|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
pogoda
Dołączył: 15 Wrz 2005
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Czw 17:45, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Iśka napisał: | Obstawiam, że Bunia (jak i większość forumowiczów) nie ma pojęcia czym są migawki xD |
faktycznie zapomniałam ale Bunia dobrze wyczuła, że chodzi o miesięczny
robale na zdjęciach wyglądają o wiele lepiej niż w rzeczywistości
Ostatnio zmieniony przez pogoda dnia Czw 22:02, 06 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jakola20
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaksice
|
|
Wysłany: Czw 19:26, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
pogoda napisał: | robale na zdjęciach wyglądają o wile lepiej niż w rzeczywistości |
A skąd to wiesz, czyżbyś też je widywała?
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogoda
Dołączył: 15 Wrz 2005
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Czw 22:04, 06 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
jakola20 napisał: | pogoda napisał: | robale na zdjęciach wyglądają o wile lepiej niż w rzeczywistości |
A skąd to wiesz, czyżbyś też je widywała? |
cóż niestety tak, swego czasu moi lubiący ostrą zabawę sąsiedzi wyhodowali sobie sporą kolonię prusaków, która stwierdziła, że nasza kuchnia bardziej im pasuje więc się naoglądałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Nie 17:32, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Chicago, 10:25
Lato w pelni. Dwa dni byly lekko pochmurne i nawet padal deszczyk, ale znow od rana pieknie swieci sloneczko, wiewiory dokazuja i jest milutko.
U nas w zasadzie nic nowego sie nie dzieje, wiec pomimo najszczerszych checi nie mam tematu.
A, moge sie Wam przyznac, ze moj angielski zostal poddany probie, z ktorej tylko czesciowo wyszlam na tarczy. Otoz dziecko dostalo liste rzeczy niezbednych w szkole i latalam po sklepach, zeby zaopatrzec Adasia jak nalezy. Wiekszosc przedmiotow byla mi znana i bezbolesnie je identyfikowalam, natomiast przy "compassie" (co odczytalam jako "kompas" rzecz jasna) nieco sie zdziwilam i zadumalam, ale pomyslalam, ze w koncu to Ameryka i oni tu rozne glupoty wymyslaja, wiec moze i ten kompas w szkole faktycznie potrzebny. Po czym juz w sklepie stojac przed regalem ze szkolnymi utensyliami dowiedzialam sie (z opisu na produkcie), ze "compass" to zwykly cyrkiel
P.S. Co tu takie bezposcie na forum?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Nie 19:47, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | P.S. Co tu takie bezposcie na forum? |
Ni ma Buni ... ni ma Forum ... ........ <ozór w prawo>
Trochę mi się "odwidziało" pościć , ale już mi pomału zaczyna brakować więc pewnie zacznę wkrótce ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Pon 7:18, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: |
P.S. Co tu takie bezposcie na forum? |
Komputer miałam w naprawie, poza tym sejm rozwiązali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mycha
Dołączył: 01 Lip 2005
Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
|
Wysłany: Wto 19:13, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Buniu świetnie się czyta Twoje relacje zza oceanu Jakbym książkę czytała Właśnie dobrnęłam do końca i paszcza mi się uśmiecha taki dziennik Buni
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Śro 2:35, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Chicago, 19:25
Pogoda choc w dalszym ciagu sloneczna, ale juz nie tak upalna. Wieje wiatr (w koncu to Wietrzne Miasto), rano i wieczorem jest chlodno. Nie mniej jednak wciaz jeszcze czuje sie lato w powietrzu. Podobno cieplo bywa tu do pazdziernika
Relacje z zycia rodziny - wczoraj Adas po raz pierwszy poszedl do szkoly. Prawdziwej, amerykanskiej. Niby mielismy w planie polska, ale okazalo sie, ze funkcjonuja jedynie w systemie weekendowym, czyli do bani. Zarowno dziecko jak i ja bylismy w rownym stopniu zestresowani. Tymczasem okazalo sie, ze jest "cool". Byly tance, w ramach zajec muzycznych dziecko dostalo flet (po czym straszylo okoliczne wiewiory trenujac na tarasie wydawaniem z instrumentu przerazliwych dzwiekow), polowa dzieci w jego klasie mowi po polsku i w ogole atmosfera bezstresowa.
Dzis rano nie bylo zatem zadnych problemow ze wstawaniem. Po powrocie do domu okazalo sie, ze dostal dodatkowego nauczyciela, ktory bedzie wyrownywal (eufemizm ) poziom znajomosci jezyka, nauczciel jest "the best" i jak tak dalej pojdzie, to moje dziecko bedzie wladalo angielskim lepiej ode mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Śro 20:50, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Może to trochę nie do tego topiku ale rzecz dzieje się w USA ...
[link widoczny dla zalogowanych] ... praca w gastronomii może być niebezpieczna ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogoda
Dołączył: 15 Wrz 2005
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Śro 23:44, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nieważne kto napisał: | Może to trochę nie do tego topiku ale rzecz dzieje się w USA ...
[link widoczny dla zalogowanych] ... praca w gastronomii może być niebezpieczna ... |
i to niby my żyjemy w wariatkowie
Bunia strzesz się macek miłośników procesów
bunia napisał: | Wieje wiatr (w koncu to Wietrzne Miasto) |
tak się ostatnio zastanawiałam, które amerykańskie miasto jest pełne wiatrów i niewiedzieć czemu wychodziło mi San Francisco a to siedziba forum w stanach
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Pią 16:54, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Chicago, 9:50
Pisze w konspiracji - boss wyjechal na chwile, ja zrobilam, co bylo do zrobienia i moge pouprawiac partyzantke
Jesieni wcale nie widac. Drzewa sie sie zielenia, sloneczko dzielnie swieci, jest cieplutko - zyc nie umierac! W dodatku weekend tuz za zakterem...
Dziecko ma sie w szkole dobrze, a nawet lepiej, bo na poczatku pazdziernika jedzie z klasa na wycieczke-oboz do Wisconsin. Taki to ma fart!
W tutejszych szkolach maja zwyczaj zasypywac rodzicow codzienna porcja makulatury. Czesc tych papierow wyrzucam od razu, bo nie jestem w stanie rozszyfrowac o co chodzi (mam tylko nadzieje, ze nie wywalilam jakiejs waznej informacji ).
Na poczatek nauki dostalismy piekna "ksiazeczke" zawierajaca zasady panujace w szkole i poza nia. Pozwolcie, ze zacytuje fragment dotyczacy zachowania w school busie czyli po naszemu gimbusie:
"Hands and heads must be kept inside the bus at all times"
Nie wiem, co z nogami
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogoda
Dołączył: 15 Wrz 2005
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Pią 21:55, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | Chicago, 9:50
Na poczatek nauki dostalismy piekna "ksiazeczke" zawierajaca zasady panujace w szkole i poza nia. Pozwolcie, ze zacytuje fragment dotyczacy zachowania w school busie czyli po naszemu gimbusie:
"Hands and heads must be kept inside the bus at all times"
Nie wiem, co z nogami |
nogi jako element zbędny w ginbusie jadą osobno w bagażowniku
Buniu poskiej tv nie masz, a ichniejszą oglądasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pią 22:41, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | "Hands and heads must be kept inside the bus at all times"
Nie wiem, co z nogami |
Nogi ... ... ałtsajd sru de łindoł ... niech się lepiej wietrzą
Pogoda napisał: | Buniu poskiej tv nie masz, a ichniejszą oglądasz? |
To ja odpowiem w zastępstwie ... <ozór>
Koleżanka Bunia jak nie musi to nie ogląda TV ... a musi tylko jak w niej Artysta albo jakieś inne ciekawe wystęki ... więc wysnuwam wniosek, że NIE ogląda.
Jednak oczekuję sprostowania i mimo wszystko informacji o amerykańskiej TV (trza poznawać kraj z każdej strony)... osobiście wyobrażam sobie straszny kicz ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakola20
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 1399
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jaksice
|
|
Wysłany: Pią 22:48, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | Chicago, 9:50
Pisze w konspiracji - boss wyjechal na chwile, ja zrobilam, co bylo do zrobienia i moge pouprawiac partyzantke |
A że się tak zapytam... jak tam w pracy? Jakie obowiązki Ci przydzielono, jak atmosfera, język, godziny pracy itp.?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Sob 21:47, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
nieważne kto napisał: | To ja odpowiem w zastępstwie ... |
Sama bym tego trafniej nie napisala. Piatka z plusem za znajmosc buninych zwyczajow
Jakola napisał: | A że się tak zapytam... jak tam w pracy? Jakie obowiązki Ci przydzielono, jak atmosfera, język, godziny pracy itp.? |
W pracy jest tak normalnie, ze bardziej chyba sie nie da Robie projekty (buahahaha, duze slowo), jak to sie tu okresla "tablic", czyli mam jakis tekst informacyjny i musze to w corelu rozplanowac, zeby rece mialo i nogi. W zwiazku z upodobaniem Amerykanow do tandety wszystko musi byc kolorowe do urzygu i im wiecej nackane, tym lepiej. Troche mi sie to kloci z moim poczuciem estetyki, ale nalezy sie dostosowac.
Atmosfera jest luzna - szef jest (pisalam juz o tym? ) Syryjczykiem, wiec angielski tez nie jest jego rodzimym jezykiem zatem komunikacja przebiega bez wiekszych kolizji. Zawsze pod reka w razie zacmienia umyslowego mam Kaske, ktora siedzi tu juz od dwoch lat i posluguje sie angielskim bez zarzutu.
A pracuje w zasadzie (bo bywaja wyjatki) od poniedzialku do piatku od 9 do 17.
Najgorzej idzie mi przestawienie sie na pisanie dat "in american way" - oni najpierw miesiac, potem dzien, na koncu rok, czyli dzis jest 09/22/07 na przyklad.
Kolejnym schodkiem sa jednostki miary nie do przyswojenia z pierwszego kopa. Te ichnie jardy, stopy i funty doprowadzaja mnie do rozpaczy. Dobrze, ze system monetarny jest przynajmniej dziesietny
|
|
Powrót do góry |
|
|
pogoda
Dołączył: 15 Wrz 2005
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Pon 15:52, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | nieważne kto napisał: | To ja odpowiem w zastępstwie ... |
Sama bym tego trafniej nie napisala. Piatka z plusem za znajmosc buninych zwyczajow |
przyznam od razu, że chciałam wydobyć jakieś przecieki z najnowszej serii "gotowych na wszystko" ale skoro masz Buni zdrowy zwyczaj nie siedzenie przed telewizorem to nie będę Ci 4liter zawracać
bunia napisał: |
Jakola napisał: | A że się tak zapytam... jak tam w pracy? Jakie obowiązki Ci przydzielono, jak atmosfera, język, godziny pracy itp.? |
W pracy jest tak normalnie, ze bardziej chyba sie nie da Robie projekty (buahahaha, duze slowo), jak to sie tu okresla "tablic", czyli mam jakis tekst informacyjny i musze to w corelu rozplanowac, zeby rece mialo i nogi. W zwiazku z upodobaniem Amerykanow do tandety wszystko musi byc kolorowe do urzygu i im wiecej nackane, tym lepiej. Troche mi sie to kloci z moim poczuciem estetyki, ale nalezy sie dostosowac.
Atmosfera jest luzna - szef jest (pisalam juz o tym? ) Syryjczykiem, wiec angielski tez nie jest jego rodzimym jezykiem zatem komunikacja przebiega bez wiekszych kolizji. Zawsze pod reka w razie zacmienia umyslowego mam Kaske, ktora siedzi tu juz od dwoch lat i posluguje sie angielskim bez zarzutu.
A pracuje w zasadzie (bo bywaja wyjatki) od poniedzialku do piatku od 9 do 17.
Najgorzej idzie mi przestawienie sie na pisanie dat "in american way" - oni najpierw miesiac, potem dzien, na koncu rok, czyli dzis jest 09/22/07 na przyklad.
Kolejnym schodkiem sa jednostki miary nie do przyswojenia z pierwszego kopa. Te ichnie jardy, stopy i funty doprowadzaja mnie do rozpaczy. Dobrze, ze system monetarny jest przynajmniej dziesietny |
Jeszcze są galony a system monetarny powinni zmienić na siódemkowy, kto to słyszał, żeby jak wszyscy dziesiątek uzywać
A te projekty robisz sama, czy grupowo? i czy fajnych masz współpracowników?
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Sob 14:19, 29 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
pogoda napisał: | A te projekty robisz sama, czy grupowo? i czy fajnych masz współpracowników? |
W pierwszych slowach mego listu donosze, ze w zasadzie robie projekty sama. Co nie znaczy, ze bez uwag ze strony szefa. Ale generalnie nie ma wiekszych zastrzezen do moje pracy, od kiedy udalo mi sie go w koncu przekonac, ze nie wszystkie wyrazy musza zaczynac sie wielka litera
No i minal miesiac, odkad goszcze na ziemi Lincolna. Przelecial, ze nawet sie nie spostrzeglam.
W zasadzie nie odczuwam jakiejs kolosalnej roznicy pomiedzy zyciem w Polsce a tu. Pewnie, ze jest inaczej, ale nie do tego stopnia, zeby sie czlowiek nie mogl ogarnac. Po polsku dogada sie prawie wszedzie, a nawet jak nie, to tez nie ma biedy. No i pomyslcie same - czy w kraju po miesiacu pracy mozna myslec o wynajeciu wlasnego, chocby najmniejszego, mieszkania? (no chyba, ze ma sie diete poselska )
Aha, znalzlam dodatkowa robote! Tez grafika, tyklo ze moze nieco bardziej ambitna, bo projektowanie layout'ow stron internetowych. No i jako freelancer, czyli w domku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kas
Moderator
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 2079
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
|
Wysłany: Pią 14:21, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A wybierasz się na wybory?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Sob 10:49, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kas napisał: | A wybierasz się na wybory? |
buahahahahahahahahaha
Z tego miejsca pozdrawiam Wszystkich, ponieważ jestem w "kiosku interenetowym" ... tzn. jakimś dziwacznym urządzeniu rodem z kosmosu, które nie posiada myszki,tylko jakąś dziwną miniklawiaturę i mam problemy z przemieszczaniem się po necie a czas leciiiii
Do poniedziałku
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Sob 15:24, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
nieważne kto napisał: | Kas napisał: | A wybierasz się na wybory? |
buahahahahahahahahaha |
Moje zapatrywania na sprawy polityczne widze, ze kolezanka NWK tez opanowala
Otoz ja nie uwazam, zeby glosowanie na "ostatnia osobe na liscie" bylo tym, co tygrysy lubia najbardziej. Jesli nie ma takiego kandydata czy ugrupowania, na ktore bylabym sklonna oddac glos, nie bede nigdy glosowala "przeciw" tylko dlatego, ze tak wypada. Mnie wypadaja tylko wlosy
Dodatkowo tak sie wkurzylam na tych $##@&^%$$#@ sprzedajnych politykow (w tym gronie chyba najbardziej na Korwina-Mikke ), ze mam to wszystko gdzies.
Na wybory nie ide. Mam lepsze zajecia
Donosze, ze lato wciaz trwa. Nawet rano i wieczorami bywa tak goraco, ze czlowiek siedzac i nic nie rabiac sie poci. Dodatkowo dziala tu duza wilgotnosc, ale jakos mi sie z nia zyje i nie narzekam. Pewnie jesieni nie bedzie, tylko od razu zima
|
|
Powrót do góry |
|
|
anula
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
|
Wysłany: Pon 6:34, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Buniu kochana! Przeczytałam wszystkie wpisy jednym tchem, ale juz sie późno zrobiło, wiec uciekam. Ściskam tylko mocno i buzi, buzi!
Trzymam za Ciebie kciuki, dzielna kobieto
p.s. popłakalam się ze śmiechu przy niektórych tekstach. Mistrzostwo swiata
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Pon 8:03, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | nieważne kto napisał: | Kas napisał: | A wybierasz się na wybory? |
buahahahahahahahahaha |
Moje zapatrywania na sprawy polityczne widze, ze kolezanka NWK tez opanowala |
No proszę ... wystarczy powymieniać się parę lat po nocach emotkami i "złotymi myślami" z bykami ortograficznymi (zamierzonymi, żeby nie było ... ) na gg żeby poznać człowieka na wskroś
|
|
Powrót do góry |
|
|
gania
Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
|
Wysłany: Pon 11:09, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Świetna lektura przy przedpołudniowej kawce (bardzo słabej, oczywiście ); w domku cisza, dziecię jedno śpi, drugie w przedszkolu; proszę o jeszcze i pozdrawiam Cię Buniu! Trzymaj się .
Ciekawam, czy nadal w Chicago lato trwa? Bo u nas mrozik w nocy!
|
|
Powrót do góry |
|
|
bunia
Redaktor Strony
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 4532
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 100lica
|
|
Wysłany: Śro 1:30, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jesien dotarla do Chicago
Zimno sie jakby zrobilo i od czasu do czasu jakis deszczyk sie objawia. Ale brakuje typowo polsko-zlotojesiennych kolorow. Drzewa wciaz zielone, liscie tylko spadaja z coraz wiekszym natezeniem.
Halloween widac juz na kazdym rogu. Niektore domy sa ozdobione w tak koszmarnym, tandeciarskim stylu, ze az strach. Ja rozumiem, ze na tym wlasnie polega watpliwy urok tego swieta, nie mniej jednak eksponowanie nagrobkow, szkieletow i innych krew w zylach mrozacych scen jest jak dla mnie po prostu niesmaczne.
Melduje, ze na poczatku listopada wyprowadzam sie na "swoje". Na poczatku nie bede miala netu, wiec prosze nie desperowac, jesli znikne na dluzszy czas
|
|
Powrót do góry |
|
|
nieważne kto
Naczelna Wrona Kracząca
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 4181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Wysłany: Czw 10:43, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
bunia napisał: | Melduje, ze na poczatku listopada wyprowadzam sie na "swoje". Na poczatku nie bede miala netu, wiec prosze nie desperowac, jesli znikne na dluzszy czas |
Do początku listopada to jeszcze zostało trochę czasu ... ... więc pooki co nieobecność nieusprawiedliwiona ...
Zanecać się tam za oceanem proszę ... nie ociągać się ... !!!!!!!!!!!!!
Jak to kiedyś miało być (a nawet chyba było przez pewien czas)? Miesiąc bez posta i automatyczny "banik"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|