, to ja musze je jeszcze przetrzec serwetka
i jeszcze jedno : jak mam w domu musli (always tropikalne), to zawsze wyjadam na poczatku kandyzowane owoce
jak bylam mala, to mowilam mamie ze wyjadam "galaretki" i tak mi zostalo ;p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mrowa
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trudno powiedzieć.
|
|
Wysłany: Czw 19:47, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Milena napisał: | Lady D. napisał: | a ja kiedy jestem w sklepie i cos przymierzam to musze pozniej to zlozyc tak jak to wygladalo w formie wtornej, czyli przed przymierzaniem ;) |
Też tak kiedyś robiłam, albo przynajmniej starałam się robić, ale już mi się nie chce I zrobił się ze mnie postrach pracowniczek, bo musza potem biedne, po mnie poprawiać ;) Ale gdybym chciała wszystko równo wieszać, to moglabym już śpiwór do przymierzalnie przynieść....
   |
Też tak mam tzn. zawsze odkładam rzecz ładnie złożone i kiedy wchodzę, i wyhodzę to grzecznie się witam i żegnam - odpowiadać mi nie muszą, ale jak ja sie odezwę to czuję się baaaaaaardzo źle.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pooki Looki
Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 1416
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
|
Wysłany: Pią 23:45, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Zboczenie...hmm, lubię to słowo . A z was zboczuchy są, oj są! Ja z nie wszystkich sobie zdaje sprawę, nawet ciężko było mi coś w pierwszej chwili przytoczyć. Mały wywiad otworzył mi oczy, hi!.
Ja ogólnie muszę zaznaczyć, że mam skłonność do popadania w fascynacje, lubie czymś dogłębnie pasjonować, w pełni temu oddawać. Naprawdę, można na mnie badać wpływ stragedii marketingowych . Mam słabość do wszystkiego co związane z obiektem tego uwielbienia. Slowo na z. idealnie to oddaje i nabiera nieco innego znaczenia.
1. Ostatnimi czasy taką fascynacją która najbardziej daje o sobie znać i nie może zostać niezauważona przez całe me najbliższe otoczenie jest jeden słoneczny chłopak
2. Od lat Irlandia. Irlandzka muzyka, taniec, akcent, wszystko, kultura celtycka. "Święci z Bostonu"!!!
3. To drzewa, liście, kolory jesieni, Władca Pierścieni.
4. Mam słabość do oczu. Och! Mało co potrafi tak na mnie podziałać. Mogę zupełnie w nich zatracić.
5. A jakieś przypadki narwicy natręctw: to napewno mlaskanie i wszelkie jemu pochodne. Strasznie mnie to drażni i mam na tym punkcie słuch wyczulony.
6. Dobrze się czuję w poimprezowym chlewie, gdy wszystktko mi wisi i czuje jak menel. Mogła bym po niej nie sprzątać przez kilka dni.
7. Nie piszę "się". W ogóle tego mizernego słówka nie czuję i najchętniej bym się go pozbyła . W większości przypadków wydaje mi zupełnie zbędne i tylko zakłuca melodykę języka. Bardzo muszę SIĘ pilnować i zwracać na to uwagę, ale nie zawsze o tym pamiętam i często ponoć wręcz trudno mnie zrozumieć. W wypracowaniach wszystko potrafiło być wporządku z wyjątkiem z 10 takich przypadków na stronie .
8. Kawa, kawa, kawa!
Jak coś jeszcze przyjdzie mi do głowy to chętnie się podzielę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mazurska Dziołcha
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2444
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pon 6:36, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Moje ,,zboczenie":
Przed wyjściem do szkoły wstaje o 6.00 (mam na 8.00), żeby mieć trochę czasu dla siebie w domu . Co najciekawsze, szkołę mam po drugiej stronie ulicy .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milena
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
|
Wysłany: Pon 18:00, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
MazurskaDziołcha napisał: | Moje ,,zboczenie":
Przed wyjściem do szkoły wstaje o 6.00 (mam na 8.00), żeby mieć trochę czasu dla siebie w domu . Co najciekawsze, szkołę mam po drugiej stronie ulicy . |
Ja niestety nie jestem w stanie się do czegoś takiego zmusić... Wstaję o 7 (mam na 7.50) i ledwo co zdążam. Ale moja natura śposzka nie umie się pogodzić z takim wczesnym wstawanie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mycha
Dołączył: 01 Lip 2005
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
|
Wysłany: Pon 18:10, 19 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze wstaje ok godziny wcześniej, żeby muzyki posłuchać, (o ile w nocy nie słucham zamiast spać) po prostu muszę, tak tak, jestem uzależniona od muzyki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mrowa
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trudno powiedzieć.
|
|
Wysłany: Wto 8:54, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
mycha napisał: | Ja zawsze wstaje ok godziny wcześniej, żeby muzyki posłuchać, (o ile w nocy nie słucham zamiast spać) po prostu muszę, tak tak, jestem uzależniona od muzyki  |
To ja zawsze usypiam przy muzyce - ona mnie odpręża oraz pobudza do życia. Jak jest cisza w pokoju to jestem bardzo podenerwowana. Muzyka być musi - już mój kolega stwierdził, że jestem dziwna, bo non stop słucham muzyki.
A po za tym to mój nastrój jest w dużym stopniu uzależniony od tego czego słucham!!!!
Krótko mówiąc moim zboczeniem jest muzykaaaaaaaaaa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zovka
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Wto 9:55, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Dziewczeta, czy muzyka nie jest przypadkiem zboczeniem każdej z nas??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marshia
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LA
|
|
Wysłany: Wto 13:04, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
* Ustawiam równo kapcie przy łóżku.
* Jak puknę w coś jedną nogą, to muszę też puknąć drugą, żeby było sprawiedliwie. Nie mogę puknąć lżej lub mocniej, musi być tak samo, bo potem trzeba zrównoważyć i puknąć nogą, która wcześniej puknęła z mniejszym natężeniem. (to samo jest z rękoma)
* Cały czas oglądam końcówki swoich włosów.
* Zamykam żaluzje zawsze na jedną stronę.
* Nie pozwalam się dotykać - nienawidzę bezpośredniego kontaktu (najgorzej jest w autobusach )
* Wmawiam mojemu psu, że jestem jego matką.
* No i kocham Marilyn Monroe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca

Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 14:09, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
zovka napisał: | Dziewczeta, czy muzyka nie jest przypadkiem zboczeniem każdej z nas??  |
no to mamy forum zboczeńców
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mazurska Dziołcha
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2444
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 14:59, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Zebrałam swoje zboczenia do kupy.
1. Zawsze myję ręce przed wejściem do łóżka, po wieczornym prysznicu. Bez tego i tak czuję się jakbym się tydzień nie myła .
2. Ręce myję także po MYCIU NACZYŃ . I to dokładnie... A potem jeszcze je dezynfekuję
3. Mam hopla na punkcie SWOJEGO ŁÓŻKA . Na nie swoje wyrka pakuję się nawet w butach , tymczasem jeśli ktoś dotknie chociaż palcem mojego, lub - nie daj Boże - położy tam jakąś rzecz, np. książkę , zmieniam pościel i wpadam w histerię . Jeszcze rok temu nieszczęsnej osobie oberwałoby się tym przedmiotem , teraz chyba mi już trochę przeszło, bo przynajmniej nie rzucam niczym w ludzi .
4. Muzyka oczywiście
5. Wspominana pobudka o 6.00, aby mieć te kilka chwil w domu...
6. Również chyba wspominana obsesja na punkcie facetów powyżej 190 cm .
7. Nienawidzę wchodzić po schodach, gdy ktoś za mną idzie bo boję się że ta osoba... ...hm... uderzy mnie w pośladki .
No cóż... Jestem dość... hm... ZBOCZONĄ osobą (czyt. dziwną), i tych zboczeń jeszcze kilka mam, ale nie będę już was straszyć
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 15:31, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
kolejna porcja zboczeń zboczonej diablicy Olci
1) nienawidze kiedy ktoś za mną idzie po schodach jak schodze bo mam wrażenie że mnie zepchnie. w szkole niestety ciągle ktoś za mną stąpa i zawsze staram sie iść przed kimś z klasy żeby sie oprzeć.
2) muzyka. nie włączam winampa tylko wtedy jak już na serio musze mieć cicho, pokryjomu siedze na kompie, gram w gre. inaczej muza leci non stop.
3) ciągle sie dotykam, grzebe sobie tu i ówdzie bo mam cholerne wrażenie że jestem brudna. to jest chyba moje największe zboczenie. ja tego nie rozumiem, jak można sie umyć i czuć sie brudnym. naprawde obsesja. może ja powinnam to leczyć?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bunia
Redaktor Strony

Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Wto 15:57, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Pooki Looki napisał: | ... wpływ stragedii marketingowych
|
Wiem, że to tylko "przejęzyczenie", ale brzmi cudownie I czasami w pełni oddaje całokształt działań. Poniekąd sama z wykształcenia (prawie ) jestem marketingowiec, ale stanowię zaprzeczenie sensu wszelkich "stragedii", bo na mnie to zupełnie nie działa...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zovka
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Wto 16:12, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Jednym z moich zboczeń jest smarowanie rąk jednym jedynym kremem, zawsze przed snem, bym miała nawilzone ręce, od razu jestem spokojniejsza.
Drugie, to ciągłe sprawdzanie, czy mam klucze, telefon, czy portfel w kieszeni... Co minutę.
No i ta muzyka...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nevermind
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 16:49, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez nevermind dnia Sob 22:00, 14 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrsBovary
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Hidden Place;)
|
|
Wysłany: Wto 17:03, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Marshia napisał: | * Nie pozwalam się dotykać - nienawidzę bezpośredniego kontaktu |
Skąd ja to znam.
Marshia napisał: | (najgorzej jest w autobusach ) |
O tak - autobus - to brzmi tłumnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bunia
Redaktor Strony

Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Wto 17:18, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Brovarku, pozwól że skomplementuję Twój nowy avatarek. Piękności niezwykłe "Płonące żyrafy" to jeden z moich ulubionych obrazów...
Moderki, wiem, że to nie miejsce na takie komentarze, ale topicu komentującego avatarki nie ma Przy okazji proszę zerknąć na mój pościk w temacie www.uniat.fora.pl...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ktoscosmis
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 18:14, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | Brovarku, pozwól że skomplementuję Twój nowy avatarek. Piękności niezwykłe "Płonące żyrafy" to jeden z moich ulubionych obrazów... |
Buniu - nie tylko Twój ulubiony, mój również.
Salvadore Dali - genialny artysta
sorki za off-topic
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MrsBovary
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Hidden Place;)
|
|
Wysłany: Wto 18:18, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Buniu,
nie muszę już chyba pisać, który malarz nosi miano mego ulubionego i który z jego obrazów jest moim ukochanym.
Wydało się ...
Tak, tak - to właśnie w ''Płonącej żyrafie'' Salvador'a Dali'ego zakochałam się od pierwszego wejrzenia.
PS OffTopics - I'm lovin' it
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 18:50, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
czy mam skasować kolejny temat i jeden z najlepszych na tym forum??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca

Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 19:27, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Olci@ napisał: | czy mam skasować kolejny temat i jeden z najlepszych na tym forum??  |
a dlaczego ?
czyż umiłowanie sztuki Salvadora Dali w naszych "zabieganych" czasach nie jest "zboczeniem" ? tak więc wszystko jest "na temat"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 19:35, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
dobra, wciągnijmy to pod zboczenie, ale takie malutkie. ja jestem roztargniona i zdenerwowana. jutro 2 klasówki ale o tym sza. ale zwróćmy uwage że laski same napisay że to offtop jak poszłam tylko za sugestią
no i kolejne zboczenie - nienawidze offtopiców. tępie jak moge. upominam, kasuje całe tematy. mam alergie. biada tym co mi sie narażą w tej kwestii
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wegetacja
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Wto 20:56, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Olci@ napisał: |
no i kolejne zboczenie - nienawidze offtopiców. tępie jak moge. upominam, kasuje całe tematy. mam alergie. |
O tak, offtopy to jest coś, co uwielbiam Zwłaszcza takie, z którymi nie wiadomo co zrobić.
I jeszcze jedna moja fobia- ujawnia się, kiedy idę np. przez most. Trzymam się wtedy jak najdalej barierki, żeby nikt mnie nie wypchnął. To samo mam przy wszystkich innych krawędziach, przepaściach itp. Nawet jeśli jestem sama, boję się, że ktoś nagle podbiegnie, popchnie mnie i spadnę. Nawet bez zamiaru zamordowania mnie- ludzie czasem mają dziwne pomysły na żarty...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|

|