Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Czw 16:50, 01 Wrz 2005 Temat postu: Dośc tych pieszczot podniebienia... |
|
|
Smacznie i ... tucząco zrobiło się w temacie o naszych przysmakach. Toteż dla odmiany ja zapytam, czego "w życiu" do ust nie weźmiecie? Tylko bez żadnych hardkorów proszę.
Flaki, golonko, śledzie, zielenina, warzywa fraktalne (z wyjątkiem kalafiora może, ale te zielone to nieapetycznie wyglądają), tatar, wódka, szpinak - to moja lista.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mazurska Dziołcha
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2444
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 16:54, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Nie zjem tofu nigdy, bleeee....
A słyszałam ostatnio o kimś kto zjadł karalucha i takiego czegoś też bym nigdy nie tknęła... Ani żaby
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Czw 16:56, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
będzie krótko a dla niektórych niezrozumiałe:
owoce morza... błeee...
|
|
Powrót do góry |
|
|
realka
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Wysłany: Czw 17:00, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ogórek, pomidor, wódka, kawa, grochówka i wiele, wiele innych rzeczy :P Bo ja z natury b. wybredna jestem pod tym wzgledem ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Czw 17:11, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | będzie krótko a dla niektórych niezrozumiałe:
owoce morza... błeee... |
ech przypomniała mi sie historia jak poszłam kiedyś z dalszą rodziną do chińskiej knajpy. Było nas pięć osób. I wujek zamówił dla wszystkich taki wielki gar zupy rybnej z róznymi morskimi dziwnościami. Ja tego nie jadłam, a reszta rodzinki licytowała się kto co dziwnieszego z tej zupy wyłowi. Niektóre "fragmenty" tej zupy się na mnie patrzyły!!!
Innymi słowy owoce morza też nie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
leeloo88
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry (Katowice)
|
|
Wysłany: Czw 17:47, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja nie zjem NIGDY:
- wątróbki
- grzybów (z wyjątkiem pieczarek)
- flaczków
- owoców morza
- lodów bakaliowych
- grapefruita
Narazie tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaha
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 18:01, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
w moich ustach nigdy nie znajdzie się szpinak, flaki, smalec, chrzan, kiszka, kabanosy ani żołądki, które moja babcia wrzuca do zupy!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
realka
Dołączył: 03 Cze 2005
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
|
Wysłany: Czw 18:07, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Właśnie, Leeloo mi przypomniala ;P Nie cierpie grzybów! Ale za to zapach jest przecudowny :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
afro_dita
Redaktor Strony
Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Czw 18:24, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja nigdy nie wzielabym do ust, gdyby oczywiscie dane mi bylo tego sprobowac, przysmaku chinskiego, a mianowiecie....Mozgu z polzywej malpy...niekotrzy podobno tym sie zajadaja...ale dlaczego??
Robala zadnego tez bym nie zjadla;)
Do ust nie biore rowniez zadnego ohydztwa tj. sernik, jablecznik, tort, kremowka, eklerek, kolaczyk z budyniem, WuZetka, ciasto z galaretka....tylko nie linczujcie;) racucha z jablkami, ryzu z jablkiem i cynamownem, makaronu z serem i cukrem, nalesnikow z bita smietana ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Czw 18:41, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
afro_dita napisał: | Do ust nie biore rowniez zadnego ohydztwa tj. sernik, jablecznik, tort, kremowka, eklerek, kolaczyk z budyniem, WuZetka, ciasto z galaretka....tylko nie linczujcie;) racucha z jablkami, ryzu z jablkiem i cynamownem, makaronu z serem i cukrem, nalesnikow z bita smietana .... |
Afro, miało być bez hardkorów!!!
Dzięki wam przypomniałam sobie jeszcze o wątróbce, żołądkach i innych podrobach, które mój tata uwielbia (kurze szyje na przykład też)
|
|
Powrót do góry |
|
|
mucha
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto
|
|
Wysłany: Czw 19:03, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
"Nigdy nie mów nigdy"
|
|
Powrót do góry |
|
|
akinomka
moRderator
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 19:20, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
1. ozoru wołowego (ani żadnego innego zwierzęcia)
2. uszu tudzież ogona wieprza (poza tym niczego, co wieprzem było)
3. nóżek i kuprów kurzych
4. wszelkich alkoholi tego świata
5. chińskiej kuchni (no może oprócz ryzu z warzywami )
NWK, ani niczego, co na mnie spogląda!!! Fuj!
|
|
Powrót do góry |
|
|
nothingspecial
Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Przemysl
|
|
Wysłany: Czw 19:24, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
żadnych ryb!! pfleeeee
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzik
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 19:49, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Mlekaaaaaaaaa (jak czuje zapach mleka albo jak widze jak ktos je je,pije itp to wymiotuje;/)
Ozorów
Grysiku
soku ze swiezej marchwi
pietruszki i koperku
jajka po wiedeńsku(czyli niedogotowane,lejace sie bialko ble)
krewetek w sosie wlasnym
szparagów z sosem serowym
nieroztopionego zoltego sera (jadam tlyko cieply i rozpuszczony)
Sera plesniowego
baleronu i innych tlustych wędlin
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ol
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2397
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 20:09, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
grysiki, kleiki, kaszki dla bobasków, bobofrutki, gerberki, budynie, kisiele, galaretki, ozory, owoce morza prócz krewetek które wręcz ubóstwiam, ogonki, jelita, wątróbki. i na pewno nie zjadłabym psa jak to robią z na wschodzie, barbarzyństwo po prostu. a gdybym sie dowiedziała że to zrobiłam to bym sie popłakała i czuła jak najgorsza świnia na świecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Little Ines
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Głogów
|
|
Wysłany: Czw 20:16, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Madzik napisał: | soku ze swiezej marchwi
szparagów z sosem serowym
nieroztopionego zoltego sera (jadam tylko cieply i rozpuszczony) |
Madzik- nieświadomie narobiłaś mi smaku na wyżej wymienione produkty. Ubóstwiam!
Top Ten potraw zakazanych, kolejność przypadkowa:
1. podroby wszelakiego rodzaju
2. papryczka chilli (dostaję wysypki )
3. zakrzepły tłuszcz zwierzęcy i roślinny
4. śledzie
5. kapuśniak
6. bardzo tłuste mięso
7. tatar
8. potrawy z czworonogów
9. awokado bez dodatków
10. gorącego karmelu wprost z patelni (próbowałam raz- to jest tak słodkie, że niemal zabija )
|
|
Powrót do góry |
|
|
leeloo88
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry (Katowice)
|
|
Wysłany: Czw 20:23, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Jeszcze mi się przypomniało:
- sok pomidorowy
- oliwki
- tonic
- kokos
- rodzynki <-- bez skojarzeń proszę (w ogóle nie lubię żadnych suszonych owoców)
- alkohol (jak narazie nie smakuje mi żaden, którego próbowałam)
- arbuzy (całuski dla Rabarbuzka :* )
Więcej nie pamiętam
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 21:13, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
nie lubię ryb, owoców morza, polewania np. ziemniaków tłuszczykiem "spod mięsa", płatków kukurydzianych, ogólnie soli , większości indyjskich przypraw korzennych, tatara, zaplątanego w potrawie np. jajecznicy kawałka skorupki z jajka,
Ostatnio zmieniony przez nieważne kto dnia Pią 7:59, 02 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzik
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 21:21, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
o ja tez nie znosze suszonych owocow ;//
i soku pomidorowego tez nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
anula
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Czw 21:47, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Matko kochana, to ja jakaś wybitnie niewybredna jestem, bo u mnie to tylko buraczki, brukselka i ...kluski lane - na ich widok robi mi się niedobrze, ale moze nie byłam w życiu nigdy naprawde głodna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrowa
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trudno powiedzieć.
|
|
Wysłany: Pią 5:02, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Kas vodka, nie?
Dobra ja nigdy nie wezme do ust owocow morza i ryb - nie jestem kanibalem. Oraz nie sprobuje flaczkow, watrobki i wszelkiego rodzaju podrobow miesnych jak zoladki. Bleeeeeeeeeeeee...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mcgee
Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
|
Wysłany: Pią 11:25, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
1. Wątróbka, wątróbka, wątróbka, wątróbka - fuuuj.
2. Podroby
3. Flaczki
4. Banany
5. Rodzynki w serniku
6. Orzechy laskowe
7. Lody smerfowe - nie wiem kto to wymyślił nie dość, że niebieskie to do tego jeszcze ohydne. A ja głupia też wszystko muszę skosztować.
8. Mleko z czosnkiem i masłem - maja mama mi to zawsze serwowała jak byłam mała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arnika
Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 645
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pią 13:25, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
A ja nie mam nic konkretnego, najpierw musiałabym to zobaczyć. Ja mam tylko czasami opory psychiczne przed zjedzieniem czegoś. No chyba, że jest to mięso z natury tłuste, żylsate, krwiste itd :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mazurska Dziołcha
Dołączył: 01 Cze 2005
Posty: 2444
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pią 13:57, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Wypowiedź dziewczyny mojego brata:
,,Ja zjem wszystko, byle by tylko z talerza nie uciekało"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laura_90
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
Wysłany: Pią 16:08, 02 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
NIGDY, w żadnym razie, w żadnym wypadku, za żadne skarby, nie wezmę ponownie do ust (spróbować, spróbuję wszystko - poza kilkoma rzeczami - bo jestem otwarta na nowości ):
- zupy ogórkowej
- grzybów (poza pieczarkami)
- zupek Knoor, i innych gotowych "potraw" z paczek
- ananasów (bleh... )
- salami
- groszku
- tataru
- tortu bezowego (pomimo mojego uwielbienia do bardzo tuczących i słodkich przysmaków - bezy są nie do ujedzenia)
- klopsów
- zielonej papryki
- "Ramy" i innych margaryn - toleruję tylko masełko
- sosu czosnkowego (z którym mam do czynienia na co dzień, z powodu, maniakalnego spożywania go przez mojego brata )
- wszelkich alkoholi (poza Piccolo, które uwielbiam )
|
|
Powrót do góry |
|
|
|